jak myslicie....?

wczoraj odszedl odemnie chlopak, i dzis mi napisal sms`a zebym przypadkiem sie juz do niego nie odzywala bo ma juz kogos innego:( Czy to mozliwe ze jeszcze wczoraj rano wyznawal mi wielka milosc, a juz na nastepny dzien mial nowa milosc??? czy moze tylko napisal mi tak zeby mi sprawic jeszcze wieksza przykrosc? jak myslicie...?

zdradzał Ciebie ...

nie zdradzal, tego akurat jestem pewna.

podtrzymuje

zrób tak jak mówił. nie odzywaj się do niego, bo on na to nie zasługuje. :o

stracilam wszystko. ale nie odezwe sie...;(

ten głupi koleś to miało być Twoje "wszystko"???

tez...;/ KOCHAM Go:(

napisal tak specjalnie....bo pewnie nie pisalas do niego nic a on myslal ze bedziesz o niego walczyc a ty nie odzywasz sie to napisal ci tak bo myslal ze jak ci tak napisze to sie odezwiesz do niego....ale ty nic nie pisz to zobaczysz ze nie wytrzyma i sam sie odezwie

czyli napisal tak zeby sprawic mi wieksza przykrosc?;( dziwni sa ludzie...

jeszcze go kochasz?!! chyba czas najwyższy przestać. :o

Nie pisz do Niego nie odzywaj sie...Przyleci na kolanach

wampirzyca tak myslisz? bardzo trudno sie powstrzymywac...bo korci mnie niesamowice zapytac chociaz czy wszystko okej....;(

chlopak mojej przyjaciolki, jak zwykle w sobotni wieczor przyjechal do niej. Ile to mowil ze ona jest ta jedyna i jak ja kocha :O calowali sie, przytuliali, wszystko ok potem on jechal do domu, stanal w progu i powiedzial ze to koniec :O szmata

Uważam, że on już od dawna Cię zdradzał i okłamywał. Czekał na ,,stosowną" chwilę aby zerwać z Tobą a teraz nie chce już z Tobą żadnego kontaktu. Taki ściemniacz nie jest wart twoich łez, cierpień itp. Trudno stało się musisz postarać się być silna i nie dać się wyprowadzić z rownowagi. Nie wszyscy panowie są tacy bywają wyjątki od reguły - powodzenia!

oklamywal mnie z tym sie zgodze! ale nie zdradzal nigdy tego nie zrobil!! i moze wydac sie wam to smieszne albo niewiem jakie jeszcze, ale jestem tego pewna... tak samo tego ze mnie kocha. Czesto mnie ranil ale zawsze ja blagalam i przepraszalam za jego bledy.... teraz niechce tak! tylko nie moge zrozumiec dlaczego dorzucil to ze juz kogos ma innego...:(

mam podobnie raz mnie chce a raz nie;(W sylwestra mnie olał wiec sie nie odzywałam,po2 dniach zadzwonił...ale znów to samo.Raz chce a raz nie--,nie odzywaj sie tak bedzie najlepiej i czekaj jak nie da znaku zycia daj sobie z Nim spokój:(

wampirzyca25 ale poco on to robi?

a skąd niby ta pewność??? nawet nie wiesz jakimi łajdakami mogą być faceci!!!!!!!!!! ja też swojemu ufałam :( więc powiem Ci że naiwność jest nieograniczona... i wielu facetów tak robi że zanim zakończy związek już ma nową dziewczynę :o

za taki tekst powinien dostac tytuł idioty roku :o

jak bym wiedziała co myslą faceci to pewno, bym miała nagrode Nobla;)wiem ze to trudne ale nie zastanawiaj sie co on mysli bo zeswirujesz....czekaj ale jak sie odezwie to powiedz ze teraz mu nie wierzysz,....Ja sie powoli wycofuje bo nie czuje sie Mu potrzebna:(

skad taka pewnosc??? moze to faktycznie glupie i naiwne ale wiem!... tylko nie rozumiem czym sobie zasluzylam na takie traktowanie...gdyby jeszcze tylko powiedzial tzn. napisal ze to koniec..... nie moge tego zniesc ze moze teraz naprawde jest z jakas kobieta...:(

pewna na 100% że jej nie zdradzał bbbuuuuhahahaha bo tak Ci powiedział :o załosne!!!!! otwórz oczy dziewczyno przecież Ty wierzysz w to w co chcesz wierzyć!!!! a prawda może być zupełnie inna!!! i znając życie pewnie jest brutalna :o

sie smiej, ja wiem swoje

czy byłaś z nim zawsze 24 h na dobę??? Ja też nie mogę Ci powiedzieć zezdradzał Cię na prawo i lewo ale nigdy nie mów ze dasz sobie za kogoś rekę uciąć bo ją kiedyś stracisz.. Pewnie jeszcze jesteś młoda i nie wiesz jak bardzo można się pomylić w ocenie ludzi.. Słowa są tylko słowami i możesz powiedzieć komuś co chcesz, ale to nie koniecznie musi być prawda... a pozory często mylą

zgadzam się z; wiesz to co chcesz wiedzieć to się nazywa naiwność i nie mam zamiaru się z Ciebie śmiać Wiem to po sobie bo też zaufałam komuś a on okazał się takim mistrzem manipulacji ze sama przed sobą nie chciałam się do tego przyznać, nawet jak już się wszystkiego dowiedziałam to wmawiełam sobie że to nie może być prawda :( I tak jak u Ciebie rano jeszcze się tulił, mówił że kocha a wieczorem że jest już z inną :(