Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

vectra89

saszetki z palette - PYTANKO !!!

Polecane posty

w wakacje fryzjer mocno zrypał mi włosy (zafarbował je na rudo) na następny dzień fryzjerka próbowała uratować moje włosy (byłam pomarańczowa jak pomarańczowy jest napis kafeteria), ale sie nie udało zbytnio. Miałam wybór albo robić pasemka, albo farbować na ciemny kolor, który mi nie pasuje, albo czekać aż włosy odrosną... - 2 lata... (ponad) Wybrałam to ostatnie, ale nie mogę patrzeć w lustro!!!!!!!!! Włosy rosną mi powoli, a odrosty są potworne... chciałam używać saszetek z palette, ale nie wiem ... Codziennie myje głowę - muszę. Szybko mi sie zmywają, te nowe jeszcze szybciej. Musiałabym co tydzień farbować saszetka, to sie raczej niezbyt opłaca. Te saszetki bardzo niszczą włosy? Raz na miesiąc pewnie tez będzie za dużo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wg mnie te szamponetki z palette są beznadziejne - śmierdzą i szybko się wymywają polecam szamponetki z Marion - włosy po nich są błyszczące, delikatne i dłuugo utrzymują kolor (przynajmniej na moich włosach, saszetka na której pisało 4-8 myć u mnie utrzymywała się dwa miesiące, a głowę myję zazwyczaj co dwa dni, czasem codziennie), no i są chyba nawet tańsze od palette.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magda18
jak dla mnie te saszetki z palette sa swietne \!!ja farbowałam ciemny braz było widac idealny efekt włsoy sa iekne błyszczace i od 2 miesiecy ja mam na głowie i zeszło tylko troszku!!!schodzi bardzo powoli i jak dla mnie jest badzo wydajna!!!szamponetki z marionu sa beznadziejne jak dla mnie!!!kupiłam machoń i po 3 zmyciach nie było widac sladu!!!polecam bardzo szamponetki z palette

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No widać wszystko zależy od osoby, ja np. mam bardzo podatne włosy, krecone, delikatne, ale niestety nie są jakby to określić \"śliskie\" tak jak proste włosy. Dlatego szamponetki chwytają je na bardzo długo (pomijając palette, które widać nie są mi przeznaczone - po nich moje włosy śmierdzą, kolor jest tylko do paru myć no i włosy w dotyku są takie szorstkie, nieprzyjemne :O ) sama musisz przetestować parę firm i wybrać najlepszą dla siebie :) mi pasuje Marion koleżance Palette a Tobie może pasować np. Joanna (z moich włosów szybko się spłukuje, ale efekt początkowy (jeśli chodzi o kolor) jest zadowalający :) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poczytałam inne posty o trochę się boje tej farby palette... tylko, że były to wypowiedzi o tej co sie zmywa po 24 myciach, a to saszetka... no cóż zrobię jak mi cherry___ radzi. Przetestuje wszystkie i sie zobaczy :) bo na inne zabiegi sie raczej nie zdecyduje... już wole jakoś przetrwać, przeczekać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
vectra89 hmmm jak wytrzymasz 2 lata z odrostami ja bym nie mogla więc gratuluje wytrwałości. dlaczego odrzucasz pasemka? albo farbę trochę ciemniejsza wnioskuje ze masz jasne włosy wiec nie da się zafarbować na zbliżony kolor. ja farbuje na ciemno jasne włosy wcześniej próbowałam saszetek i powiem szczerze ze odrosty było i tak widać bo zafarbowane chwytały na inny kolor na naturalne na inny a co gorsza później miałam 3, 4 kolory z kolejnym farbowaniem :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po nalozeniu szaomponetki z palette wlosy gdzie kidsy byly zafarbowane na blod staly sie fioletowe :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szamponetki z pallete, to najgorsze gówno jakie znam. wnika glęboko w strukturę włosa, co prawda nabłyszcza, ale nie da się tego potem wymyć,dodatkowo potem ma się siano. kiedyś farbowałam się na czekoladowy brąz. gdy kolor się miał wymyć, włosy zrobiły się rudawe,strasznie przesuszone. nie polecam!!! zdecydowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oddaj pomaranczowe wlosy
ja od lat probuje uzyskac pomaranczke, taka wsciekla i nic...mam za ciemne wlosy. rozjasniacza sie boje jak ognia, wiec mi tlyko w sferze marzen pozostaje a Ty narzekasz :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m_argarita
tak jak Ty myje głowe codziennie bo również musze i bez umytej głowy ani rusz!!:) wg mnie szaszetki palette są dobre kolor trzyma mi sie do 2 tygodni i używam ich jak mam ochote ciemnneijszy kolor. Niestety przy moim jasnym brązie nie udało mi sie jeszcze ufarbować włosów na jaśniejszy kolor tymi saszetkami. Słyszałaś może o farbie trzymającej sie do 6 tyg? Mojej kumpeli udało sie dzieki nimi zrobić z brązu blond!(też byłam zdziwiona) Polecam L'oreal casting mi ciemny brązik trzymał sie prawie 2 miesiace bez odrostów bo podczas mycia resztki farby farbują również odrosty!!powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam cienkie ale gladkie i
sliskie wlosy zero rozdwojen i szamponetka z palette nie srawdzila sie na nich pod zadnym wzgledem. robilam jakims brazem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kupiłam ten casting z loreala ale się boje go nałożyć na włosy... Zejdzie on?...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m_argarita
trzyma sie do 1,5 miesiąca ale to jeszcze w zależności ile trzymasz na włosach. Najlepiej zrób sobie próbe gdzieś z tyłu głowy na jakimś rudym kosmyku i zobacz co Ci wyjdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
takie pyanie mam do autorki - mialas taki kolor bo zrobil ci to bo wygralas casting Chivas i zwiazana z nim metamorfoze? Moja kolezanka to wygralau mnie w miescie (bylo 10 laureatek), a ten pomarancz to ich kolor. Dziewczyna miala dlugie do pol plecow naturalnie brazowe piekne wlosy, a jak juz sie zgodzila oddac w rece ich fryzjera (warunek sesji dla chivas) to jej scial je do brody, zafarbowal na ten kolor i natapirowal, wygladala jak w pomaranczowym kasku, tragedia, dziewczyna sie zalamala!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie, nie w tym, ale w czymś podobnym! Kiedy zobaczyłam kolor o mały włos sie nie popłakałam i już się nie zgodziłam na obcięcie jak chciał. Skrócił mi o jakieś 5 jak nie więcej cm. Taki...... stylista. Miał dopasować, a z blondynki zrobił mnie na rudo.... taki z refleksami. Fryzjerka jak pisałam wcześniej nie ściągła tego koloru, nałożyła mi jakąs farbę która tez miała zejść, no i zeszła po tygodniu... od tamtego czasu z pomarańczowego moje włosy stały sie żółte z brazowymi odrostami więc koniecznie chce to zakryć. Zakupiłam casting mroźny beż, ale czytałam opinie ze ciemno bardzo wychodzi i sie tego boje, bo jak zrobię na ciemno a znowu mi nie zejdzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jejku a tej dziewczynie naprawdę współczuje... to już moje piekło nie jest aż takim piekłem jak myślałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
vectra89 ja bym na twoim miejscu skoczyła do fryzjera. farbowałam lorealem casting włosy zostały mi takie szare;/ różnica miedzy farbowanymi a nie też była. ja farbowałam kasztanem więc miały taki rudawy odcień a nie farbowanie nie;/ poza tym jeszcze castings nie pokryje ci idealnie tych odrostów które już masz. ta farba jest dość delikatna więc nie pokrywa dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No kurcze poszłabym, ale u mnie w miescie - niezbyt wielkie, nie mam zaufanego fryzjera... czyli ten casting nie zmywa sie tak do końca jak np. szamponetki te w saszetkach do 8 umyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi sie nie zmył do końca. farbowałam kasztanem naturalne mam taki średni blond i zostały mi pobłyski kasztanu i były delikatnie ciemniejsze. a może pojedz do większego miasta wypytaj koleżanki o fryzjerów dobrych. szczerze nie wiem. ja fryzjerów boje się jak ognia:P jedyne na co pozwalam im to pasemka:P:P a włosy farbuje sama. z farb które ładnie schodzą mogę ci polecić dolcecolor tylko w sklepach dla fryzjerów i dość droga ale ja farbuje teraz na czekoladę z tego średniego blondu i ostaniom 4 miesiące nie farbowałam miałam zamiar wróci do naturalnego koloru ale się rozmyśliłam. nie było widocznych odrostów a kolor blakną ładnie a nie na szaro:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to mam dylemat :) fryzjerów tez się boje, jak nie zrobią mnie na rudo, to z włosów do pasa wracam z włosami do ucha bo chciałam przecież podciąc i pocieniowac... (ale sie wtedy zapłakałam:) ) zrobie próbke na kosmyku włosów castingiem, jak wyjdzie fest ciemny nie zafarbuje najwyzej...^^ Kurcze myslałam ze zejdzie ten casting... a widziałam ze w starszych opakowaniach prawie same dobre oceny, a ten w nowych juz nie jest tak zachwalany jak poprzednik^^ jutro sie zobaczy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozumiem cię jak najbardziej ja płakałam jak miałam na głowie czerwień prawie taka jak wisniewski:P grrrr..... koszmar.... a czarny schodził mi rok:( jak jedna fryzjerka za długo potrzymała teraz tylko pasemka:) doskonały pomysł z tym kosmykiem:) jak by ci ten casting wyszedł za ciemny to spróbuj dolcecolor produkuje go alfaparf(bardzo dobre kosmetyki do włosów maja) i jest do koloryzacji ton w ton ale nigdzie nie mogę znaleźc w sklepach internetowych tylko zagranicznych. http://www.justbeautyproducts.com/proddetail.cfm?ItemID=936 http://www.justbeautyproducts.com/proddetail.cfm?ItemID=937

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zrobiłam tym castingiem, wyszły takie... brazowe (farbowałam blondem, na no... dziwnych włosach) zobaczymy jak bedzie sie zmywac, mam nadzieje ze nie na rudo. Nie wyszło jak chciałam, ale nie jest źle ;) boje sie tylko myc głowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Palette? Bron Boze!! Ja zawsze uzywalam palette i teraz kurde zaluje ;/ Za cholere kolor niechce zejsc a zeby bylo ciekawiej, po szamponetkach wlosy zrobily sie ciemne prawie czarne wiec nie mialam wyjscia tylko zafarbowac je na czarno farba z innej firmy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie ja tez tego rudego połysku pozbyć się nie mogę, ale z rudego przeszło w pomarańczowy, później wpadało w żółty... a casting jak teraz sie przyjrzałam ładnie przykrył nawet odrosty, nie widać ich. Im cześciej patrze w lustro tym bardziej jestem zadowolona :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×