Stare panny,witam

Wybacz,ja nie będę specjalnie skromna,bo Ty tak chcesz.Mam powodzenie i koniec,kropka,żeby to nawet brzmiało jak z podstawówki...Mam powodzenie u nastolatków,20-latków,średniolatków i starych dziadków też!!!No przykro mi ,że może kogoś to boli!!! Ale to wcale nie oznacza,że mam sie zgadzać na wszystkie zaproszenia,że mam sie puszczać ,żeby zadowolić moją mamę ,dla której jest tragedią to ,że w wieku 23 lat nie mam dziecka!!!Pewnie niejdena dziewczyna na moim miejscu wykorzystała by okazje ,ale nie ja. To moje życie i sama podejmuje decyzje!

"więc każda NORMALNA, ZDROWA kobieta potrzebuje mężczyzny, założenia rodziny i takie jest odwieczne prawo natury- czy tego chcecie, czy nie" a czy ktos tu pisze, że nie?:)

skoro masz takie powodzenia to wykorzystaj to i poszukaj wsrod grona swoich wielbicieli tego jedynego. ja bym tak zrobila. niestety ja nie mam tak dobrze :(

marryme......kurcze, ale jakbym miała takie powodzenie to bym chyba korzystala:D:P:P oczywiscie niekoniecznie z dziadkami, albo małolatami, tylko z kims w wieku bardziej adekwatnym

marryme- uwierz mi, że nie boli mnie iż masz "powodzenie u nastolatkow, sredniolatkow i starych dziadkow"- wychodzę wkrotce za mąż i wisi mi to. ja tylko wypowiadam sie, co sadze na temat takich kołek wzajemnej adoracji. trzeba WYJSC DO LUDZI, uwierzyc w siebie, poznawac nowych ludzi, pomagac szczesciu (nie mylic tego wszystkiego z puszczaniem sie czy braniem pierwszego lepszego!!!), a nie tkwic smetnie przed kompem i tak niech mijaja kolejne lata. uwierzcie mi, widze to po ludziach mi bliskich i znajomych- im kobieta starsza, tym ciezej jej znaleźć mezczyzne...30-latka naprawde ma juz male male szanse- faceci po prostu szukaja mlodszych, a tacy co maja male wymagania wzgledem kobiet, są z kolei za kiepscy dla nich.

O czym ja piszę ,przecież tu zagladają jakieś twardogłowe berety,którym sie wydaje ,że dziecko i mąż to szczyt marzeń... mnie pewnie też to czeka :)) Nie martw się,ważne,że wiesz czego chcesz.Jest pełno nieśmiałych facetów,ja takich uwielbiam.Może zaglądaj do jakiś bibliotek,może w pracy kogos poznasz...

,,...30-latka naprawde ma juz male male szanse- faceci po prostu szukaja mlodszych...'' A co się stanie jak Twój przyszły mąż zechce sobie poszukać młodszej?

marryme --> dzieki za pocieszenie. moze kogos poznam :) w kazdym razie ciezko niesmialej kobiecie kogos poznac. gdybym chcoiaz byla bardziej pewna siebie, ale niestety ja juz taka jestem, probowalam z tym walczyc i nie dalo sie. nie wiem czy komus moze podobac sie taka niesmiala kobieta :(

pewnie, że spokojna, niesmiała dziewczyna może się podobac. tylko musisz się jednak dac troszkę zauważyc:)

marryme- chodzilo mi o to, że wolni mężczyzni szukaja na zony, partnerki kobiet kilka lat mlodszych. o mego narzeczonego sie nie martw, jest ode mnie 6 lat starszy- co tylko potwierdza tę teorię:)

Oj,uwierz mi,że się podobają. :D Wielu facetów boi sie rozdartych ,krzykliwych,jakoś przesadnie pewnych siebie i zarozumiałych kobiet.Ja puszczam buraka tylko w obecności facetów ,którzy mi sie podobaja a tak to luz.Jeszcze panicznie wstydziłam sie mojego jednego promotora,w sumie sama nie wiem dlaczego... Dla mnie nieśmiali faceci są tacy słodcy,takie urocze istotki.Właśnie ten mój 17latek taki jest-bużka niewinna,nieśmiały ,wstydliwy...

maryme nie generalizujmy z tymi młodszymi studiuje na pewnej uczelni i obecnie jedne z zajęć mam z jedna z najpiękniejszych kobiet jakie w życiu widziałem do tego dodasz jest doświadczenie inteligencje itd. i żaden podlotek nie ma z nią szans ....

no to wiadomo przeciez, ze im jest sie starszym tym trudniej kogos znaleźć. nawet statystyki tak mowia, czytalam o tym w gazecie. kobieta w wieku 35 ma juz niemal zerowe szanse na znalezienie partnera zyciowego.

"kobieta w wieku 35 ma juz niemal zerowe szanse na znalezienie partnera zyciowego. " boże, boże,,co to będzie, co to będzie:o :D

ja tez sie rumienię w obecnosci faceta, ktory mi sie podoba. do tego boje sie cokolwiek powiedziec.... ech :o

Roma wybacz mi, nie chcialam cie zasmucic :( oczywiscie wierze, ze tobie sie poszczesci :) zawsze trzeba miec nadzieje.

fddfhr :)) No ja właśnie staram sie nie generalizować we wszystkim,ciągle przecież bronię ludzi ,którzy starają się żyć inaczej. Dla mnie facet jak jest atrakcyjny, to jest ,bez względu na wiek.Teraz akurat podoba mi sie dzieciak,wcześniej miałam faceta 2 lata starszego(teraz związał się z 30 latką). Ciągle tu piszę na kafe,że jak kobieta jest atrakcyjna i inteligentna to znajdzie swojego amatora,bez względu czy ma 20 czy 50 lat.Denerwuje mnie takie gadanie,że kobieta w wieku 30 lat juz nie znajdzie sobie faceta!!!

mnie pewnie też to czeka dobra rada przestań czytać te durne pisma kobiece ;-) dla chcącego żadna bariera nie jest problemem tak z ciekawości czym się w życiu zajmujesz ?

Mi si e też wydaje ,że u nas w Polsce istnieje takie podejście do tego tematu-oczywiście stereotypowe.Facet ma byc starszy,wyższy,bogatszy ,lepiej zarabiać,a kobieta ma być młodsza,nizsza i mniej zaradna... Ach...co za kraj :O

hm... czym sie w zyciu zajmuję, no coz, narazie studiuję, juz 5 rok. poza tym nie robie nic ciekawego.

to chyba normalne, ze kazda kobieta by wolala wyzszego faceta, troche starszego, zaradnego (dobra praca, samochod)...

No niby tak,ale nie można pisać ,że facetom podobają się tylko i wyłącznie kobiety pomiędzy tam a tym przedziałem wiekowym.To niedorzeczność przecież!!!Mnóstwo 30-parolatek jest 100 razy bardzie zadbana niż 20-latki. Sama widzę po sobie,że podobają mi sie różni...

marryme No pełna zgoda jest coś takiego że kobitka młodsza, ładniejsza ;-) mniej zaradna ja już po pewnym czasie mam dość takich towarzyszek teraz wole kogoś z własnym planem na życie a nie z całym szacunkiem przylepca ;-) kobieta z charakterem i posiadająca jeszcze jakiś inny cel w życiu niż tylko znalezienie wymarzonej połówki ;-) ... mnie pewnie też to czeka to czym Ty sie przejmujesz ;-) jeszcze młoda jesteś życie przed Tobą dziewczyno...

Wiem,że czas nie jest przyjacielem kobiet,ale bez przesady,zawsze mozna się naciągnąć, dostrzyknąć,odessać ;))

marryme --> brrrr... :o operacje plastyczne jakos mnie odrzucają, w zyciu nie dalabym sie 'pokroic' :o fddfhr ---> nie wiem czym sie przejmuję. troche smuci mnie to, ze mam juz 23 lata i nikogo na poważnie. ale mniejsza juz o to, jakos to bedzie... moge byc sama, co mi tam.

tak sobie czytam i niestety tak nas ludzie oceniają tzn."kobieta trzydziestoletnia ma małe szanse na znalezienie faceta"-moim zdaniem nie jest to zgodne z prawdą.Prawdą jest też,że chłopy porzucają kobiety nie tylko dla młodszych,zdarza się,że i dla równolatek i starszych od swoich dotychczasowych partnerek.

taka 30 latka zawsze moze miec młodszego:P czym sie martwic:P hihih

"marryme ,,...30-latka naprawde ma juz male male szanse- faceci po prostu szukaja mlodszych...'' A co się stanie jak Twój przyszły mąż zechce sobie poszukać młodszej? " Starsze u mnie nawet mają szanse:P.Byle miały wiek ściśle określony:P.

Amancie,a czy Ty jesteś takim 8 cudem świata czy co? :P