Czy to są objawy przepowiadające proszę niech ktos odpisze

Wczoraj aż mnie prostowało z bólu - mała jakby czymś mnie parła na pęcherz chyba, taki przeszywający kłujący ból aż w pochwie, potem doszły bóle podbrzusza i krzyża, dziś znowu krzyż od rana pobolewa. Zaczęłam 37tc.

jedz na pogotoie niech cie skontroluja-rozwarcie etc

jezeli to 37 tydzien to mozesz jechac do szpitala, ale tam beda powstrzymywac porod - mi tez tak robili , bylam dokladnie w takiej samej sytuacji jak Ty mozesz pzreczekac w domu i zobaczyc czy cos z tego wyjdzie , wez kapiel, albo rozruszy porod albo wszystko uspokoi ja takie klocia okropne tez mialam bardzo czesto przed porodem, a kiedy przyszlo rodzic poprpstu zlapaly mnie skurcze i dziecko przestalo sie ruszac i tak juz do porodu

do szpitala leć koniecznie.

mnie pobolewał krzyz od rana-pozniej sie bole nasilały-w nocy pojechałam a rano urodziłam wiec moze i u ciebie sie zaczyna-w szpitalu miałam rozwarcie na 5 palcow

no wlasnie a co gin mowil na ostatniej wizycie? bo ja ostatnia mialam w 35 i juz rozwarcie na 3 cm i mimo ze mowil ze daje mi 2 tyg i urodze, mialam jeszcze wysokie cisnienie i maly mial slabe tetno, to mimo tego w szpitalu mi wszystko powstrzymywali... ale i tak urodzilam :)

Ja na ostatniej wizycie byłam 32/33tc i było wszystko ok, szyjka zamknięta, ide dopiero za tydzien na wizyte. Na razie czuje sie dobrze tylko krzyż pobolewa - czy to naprawdę świadczy, że tuż tuż?? Jejku ja jeszcze nie mogę nie mam połowy rzeczy dla maleństwa ani dla siebie /np. piżamy i szlafroka/ w poniedziałek mieliśmy na zakupy jechać.