Zawsze rano mam takiego wkurwa

jak bylam mala, przezywalam katusze, gdy rano moja kochana mama sciagala mnie z lozka i taka polspiaca pakowala w rajstopki (pamietam, ze zawsze byly szorstkie, nie bylo w tamtych czasach jeszcze plynw zmiekczajaych do tkanin) i odprowadzala do przedszkola. Przy tym ubieraniu zawsze ze dwa rzy zasnelam i mama, nie budzac mnie, ubierala mnie do konca :) Przez cale lo bylam codziennie rano wkurzona (wstawalam przed 6) i nie odzywalam sie do rodzicow albo bylam opryskliwa, trzaskalam drzwiami, wylewalam sniadanie do zlewu itd. Teraz jest lepiej, bo panuje nad zloscia poranna (tzn staram sie nie odzywac do nikog, zanim nie dojde do siebie), ale duzo czsu mi to zajelo :O

-->nabuhodonozor Nie zakładam o tym topików wnioski skarbeńku wyciągnij sam/ma. ;)

wiem myrevinku, ty płaczesz jako pomarańczka na uczuciowym, czasem też na erotycznym "uuuu, nie staje mi, co robić, jeszcze bym sobie poruchoł"

wypiłam cappuccino, jest mi nieco lepiej :)

Deska!! Kopę lat! Jakoś nie spotykaliśmy się ostatnio na frorum.. A ja z kolei jak przed snem nie obalę 2 browarów to albo nie mogę usnąć albo śnią mi się jakieś koszmary. Natomiast jak np. strzelę 2 żubry to zasypiam natychmiast i jeśli mi się coś śni to tylko gołe kobitki :). A rano też wolę wstać później niż wcześniej. Po prostu trzeba zyć w zgodzie ze swoim naturalnym rytmem :D

--> nabuhodonozor :D Jasne.. to może jeszcze powiesz mi jakie liczby padną w losowaniu dużego lotka , skoro tak dobrze idzie ci wróżbiarstwo ?

a to wolałabym te browary strzelić z rańca i to tak z piętnaście, byłoby z głowy

oj ja też mam rano wkurwa... a co gorsza nasila się wraz z upływem godzin... wieczorem to już bym najchętniej przyłożyła komuś czymś ciężkim...

jasne 0 - jak twoje życie prywatne 0 - jak ilość przeruchanych babek 0 - jak twoja wypłata 0 - jak twoje ajkju 0 - jak ilość twoich przyjaciół 0 - jak ilość szczęśliwych chwil, które jeszcze przeżyjesz a szczęśliwy numerek to ---> zero, czyli tyle ile wygrasz w totka chujku

wiecie co, ja sobie czasem wchodze na kafe i czytam i zawsze wdepne posty tego calego Myrevina. ja nie wiem czy ten gosc ciagle siedzi na forum, czy akurat wtedy kiedy ja tez tu wchodze, nieistotne. ale jest to osoba, ktora swoim tekstami tak potrafi wk**wiac, jak nikt inny. powiem tylko tyle, ze jak dla kogos prawie wszyscy wokol sa nienormalni to oznacza, ze on sam jest nienormalny. dla mnie jest to trollowata osoba. przejawia elementy zachowania i stylu bycia Dody

dodam tylko że,codziennie rano zakładam gumofilce ze sklepu "Dom i ogród", perukę zrobioną mopa z Lidla, kupioną w promocji za 2,99 oraz umieszczam sobie pod górna wargą kostki sera feta z Biedronki imitując jej gwiazdorski uśmiech, po czym kładę się na kanapie z tajemniczą miną wywołaną przez umieszczony sprytnie w bieliźnie filet śledziowy z przeceny

zanim rano ponownie nałożę moją burkę wkładam słomkę w cewkę moczową swojego pana i dmucham mocno, aż bobki zaczną wypadać mu otworami twarzowymi, po czym zagwizdywuję na naszą krowę Malwinę żeby swoim grubym krowim dupskiem rozmazała je po posadzce. Potem moja ulubiona cześć - wcielam się w rolę pluszowego pstrokatego dywanika z Alberta i kłądę się na posadzce by pan się nie ubrudził. Nakładam na twarz burkę i wyfruwam przez okno naszego parterowego bungalowu po czym przypominam sobie że nie umiem latać i rozbryzguję się na bruku, tworząc multikolorowe esy-floresy, na widok których panie ciągnące z połykiem dostają dyskinezy i triady neurotycznej.:)

to z 10:47 to podszyw. nikogo nie chce oskarzac, ale musialm chyba wk**wic Myrevina, hehe nie bede zastrzegac nicku, po dla dyskusji z Myrevin nie warto tego robic

no ale teraz to juz nie podszyw ;) jestem mistrzynią sprzatania i nowoczesnych chwytów seksualnych - z lubością nadziewam się na rurę od odkurzacza wysmarowaną "Ludwikiem" śpiewając przy tym horaly gregoriańskie jednocześnie zlizując z ziemi wszelkie zanieczyszczenia znajdujące się w polu mojego widzenia,więc z żadnym tam Myrevinem w kontakt wchodzic nie będę,wystarczy miowa rura własnie :)

wlasnie, ze z 10:52 tez jest podszyw. znalazlam czuly punkt Myrevina i zobaczcie co sie porobilo. pewnia go ta Doda tak obrazilam :)

dobra,przyznam sie kocham go skrycie ale jeszcze bardziej pragnę podszywaczy,bo wyczytałam ze Myrewin jest impotentem...

mervin jest w pozo ,inteligentnie zlosliwy ,nikomu w dupsko nie wchodzi i tu was boli ,ze nie cukruje?

dobra widze, ze komus sie nudzi z tymi podszywami. inteligentnie zlosliwy?ok moge sie z tym zgodzic, ale jka ktos jest nieustannie zlosliwy to chyba ma jakies kompleksy

Właśnie strzeliłem się główką kapusty pekińskiej w czoło.. idę dalej. :D

Najprawdopodobniej jestes zwyklym czubem i tyle. Matka popelnila blad , nie zakopujac Cie od razu po porodzie. Wyobrazam sobie ciebie , chodzisz wiecznie wkurwiona , z galami wywalonymi ze zlosci , skronie ci pulsuja , rece trzesa etc. Zatruwasz zycie wszystkim wokol , jestes beznadziejna i nie wiem jak mozna z czyms tak zalosnym wyskoczyc na forum. IDZ SIE ZUTYLIZUJ - TAKA MOJA RADA.

mój ojciec ma rano wkurwa nic sie nie moge od niego dowiedziec bo drze na mnie sie masakra ja jakos tak nie mam

do szalu jeszcze doprowadza mnie to ze od rana wpracy wszyscy zaraz chca miec wszystko zrobione, a ja ledwo trybie... tylko wyciagnac kose i w plecy:)

ty masz tak rano ja przez cały dzień jestem nerwowa