CO MYŚLICIE O PSYCHOLOGACH?

a o czym byś ze mną gadała . a kawe i ciacho bym dostał

dawajcie jeszcze, uwielbiam podszywy, wreszcie jest sie z pośmiać :)

oo Twojej zoranej psychice :)

laboga :D bfdgdg lubisz pomagac innym?

nie :D

to po na psychologie poszlas

uwielbiam pomagać , ostatnio pomogłam wytrzepać dywan starszemu panu na trzepaku ,zrobiłam to dlatego ,że chciała zawisnąć na nim głową w dół w moim przepraniu batmana :)

żartuje,

jak ja mam zoraną psychę to ty też ;) ale razem byśmy się czegoś nauczyli :)

spadam się kąpać !! :) a wy rozwijajcie wątek! ;)

hiehie :D jeszcze jakies wcielenia?? co powiesz na temat rozdwojenia jazni ?::P

rozdwojenie jaźni jest u mnie normalne , mam to od dziecka , kiedy rodzice zamykali mnie w ciemnej komórce gdzie prowadziłam burzliwe dialogi ze szczurami :)

byłam kiedys u psychologa. miałam problem z jedzeniem, raczej z niejedzeniem...Zadawał mi tysiące pytan, kazał mi robić tysiąc testów, by określić na ich podstawie mój profil psychologiczny, byłam u niego 2 razy i dałam sobie spokój z tym fujareksem. Wielkiego mądrola udawał, a jajakoś sobie sama poradziłam:)