czym teraz posmarowac zimno?

stosowalam wszystkie masci,tarlam cebula,teraz papke z aspiryny nalozylam.wyglada jakby miala sie ranka zrobic,czym posmarowac?

takie grzebanie to jeszcze bardziej to rozpapla .

moze miodem...ona działa bakteriobójczo... moze zadziała spróbuj i to

ja smaruję bananem i najczęściej nie rośnie większe, tylko powoli się goi.

znaczy sie opryszczka? "wszytskie masci" to znaczy jakie?

anti vir,hascovir i vratizolin.moze naraz to wymieszac bo nie wiem.zawsze szybko mi zimno znikalo a teraz sie tak dlugo trzyma.sonol chcialam kupic ale juz sama nie wiem

plasterki compeed

ale plasterki sa po to chyba zeby zatuszowac a ja chce to zaleczyc

ja miałam taką maść vratizolin nawet dobra ale popytaj w aptece.

http://reto.webpark.pl/index.html tu jest jakis krem na opryszczzke i zajady,fajnie byloby miec cos takiego pod reka....

rob sobie oklady z tej papki z aspiryny,a na noc tez go naloz bo zasycha,ale gruba warstwe albo masc ktoras z tych co masz

wez nałóż zwykla pastę do zebów...zobaczysz jak pięknie wysusza

na noc ja bym wybral tribiotic

posmarowalam na noc tribiotikiem i teraz jest troche mniejsze ale czerwone a wlasciwie bordowe :( i teraz dopiero nie wiem czym smarowac,czy dalej walic masci z antyb.mam detreomycyne i neomycyne,czy te typowe masci na zimno

wygladam wstretnie,i smaruje detreomycyna chociaz nie wiem czy dobrze robie....

smaruj dalej ta mascia ,w koncu ma antybiotyk wiec chyba dobra jest....

nawet nie ma mowy zebym fluidu uzyla,nie wiem jak jutro isc z tym do szkoly.....

spróbuj przykładać sok z cytryny - a ja wyleczyłam się z opryszczek chlorchinaldinem H (tylko na teceptę :-( )>

a jednak detreomycyna smaruje,cytryna sie boje

ja zawsze wyciskam i od razu albo pasta do zebow, albo zovirax..... ale ten tribotac czy jak mu tam jest tez na wsyztsko i mi pomaga..pewnie innym tez

ja niczym nie smaruje, dopeiro jak się zrobi strupek, to smaruje tribiotikiem jak smarowałam p/wirusowymi maściami, to mi puchło :o a cebula, pasta do zębów, pasta cynkowa w ogóle nei pomagały plasterków nei miałam

zaleczyć hascovirem, potem zasuszyć maścią cynkową

przez lata męczyłam się z powracająca opryszczką, to wyszłam z mokrymi włosami, to przed okresem, to po przeziębieniu i zawsze zawsze zawsze w nieodpowiednim momencie (najgorzej było przed pierwszą wizytą u teściów czy przed świdkowaniem u kumpeli) I wiecie co? te wszystkie maści, plasterki, domowe metody to można sobie o kant d... rozbić! 2 lata temu zainwestowałm 40zł w dermatologa, który zbadał mi krew i przepisał tabletki Heviran które w aptece kosztowały 8 zł. Od dwóch lat zimno się nie pojawiło ANI RAZU. (to taka przyjacielska historia i rada:)