waszym zdaniem jaki jest teraz przepis na sukces ?

chodzi op prace zarobki satysfakcje

nie ma takiego przepisu, bo to nie kulinaria

ew. przepis to nauka. tak to jest, że jak się nie urobisz po pachy to nic nie masz.

Dobra prezencja. Ładne, gustowne ubranie, wyraźna mowa, interesujące tematy do rozmowy. No i dobry podkład w postaci solidnej edukacji.

witam Cie przerwa:) widze ze Ty ciagle zadna sukcesu i pieniedzy:D jak okradniemy bank to bedziesz zadowowlona:D

elegancka luzia --> :) bede zadowolona jak mnie nie złapią w przeciągu miesieca potem to juz z górki bede lezec na wyspach zółwich z nowymi tzytzkami i wszyscy w Polsce bede mówic : tej to sie udało :)

a jak na raizerozważam możliwość dostania sie do mensy

Wcale nauka nie jest nieodzowna. To już bardziej przydaje się pomysłowość :)

na nich moje wnioski są takie: przede wszystkim : wykształcenie, znajomość najmniej dwóch języków obcych lub jednego perfekt, siła głosu, głowa pełna pomysłów, znajomość polityki i świata, przebojowość, i rzecz najważniejsza chyba: pewność siebie. Ona na pierwszej rozmowie kwalifikacyjnej o pracę, zaraz po studiach, a było to 10 lat temu, powiedziała, że chce zarabiać 4.000 zł! bo była pewna swoich kwalifikacji i wiedzy. Zadzonili do niej i dostała odrazu kierownicze stanowisko, dzisiaj jest dyrektorem handlowym. On z kolei zawsze jest dyrektorem w firmach, a teraz juz prezesem w znanej firmie. I powiem Wam, ze jeśli chodzi o prezencję to u nich słabo, więc to nie ma znaczenia. Co z tego, że on ma koszule Polo skoro założy do tego rozciągnięte dżinsy (oczywiście nie na co dzień), ona gdybym nie wiedziała, ze ją stać to nawet bym nie pomyślała, ze ta biżuteria którą nosi jest droga. a tak się rozpisałam....