Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ehhhhh takie zycie

Krzyki,wrzaski,bicie....bo.

Polecane posty

Gość ehhhhh takie zycie
za 4 dni będe miała 19 lat... Ale kto to bedzie pamietał z mojej rodziny.... Mój chłopak jest starszy ma 27 lat. Parą jesteśmy 2 lata i 3 miesiące.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co za rodzice
taka sobie babeczka ale dzeiwczyna nei moze uciec z domu i isc do chłopaka na jego garnuszek.Ma stac sie samodzielna,ma podjac prace i stanac samodzielnie na nogi a nie czekac na to aby Jej podano na tacy super rozwiaznie.nie ucz dziewczyny łatwego zycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka sobie babeczka
co za rodzice>> Ty chyba nie potrafisz czytac ze zrozumieniem :o Napisalam wyraznie, zeby poczekala do matury, pozniej niech znajdzie sobie prace, studia moze zrobic zaocznie. Jak razem zamieszkaja a ona bedzie pracowac, to nie bedzie na niczyim garnuszku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na twoim miejscu docierpiałabym do matury potem papiery na studia ażeby nie zatrzymywać kariery na pensji 700zł.wyjechałabym do większego miasta zaczęła studiować i pracować:) możesz mieszkać na stancji :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka sama.......
jak chcesz to do mnie napisz mon-ika@@o2.pl ja mam wiecej lat niz Ty a nie mam w sumie nikogo, zeby z kims porozmawiac, a moze cos Ci da sam fakt, ze mozesz sie wygadac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co za rodzice
ehh czy Ty z tym chłopakiem kiedykolwiek snuliscie jakies plany na przyszłosc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co za rodzice
hottie Ona moze chec z nim spedzic reszte zycia ale ciekawe czy on tego chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehhhhh takie zycie
Tak rozmawiamy o przyszlosci,ale to tak sporadycznie.Nie wiadomo co moze nam sie w zyciu przytrafić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przede wszystkim to twój chłopak powinien wiedzieć, co dzieje się w Twoim domu,chyba tylko on, jak na razie, może ci jakoś pomóc.Jest dorosłym, samodzielnym mężczyzną i jeśli cię kocha i chce być z Tobą, to pomoże ci jak tylko potrafi.Nie możesz wstydzić sie tego, jaka jest sytuacja w domu, to żadna Twoja wina, przeraziło mnie to, co napisałaś.To straszne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co za rodzice
Jezli rozmaiwacie tylko sporadycznie to juz widac,ze chłopak nei za bardzo spieszy sie do zieniaczki i watpie czy taki uradowany byłby jakbys sie do niego sprowadziła i on miałby Cie utrzymywac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka sama.......
tyle, co moge Ci poradzic to szukaj oparcia w sobie samej, bo zaden chlopak Ci go nie da-wiem po sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehhhhh takie zycie
Nie rozmawiany często o przyszlosci bo On wie,ze ja szybko za mąż wyjsc nie chce.... Narazie chce skonczyc szkole,zacząć studia,pracowac,miec jakies większe fundusze. To nie jest tak ze On nie chce,bo On juz by chciał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka sama.......
liczenie tylko na chlopaka, to glupota, bo co zrobisz jak on sie okaze niedojrzaly i nie az tak kochajacy Cie jakbys tego chciala? Ja bylam w takim stanie jak Ty i wiem ze bym sie wtedy zalamala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co za rodzice
Najpierw sie usamodzielnij,zacznij pracowac a potem mzoesz pogadac z chłopakiem np.o zamieszkaniu u niego,.Bo bez kasy nei radzie Ci do niego sie przeprowadzac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehhhhh takie zycie
*a ja jestem Twoje domysły sa naprawde genialne;/;/ Myslisz ze jestem jakąś głupią nimfomanką?Która da facetowi gdy mu sie zachce? Przepraszam Cie,ale taka jak Ty nie jestem.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ktoś tam pisał, żeby czekała do matury, podjęła pracy.....Jasne, aż ją w końcu zleją tak, że nie bedzie wiedzieć jak się nazywa, albo nie daj Boże....nie lepiej tego nie pisać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co za rodzice
:-) On by chciał ,owszem,chciałby miec Ciebie w domciu,bo byłabys taka sama słuzaca jak w swoim domu.Dziewczyno,zdaj mature,znajdz prace,wynajmij kawalerke,nawet na społke z kolezanka,usamodzielnij sie a dopiero potem mzoes zpomyslec o zyciu ze swoim chłopakiem.Nigdy nie zrob błedu aby chłopak Cie utrzymywał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze mieszkac z chlopakiem
i kupowac i martwic sie np o jedzenie! Pomagac mu w domu itp itd. Nie musi przeciez placic za czynsz itp......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
PRZEMOC W RODZINIE TO ZAMIERZONE I WYKORZYSTUJĄCE PRZEWAGĘ SIŁ DZIAŁANIE PRZECIW CZŁONKOWI RODZINY, NARUSZAJĄCE JEGO PRAWA I DOBRA OSOBISTE, POWODUJĄCE CIERPIENIE I SZKODY. Zatem: przemoc w rodzinie jest działaniem zamierzonym co oznacza, że sprawca działa celowo, z zamiarem podporządkowania i kontrolowania drugiego człowieka, sprawca wykorzystuje przewagę sił jaka ma miejsce w relacji między nim a innym członkiem rodziny lub członkami rodziny. Słowo \"siła\" może być tu rozumiane dosłownie i oznaczać dominację fizyczną ale również może oznaczać siłę w odniesieniu do każdego innego rodzaju przewagi np. psychologicznej czy ekonomicznej w wyniku stosowania przemocy sprawca narusza prawa i dobra osobiste członka lub członków rodziny między innymi prawo do szacunku, godności, prawo do nietykalności fizycznej działanie wymierzone przeciwko jednej lub kilku osobom w rodzinie powoduje ich cierpienie i szkody. Osoby doświadczające przemocy nie tylko żyją w sytuacji niekiedy nieustannego zagrożenia życia lub zdrowia ale także spowodowany działaniem sprawcy ból i cierpienie jest przyczyną osłabienia u nich zdolności do samoobrony, co w rezultacie niezwykle często utrudnia wyjście z niszczącej sytuacji. [...} Przemoc fizyczna to takie zachowania sprawcy wobec ofiary jak: popychanie, odpychanie, obezwładnianie, przytrzymywanie, policzkowanie, szczypanie, kopanie, duszenie, bicie otwartą ręką i pięściami, bicie przedmiotami, ciskanie w kogoś przedmiotami, parzenie, porzucanie w niebezpiecznej okolicy, nieudzielanie koniecznej pomocy. Zapewne nie jest to wyczerpujący lecz jedynie przykładowy katalog zachowań sprawcy w fazie przemocy gwałtownej. Lecz zawiera te zachowania, które są najczęściej doświadczane przez ich ofiary. pelny artykul na http://www.psychotekst.pl/451.php .... jestes ofiara przemocy domowej. Tak po prostu. To nie jest tak, ze \'to sa rodzice\' tylko to sa przestepcy. Jestes ofiara jednego z najohydniejszych przestepstw - znecania sie nad wlasnym dzieckiem. I musisz, koniecznie musisz , powiedziec o tym ludziom - chlopakowi, pedagogowi szkolnemu, ksiedzu, a najlepiej psychologowi. Rozjerzyj sie za psychologiem w Twjej przychodni...nie wiem jak to wyglada w Polsce konkretnie, bo juz od dawna mieszkam za granica, ale dziewczyno, ratuj sie, musisz sie ratowac, bo naczej nic z Ciebie nie zostanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciekawa jestem czy twój
chłopak gotuje ( choć troche )i sprzata. Mam nadzieję,ze nie wybrałaś sobie kogos podobnego do własnego ojca !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeśli ktokolwiek raz jeszcze Cię uderzy, ostrzeż, że zgłosisz sprawę na policji!!! jesteś pełnoletnia :) wiesz jaka będzie reakcja? jesli przywykli do \"popychadła\" wybacz określenie, to dostaniesz znowu a....jeśli tak się stanie: wychodzisz z domu idziesz do szpitala, lub na policję by zrobić obdukcję jesli masz papier z obdukcji wtedy składasz doniesienie na prokuraturze o znęcanie się psychiczne i przemoc fizyczną - obdukcja jest dowodem i najwazniejsze mówisz swojemu facetowi co się dzieje, zamieszkaj pare dni u Niego nie bój się ze zostaniesz z tym sama...nie wstydź się, niech rodzina się wstydzi i uwierz będa się wstydzić jak będzie przychodził dzielnicowy i kurator do domu jesli natomiast wystraszą się konsekwencji PRAWNYCH możesz mieć względny spokój..ale na zasadach ustalonych wspólnie z rodziną nie jesteś popychadłem i żaden rodzic nie ma prawa dorosłego człowieka - swojego dziecka poniżac ani pastwić się nad nim odwagi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka sama.......
mam jeszcze pomysl taki: moze popytaj w liceum dla pracujacych jak sie tam robi mature i przenies sie tam (do takiego liceum chodzi sie 3x w tygodniu, tylko ze niektorzy ludzie uwazaja je za gorsze)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie uważam, że jesteś głupią nimfomanką. zobacz tylko jak to wygląda - dwa lata jestes z nim i nic mu nie powiedziałaś. nie ufasz mu? nie kochasz go? facet jest chyba dorosły, chyba zasługuje na zaufanie? z jednej strony przychodzisz w nocy bo tęsknisz, z drugiej nie chcesz się poważniej wiązać. wiem, że jesteś zdenerwowana ale też nie wyciągaj zbyt pochopnych wniosków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla mnie to bzdura czekać.Czekać na co?Wytłumaczcie mi to. Pogadać musi ze swoim facetem o całej tej sytuacji, a jeśli nie będzie mógł jej pomóc, to niech szuka pomocy gdzie indziej, są telefony zaufania, punkty wsparcia. Nie ma na co czekać i tak juz się dużo nacierpiała. To bedzie nawet próba wytrzymałości waszego związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×