Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wkurzona08

tesciowa nie chce wesela a sama miala na 200 osób

Polecane posty

Gość wkurzona08

ciągle marudzi jak przyjade, zeby lepiej co innego kupic niz zrobić wesele, ze juz sie takich nie robi. a nikt nie liczy sie z tym ze w mojej rodzinie to tradycja zrobić wesele i my z chłopakiem oboje chcemy wesele. rodzice placa za jedzono i lokal a my reszte ale i tak ciągle jakies docinki TO MOZE NIE ROBCIE TAKIEGO WESELA TYLKO OBIAD DLA KILKU GOŚCI! jest mi cholernie przykro i zła jestem!!:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co ci za różnica
czego chce teściowa? Czy to ona wychodzi za mąż? Skoro to pieniądze Twoich rodziców...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzona08
psuje mi nastrój i kuwa wnerwia mnie to gderanie.. chyba nikt by nie chcial zeby mu ktos ciagle marudzil ze po co takie wesele dżizesss... zresztą moj chłopak zawsze był gorzej traktowany niż jego starsza siostra:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jezu to nie jedz do niej albo po wiedz raz a dobitnie ze juz wszystko zalatwione i zdecyowaliscie sie na wesele. koniec kropka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie chciałabym Cię martwić, ale radziłabym się po prostu przyzwyczaić do babsztyla i nabrać dystansu. Przecież to dopiero początek :D Skoro kobieta tak lubi marudzić i dobitnie wyrażać swoje opinie, to nie zamilknie po weselu :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o! dokładnie! lepiej juz teraz pokaż jej, że w tych sprawach (swojego małżeństwa) TY decydujesz, jak jej dasz wejs z buciorami z podejmowaniem takich decyzji to potem bedzie Ci ciagle cos 'doradzac'...lepiej zdystansuj ja juz teraz...a niech sie obraza, ma byc na Twoim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzona08
sękata ale tak od razu sie narażać heheheh ale masz rację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziubas 29
no:) powiedz jej ze to twoje wesele i koniec :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzona08
wiesz co najgorsze, że gadają głupoty ze nie maja kasy a siostrze dali kase na mieszkanie , mieszka z facetem,bez slubu, teraz jej pomagali remontowac, dali jej auto,kuoili sobie nowe, a synowi kuwa na wesele ktore jest za rok!! żałuja kasy:/ ale BEDE MIALA ZAJEBISTA RODZINKE!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz, nie to że NARAŻAĆ, po prostu miłym, ciepłym głosem z usmiechem (nieszczerym :P ) na twarzy powiedz tej pani, że może to i dobry pomysł, ale wy wspólnie zawsze myśleliście o weselu i dlatego juz sie na niego zdecydowaliście i częśc spraw z tmy już zostało załatwionych. koniec kropka. jak cos będzie dalej o tmy ględzić to puśc mimo uszu. kultura musi byc ale pamietaj, ze jak teraz jej pozwolisz to potem bedzie Ci wybierac przedszkole dla dzieciaka czy przychdozic z wlasnym obiadem bo jej lepszy niz twoj. nie daj sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wkurzona, oni nie muszą dawać pieniedzy ani Twojemu przyszłemu, ani jego siostrze - z własną kasą robią co chcą. Ale również nikt nie ma prawa wywierać na Ciebie presji i decydować za Was, jak ma wyglądać wasze święto :O Nie wychodzisz za mąż za te kobietę, spluń i postaraj się nie zwracać uwagi na jej pouczanie. Ja mówię zawsze: "bardzo dziękuję za rady, miło wiedzieć, że ktoś się o mnie tak troszczy". I robię swoje :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wkurzona, zbastuj. Jego rodzice nie mają obowiązku dawać nikomu kasy. Jeśli nie chcą to nic na siłę, a tobie najmniej do tego, komu oni rozdają pieniądze. Chodzi ci o to, że nie dadzą pieniędzy synkowi, czy że się czepiają o wesele? Bo widzę już dwa wątki wyszły z ciebie. Co do czepiania, to powiedz którko teściowej (przyszłej), że to wasze wesele i niech z łaski swojej się nie wtrąca. Co do pieniędzy to już ci napisałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzona08
i mam zamiar tak zrobić... ale jak znowu usłysze ze jego siostra potrzebuje pieniążki na dalszy remont mieszkania lub nie daj Boze wcisnie sie z weselem przed nas, to nie wiem co zrobie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny, no ale wczujcie sie w temat....skad mlodzi maja miec nagle cala kase na weele? jedna strona pomoze a druga sie wypnie mimo, ze wiadomo, ze kasa jest? cos tu nie gra...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sękata, jak się nie ma kasy, to się nie robi wielkiego wesela. Proste. A tym bardziej nie czeka się aż ktoś da pieniądze. Jeśli jej rodzice dadzą to dobrze i niech radzą sobie za to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz, wielkiego czy malego- zawsze pomoc ze strony rodzicow sie przyda..potem rodzice mlodej beda miec wąty, ze oni dali a tamci nie i kwasy gotowe...ja bym nie chciala mieć takich niesnasek w rodzinie i to kurde jeszcze przed slubem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzona08
tu tez masz racje,ale jesli słyszysz wesele to od razu i pieniądze.... a tu przeciez głownie chodzi o kase, bo kiedys kiedys jej rodzice zrobili jej wesele na 200 osób, u nas ma być max 80. ale nie powiedzilam najwazniejszego, NA NASZYCH ZARECZYNACH JEGO MAMA POWIEDZXIALA ZE ONA SIE NA WSZYSTKO ZGADZA Z WESELEM, ZE MAMY WSZYSTKO ZALATWIAC I O KASE SIE NIE MARTWIC. MINĄŁ ROK, TERMIN I SALA USTALONE,KAMERZYSTA I ZACZELO SIE MARUDZENIE,ZE JEDNAK TRZEBA SKROMNE WESELE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sękata, dla mnie to akurat nie problem - my radziliśmy sobie sami, w ramach własnych możliwości finansowych. To była wyłącznie nasza sprawa, a jako bonus mieliśmy to, że nikt z rodziców się nie wcinał ;) Nasz ślub, nasze pieniadze, nasza sprawa. Koniec pieśni. Tak to już jest z oczekiwaniami i zależnością od rodziców :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xinns
tesciowa ma racje wesele to wiocha a tobie nic do pieniedzy, ktore rodzica daja wlasnej corce na remont mieszkania. narzekasz ze sie wtracaja a sama jestes jeszcze gorsza. to ich corka i ich pieniadze. z pewnoscia lepiej jest wydac je na remont niz na wesele

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam fajnych rpzyszlysz tesciow i rodzicow, ktorzy nam dadza kase na wesele a sie nie wtracaja do niczego :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poza tym ta teściowa autorki coś sciemnia i tyle. nie chce dawac kasy (choć obiecala) to niech sie przynajmniej teraz nie wtrąca jakie ma być wesele...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Odyna dla nas tak samo. Rodzice dopiero po ślubie dali nam prezent. A tak płaciliśmy za wszytstko sami i robiliśmy w ramach naszych możliwości. Mieliśmy pozorny spokój, bo teściowie mieli jakiś problem. Ale bez jaj, niech sobie gadają. Trudno. Co do pieniędzy, mogli sobie mówić, a potem zmienić zdanie. Nie mają obowiązku płacić za wesele. Poza tym zastanów się też czy nie mają trochę racji, że 300 osób to jednak trochę dużo. Ale to już twoja decyzja, jeśli tak wybraliście to musicie podołać kosztom, nawet jeśli jego rodzice nie dadzą wam pieniędzy. Nie muszą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wazne1
wiesz co okokokok widze ze ty nie mialas taki problemow, albo nie masz. ja rozumiem ta dzieczyne bo to nie jest mile kiedy jedni rodzice pomagaja a drudzy mogac nie , nie musza ok to wiadome, tlyko ze wtedy wogule nie powinni a nie jednym tak a drugim nie!!! bo to niewporzadku, ja bym bardzo zle sie czula przed moimi rodzicami ktorzy chcieli by mi pomoc!!! a jezeli juz nie chca pomoc to nie maja rpawa sie wtracac czy ma byc wesele czy nie w koncu robia to za swoja tez kase (ich syn) i jezeli zostawili go tak to on tez moze robic co chce, spokojnie wytlumacz tesciowej, ze chcecie tego wesela, ze nie potrzebujecie pomocy dacie sobie rade a zdania nie zmienicie bo wam zalezy!!! P.S. a moze tu rtesciowej chodzi o to ze nie chce bo w glebi duszy glupio sie czuje z ta kasa ze nie pomoze (ale pieniadze wazniejsze), i dlatego chce byscie z tego zrezygnowali :) JA bym sie nie poddala i robila wesele!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmmm, tu nie chodzi tylko o wcinanie się, chodzi o samodzielność i samowystarczalność. Nigdy nie brałam od nikogo pieniędzy i mam nadzieję, że taka sytuacja nie zaistnieje - to po prostu inna postawa życiowa :) Ale każdy ma inną drogę i zasady, co jednemu smakuje - drugiego zabije...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wkurzona08
OKOKOKO ale zrozum, ja wiem ze niczyim obowiązkiem jest dawac kase, ale my sami placimy za kamerzyste,fotografa i sukienke i garnitur, a 80 osób to nie jest dużo, uwierz. Mogli nam to od początku powiedziec ze nie chca nam pomóc i byloby po krzyku. w mojej rodzinie nigdy nie bylo takiej sytuacji, dlatego moze ja tak reaguje,nie umiem tego zaakceptować ze kogos stac, zeby dziecku pomóc a takie przykrości na początku naszego życia stwarzają. moi rodzice jak im o tym mowilam , to powiedzieli ze skoro tak, TO POPROSTU ZAPROSZĄ JEGO STARSZYCH NA WESELE I SAMI WSZYSTKO ZROBIA, A MAMUNIA JAK SIEO TYM DOWIEDZIALA TO BYLA AFERA ZE CO MY ROBIMY ZAMET I NIC TAKIEGO NIE MOWILA ZE NE CHCE. BYLAM NA SWIETACH U NICH I JUZ LECIAŁY KOMENATARZE: a moze byscie tak nei robili wesela! i czlowiek głupieje:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
p.s. nie chce być, heheheh, złośliwa :P , ale autorka wspominała, że wesele ma byc na max 80 osób a tu ktos cały czas uparcie, ze 300 :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochana nie znasz mnie i moich problemów. Bo u mnie była podobna sytuacja, nadal jest. Ale mi nic do tego do ich pieniędzy. Jest jedna zasada. Umiesz liczyć licz na siebie i tego się nauczcie, a nie czekajcie aż ktoś wam da. Oni zarabiali te pieniądze i mogą je zabrać do grobu jeśli zechcą. Moi teściowie tez się wtrącali jak ma wszystko wyglądać mimo, że nie płacili. Ale po rpsotu nie zwracałam na to uwagi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×