Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość rozczarowana22

JAK ZAKOŃCZYĆ PSEUDOPRZYJAŻŃ?

Polecane posty

Gość rozczarowana22

Kochani,mój problem polega na tym,że nie wiem jak, nie mam zielonego pojęcia w jaki sposób powiedzieć mojej "przyjaciółce" ( tak tak "przyjaciółce" bo tak naprawde to nie jestm moja prawdziwa przyjaciółka taka od serca) że to nie ma sensu? To,czyli uważanie tego co nas łączy za przyjaźń.Znamy sie juz kilka dobrych lat,zawsze uwazałam ją za kogos bardzo bliskiego, zawsze jej pomagałam, wspierałam itp. Tyle tylko że ona nie dawała mi tego samego. A ja głupia się łudziłam. Wiecie, to taka asymetria - ja jest dużo a ona mi prawie nic. Dopiero niedawno zrozumiałam,że tak nie wygląda prawdziwa przyjaźń.Chciałabym, żeby była tak samo oddana mi jak ja jej.Ale tak nie jest. To po prostu egoistka. Nie wiem teraz co mam zrobić.Gra mi już na nerwy ,te jej ciągłe dąsy, fochy itp. Chciałabym jakoś zerwać te nasze kontakty bo widze że to nie ma sensu.Tymbardziej,że ja jej troche zazdroszcze ,zazdroszcze urody i pracy ,a ona byc moze mi tego ze mam faceta a ona nie. Problem leży w tym,że razem studiujemy(zaocznie),siedzimy na wykładach razem w ławce ,w końcu znamy się tyle lat.Zawsze razem,a jednak takjaby osobno..Co robić? W jaki sposób delkiatnie to załatwić? A może po prostu ostudzić nasze stosunki, kontakty ograniczyć tylko do zjazdów w szkole ( 2 razy w miesiącu).Dodam,że mieszkamy w tym samym mieście całkiem niedaleko od siebie. Prosze pomóżcie,dajce rade co zrobić.Jak to mądrze załatwić (nie chce po chamsku)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozczarowana22
naprawde dzień w dzień od kilku miesięcy się nad tym zastanawiam:( Jest mi cholernie przykro ,że tyle jej dałam,tyle sie poświęcałam a ona nie daje mi chociaż 50% tego co ja. Mój facet (który za nia ogólnie nie przepada) powiedział, że widzi jaki ja mam humor po spotkaniu z nią, że jestem smutna i narzekam.Twierdzi ze powinnam cyt."ją olać" Niby chce a jednak mi troche szkoda...Ale musze jakoś to zakończyć.Tylko jak..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sama dalas sobie odpowiedz : ograniczyc kontakty.Studiujecie razem, mieszkacie blisko siebie - ok, ale nie rozumiem czemu siedzisz zawsze z nia na wykladach ? Usiadz z kims innym, bez zlosci i nie ostentacyjnie, ale idz do innych ludzi. Jesli sama zobaczy ze ja \"odstawilas\" to... albo prawdziwa przyjaciolka i bedzie chciala wiedziec dlaczego, albo pseudo... i wtedy wszystko jasne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozczarowana22
mam mętlik w głowie dlatego szukam rady na forum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masz faceta to się zajmij face
tem a nie jakąś lancpudrą! bo ci jeszcze chłopa odbije! powiedz jej krótko " baj piękna nie chce mi się już z tobą gadać, idę do narzeczonego " / albo coś w tym guście :D / nie widzisz, że ona ci zazdrości tego, że to ty masz faceta, a ona taka śliczna i mądra jeszcze nie ma? olej ją czym prędzej, bo to typowy pasożyt!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozczarowana22
pasożyt - to chyba trafne porównanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ijuz
ogranicz kontakty ,masz chłopaka masz wytłumaczenie macie jechac gdzies, macie kolacje we dwoje ...a to jest toksyczna przyjazn, sa tacy ludzie co biora nie daja nic w zamian a najgorsze jest to ze mysla ze to im sie nalezy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozczarowana22
kurde ale wiecie jakie to fatalne uczucie jak w kogos tak wierzysz jestes taki oddany, chcesz go za free zapierac na wycieczkę za granicę ( bo akurat była ku temu okazja) itp a ona gdy jej kiedys juz nie wytrzymałam i napisałam o tym ze mis ie to nie podoba ze czuje taką asymetrie miedzy nami to ona mi jeszcze odpisała :" nie przesadzaj" czy cos takiego .Tyle ze ja nie przesadzam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozczarowana22
tak tak dokładnie! myśli ze jej sie to należy .A to toksyczna przyjaźń - fakt .To samo pow mój facet .Tylko tyle ze mi jest cholernie przykro bo ufałam i wierzyłam w ta naszą przyjźń( a raczej łudziłam się) przez tyle lat .Dopiero teraz klapkiu z oczu mi się zsunęły.I jest to dla mnie szok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masz faceta to się zajmij face
tem. jeszcze raz. daj se siana kobito. nie ma przyjaźni między dwoma babami na śmierć i życie, tak tak niestety. dobrze, że teraz to zrozumiałaś, a nie za późno. masz wymówkę, bo masz faceta, przestań się już użalać, zakończ po prostu pewien etap w swoim życiu - koleżanki na bok, tylko na zakupy i w krótkie odwiedziny. najważniejszy jest twój Misio w obecnej chwili.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozczarowana22
:) dzięki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozczarowana22
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×