skad ludzie maja pieniadze by kupowac mieszkania i domy??

wiem z pracy,,,ale przeciez duzo osb zarabia malo i to nie wystarcza nawet na godziwe zycie,,tak jak ja :( tyle osob narzeka.ale widze w POLSCE takie ladne i bogate miszkania ,,,wiec nie wiem jak to jest?

Z pracy własnej to sie dorobisz tylko garba. Ludzie mają pieniądze bo mają firmy. A w firmach ludzie robią i maszyny na właściciela. Wtedy są duże zyski i mają kase. A sam własną pracą niczego sie nie dorobisz, no na bieżącą wegetacje wystarczy.

Ludzie, czy wy czytacie prasę? Wiecie, jakie są statystyki? Ponad połowa Polaków jest zadowolona z życia, płacę idą w górę, w tym roku ludzie wywali rekordową sumę na święta. ja sama widzę w centrach handlowych ludzi kupujących naręcza ubrań. 10 miast jest już w tej chwili wolnych od bezzrobocia itd itp. Ludziom po prostu żyje się coraz lepiej.

z pracy mieszkania nie sa az takie drogie 100m mieszkanie w szeregowcu kosztuje ok 700 000zl to duzo?

700 000 zł??? nie no , malutko :-O

700 000 zł??? nie no , malutko :-O

skad-z kredytu,zarabiaja za granica,kombinuja uczciwa praca tylko niewielu sie udaje zarobic na mieszkanie

z kredytów albo pożyczek nie każdy zarabia 1 tyś zł. zależy przecież kto co robi i przede wszystkim gdzie pracuje...

700.000 to według ciebie mało :O:O:O

ja bym chciała kupić domek ale boję się tego kredytu który będę spłacać przez całe życie :(

ja kupilam takie mieszkanie na dlugi kredyt mam swoja dzialalnosc.Rata 3600zl czynszu nie ma bo mieszkanie bez czynszu

rata 3.600 :O...ja nawet takiej wypłaty nie mam :O......nigdy bym nie kupiła takiego mieszkania żeby mieć taaaką ratę...to jest głupota...

nie wiem czy glupota ale mam mieszkanie marzen:)jak narazie wszystko co mialam zaplanowane to juz mam i dziecko w drodze:) uwazam ze w Polsce da sie zyc

ja bym się bała że stacę pracę,srodki do życia i z czego bym płaciła raty..w życiu różnie bywa :(

w stanach wiekszosc ludzi zyje na kredyt ale zeby móc go spłacać to trzeba miec cos w głowie bo zarabiajac tysiaka miesiecznie to mozesz mieszkac w domku na wsi

tak to lepiej mieszkac w kiepskie dzielnicy na 2 pokojach i sie zast? trzeba ryzykowac.

a jaką masz działalność?..może odpatrzę i też założę :)

mi by 2 pokoje spokojnie wystarczyły...

mam siec kwiaciarni a maz jest notariuszem.I pracy nie brakuje

ja mieszkam w małym mioasteczku i tu nie ma dzielnic więc obojętnie gdzie się mieszka..nie ma gorszych i lepszych miejsc...ale nie chciała bym mieszkać w bliku...chciałabym mały domek...maksymalnie z 3 pokojami

o kwiaciarnia u mnie odpada....jest ich kilkanaście już :(

moi znajomi którzy wyjechali do uk i pracują tam już kilka lat i dopiero myślą o kupnie mieszkania z drugiej ręki bo na inne ich nie jest stać. też dziwi mnie jak jadę niekiedy i widzę jakiś prostaków którzy buduja sobie wielkie dimy na osiedlach (z kąd oni biorą siano ? !!!! ) nie piszcie bzdur bo nawet tanie mieszkanie 2 pok to około 400-500 tys (i teraz wyobrazcie sobie ze 70 % polaków zarabia tu tyle że nawet nie stać ich na opłacenie rachunków a gdzie tu mówić o spłatach gigantycznego kredytu) nawet pracując za granicą nie jest kolorowo :( zarabiasz tam ale tam też musisz żyć i tyle co ci zostanie to całe nic !! najlepiej urodzcie sie od nowa i tyle ;)))

To witaj w klubie To możesz otwożyć sklep ze zdrową żywnością. A tak wogule to jaki masz zawód

był już i się nie przyjął...mam wykształcenie handlowe....

nie wiem gdzie Ty żyjesz bo ja widze ze wsrod moich znajomych sie polepsza coraz wieksze domy lepsze samochody.Ale pare domow jeden tu nad morzem a drugi np w Poznaniu.

ja uwazam ze nie ma zlych zawodow poprostu sa ludzie ze znajomosciami lub bez.

ale w tej chwili mąż tylko pracuje...ja na razie nie mogę ze względu na zdrowie....ale zastanawiałam się nad rozkręceniem własnej działalności ale wogóle nie mam pomysłu :(

magda ty się obracasz w pewnym środowisku i widzisz to co chcesz widzieć, życzę ci zdrowego bobaska:)

ale ja bym nawet nie chciała dużego domu...tylko 3 pokoje.łazienka,kuchnia,,,,nie chciała bym piętrowego..po co mi taka wielka chata na 2 osoby..

dziekuje bardzo.