wczoraj w nocy sieęgnełam dna...

...Wczoraj wieczorem kupiłam dwie flaszki woodki i jak zwykle...sie uchlałam aby nie mysleć.Ostatnio zdarza mi sie to coraz czesciej.Mój facet tego nieznosi bo samnie pije....twierdzi że to już uzaleznienie... Byłam półprzytomna,ale odrazu poszlam spać.. Jak mój chłopak wszedł do domu zobaczył mie i flaszke na stole...wpadł w szał..wyciagnał mnie z łózka wyzwał od alhololiczki i lumpa i 5 razy uderzył w twarz(jak potem stewiedził na otrzezwienie)ja zamiast sie wyniesc to nie czujac bólu..jakby nigdy nic przekerecilam sie na drugi bok i poszłam spać.. Nad ranem..przemywał mi twarz spirytusem i robił oklady bo go sumienie ruszyło....zawsze gardziłam takimi sytuacjami myslałam ze mnie to sie nei tyczy...alkohol przemoc....tego napewno niebedzie wmoim domu..a jednak.... na koniec mnie przytulił i zmusił do terapi....niby juz jest ok obiecałam ze bede sie leczyc ale...cały czas czuje sie potwornie po tym CAŁYM ZAISCIU..

ALE WY RAZEM WYMAGACIE LECZENIE Z TYM twojum fagasem tez wyraznie cos jest nie teges

przyszła patologiczna rodzinka tylko dzieci nie rodzcie

a jak my mamy ci pomóc?hy?

Kobiety alkoholiczki to faktycznie samo dno :o. Kto kiedyś stał za barem ten wie :o.

zasłużyłaś na to, mam nadzieję, że sie otrząśniesz i weźmiesz za siebie, na miejscu twojego faceta dałabym ci ostatnią szansę, jeżeli ją zmarnujesz, powinien odejść a twoje życie, to będzie równia pochyła do bagna.

Wszyscy alkoholicy są godni politowania. Nie mniej jednak, rzeczywiście, nie obciążaj nikogo Twoją chorobą i nie zakładaj z nikim rodziny, bo to już totalna klęska z uwagi na przyszłe dzieci.

Wypiałas 2 butelki wódki. 0,5l??? Szoke! Ja sie przekręcam po 3 kieliszkach. Dlatego w ogóle nie piję. Nie potrafię pić i nie lubię. Nienawidzę uczucia, kiedy mi szumi w głowie.

Zareagował całkiem sensownie ja jeszcze zaniósłbym Cię do wanny i na siłę wykąpał w zimnej wodzie. Zapewne wcale Ci to nie pomoże ale przynajmniej dotrze do Ciebie, ze komus to przeszkadza.

nic nie usprawiedliwia przemocy sorry ale mozna było to inaczej rozegrac... ile masz lat?

25. myslicie że powinam go zostawić by nie krzywdzić go wiecej?

jak ja bym chciał miec taka kobiete jak ty..razem mysmy sobie popijali i było by miło..a moja baba to jest taka jak ten twój chłop....usta umocze i juz awantura

szansę, że jest przy tobie, lecz się bo jak zostaniesz sama, to jak myślisz, w którą stronę cię pociągnie? :P

dlaczego zostawić? widocznie chce z tobą być skorzystaj za to z jego pomocy i zacznij się leczyć dzisiaj powinnać sprawdzić kiedy możesz zgłosić się na terapię (o ile temat to prawda bo w dobrym jesteś stanie jak na takie chlanie minionej nocy, chyba że o poprzednią chodzi)

grażka_b => Zgadzam się, ale... Wiesz, alkoholik (nie mówię tu o żulach spod klatki) jeszcze ma jakiś wisielczy humor, swoistą dumę z przynależności do bractwa alkoholowego. Można czasem z takim pogadać, bo i miewa coś od czasu do czasu do powiedzenia. Znam lub znałem wielu prawników, lekarzy doskonałych brydżystów, którzy byli alkoholikami. Kobiety - alkoholiczki, cóż... Poza "ekscesami", które zainteresować mogłyby rasowego turpistę jedynie raczej niewiele sobą prezentowały. Z własnego podwórka: jeśli ja byłem spity, a moja luba trzeźwa, spokojnie przytuliwszy ją był szedłem spać. Ona jeśli schlała się z kumpelami... Powiedzmy, że jej zachowanie były dalekie od standardów dobrego zachowania czy poziomu jakiegokolwiek w ogóle. Może to kwestia większej odporności mężczyzn na intoksykację organizmu, może czegoś innego. Ogólnie jeśli dziewczyna lubi wypić to jest dla mnie skreślona. Przez i dla partnera trzeba stawać się lepszym, a nie ciągnąć go razem z sobą w dół.

jestescie nienormalni wszyscy! nic nie upoważnia bicia!!on ją nie udezył a pobił!!!! Powinien sie leczyć wpierwszej kolejnosci

ppppppjm => czasem trzeba. Bicie dziecka jest akceptowane społecznie, więc i dorosłego człowieka (niezależnie od płci), który poza poziom dziecka nie wykracza, również akceptowanym być powinno. Niemniej jednak przyznam ci rację. Wychowywać powinno się tych których da się wychować. Na tej dziewczynie mozna już postawić kreskę. 1 wódki! Bogowie! Że też ten debil jeszcze chce z nią być to absolutnie nie rozumiem. On nie jest bez serca. Jest po prostu bez mózgu.

i tak nic nie czulas bo bylas zachlana....facet chce zakladac z toba rodzine, kocha cie i probuje cie wyrwac z nalogu, widocznie nerwy mu puscily bo zadne inne sposoby nie dzialaly!!DOBRZE ZROBIL i ja mu sie dziwie ze probuje cie jeszcze wyciagnac z bagna a nie zostawil cie juz dawno jak zobaczyl co wyprawiasz bo pijaca baba nic dobrego nie wrozy!!

Dwie falszki wódki - wypiłaś tyle? Jesli tak, to masz chyba zmniejszoną tolerancję na alkohol. weź to pod uwgę! Powodzenia!!! Wrzuć AA albo alkoholizm w google, tam są testy na uzaleznienie. Jeszcze raz powodzenia!!!