Czy istnieja szczesliwe zwiazki?

Jestem z facetem prawie 4 miesiace, wiem ze go kocham, on mnie tez, ale czasem nachodza mnie watpliwosci jak widze ile dookola zdrad, rozstan ze zwiazek predzej czy pozniej wypali sie, znudzimy sie soba, albo ktos zdradzi. A ja tego bardzo bym nie chciala, jestem z nim szczesliwa, ale czy mozna kims sie nie znudzic po paru latach np? Czy sa szczesliwe zwiazki czy to tylko pozory?

sa, ale zaraz zazdrosne,skrzywdzone panny napisza ze nie:P

szczęśliwe związki istnieją (choćby nasz) ale to nie tyle kwestia szczęścia, co dogadywania się, a często sztuka kompromisu :) warto próbować! :D

i zadne z was nie nudza sie druga osoba, nie maja czasem jej dosc ? :P

Na pewno sa szczesliwe zwiazki ale mniej sie afiszuja. Ludzi bardziej kreca zdrady, rozstania, przekrety dlatego wiecej sie slyszy o tym. Poza tym jak ktos napisze ze jest nieszczesliwy to dostaje wyrazy wspolczucia, rad itp. Jak zas napisze ze jest szczesliwy to zostaje zbesztany ze sie chwali. Tacy sa ludzie - wola slyszec o ludzkich nieszczesciach. Ja tez zyje w szczesliwym zwizku, kocham, jestem kochana, czasem sie boje ale wierze mocno ze bede kochac i bede kochana zawsze tak samo jak teraz:)))

nudzic to nie, ale czasem cos moze cie zdenerwowac:D to normlane, nikt idealem nie ejst a wystarczy zaakceptowac partnera takim jakim jest. co nie oznacza ze szczesliwy zwiazkek to taki gdzie sie nie kloca itp..

oczywiscie my sie nawzajem tez czasem na siebie poboczymy ale przechodzi nam, tylko ja mam czasem glupie watpliwosci... moze dlatego ze pare razy zawiodlam sie.

mój trwa 2,5 roku i jest jak najbardziej szczęśliwy:) myślę, że nawet jest coraz lepszy bo ciągle się docieramy i lepiej się rozumiemy, ale jestem realistką i wiem, że ludzie po długim czasie niestety zaczynają się sobą nudzić. Znają się już tak dobrze, że nie muszą ze sobą rozmawiać, żeby wiedzieć co myśli druga osoba. Zaczynają więc szukać czegoś nowego, znów chcą poczuć motylki w brzuchu. Nie mówię tu zaraz o zdradzie i rozstaniu, ale np o zwykłym flircie bo niby nic nie robisz a motylki są

Moj jest szczesliwy , ma prawie 8 lat. I jest naprawde bosko. Tylko ze ja mam niekonwencjonalne podejscie , moze dlatego udaje mi sie uzyskac to o co inni walcza zaborczoscia.

tzn co jest takiego innego w twoim podejsciu ?

Dopisuję się do listy szczęśliwych związków-11 lat razem :)

juz 12 lat - czasem zdradzamn żonę ale to tylko seks :)

napisz prosze coso osobie swoim zwiazku:*

3.5 roku, jest szczesliwy :) i chcemy aby takim pozostał

jesteśmy w szczęśliwym związku ponad 16 lat, nigdy się nie kłócimy, i policzyłem biopowinowactwo tak z ciekawości i okazało się że mamy bardzo wysokie biorytmy intelektualne i psychiczne

Jak wyliczyć biopowinowactwo?

policzyć biorytmy swoje i partnera, odjąć od siebie i tablicy odczytać wartości procentowe

szczęście nie jest czymś co jest cały czas. to chwile są szczęśliwe. ale o nich się pamięta nawet jak nie jest fajnie przecież. Jestem z moim facetem od 10 lat, mielismy wzloty i upadki, musielismy "się dojsc" jak zamieszkalismy ze sobą. pracujemy na nasze szczescie codziennie. a jaka to jest duma jak mozna coś przezwyciężyc razem.

istnieją:)

A czy nie wpada w nie zwyczajna rutyna, przyzwyczajenie ?

mam nadzieję, że istnieją:)

wydaje mi się że szczęśliwy związek nie pokazuje wszystkim dookoła jaką są "zajebistą" parą. Mam znajomych którzy słodzą sobie non stop, nie ważne że są w towarzystwie, nieważne że ktoś jest sam i ma dość patrzenia na tą słodycz. Po ludziach widać czy są szczęśliwi czy nie, po ich gestach, spojrzeniach....

związek w którym jestem jest szczęśliwy, no ale staż to dopiero 3 lata

Tak szczerze to po 4 m-chach nie mozna byc zakochanym w kims ,tylko zauroczonym tym kims,bo jak mozna sie zakochac w osobie ktorej sie tylko 4 m-ce zna.

ja tez tak myslalam na poczatku,ze nic nie trwa wiecznie ze i tak kiedys wszystko pierdolnie itp itd...Poki co oderwalam sie od tych mysli,jestem w zwiazku rok,jest fajnie .... :)

Ja się tak obaiwałam właśnie jak autorka i miałam racje, nawet topic napisałam o tym że się boje, drań mnie zostawił choć tak kochał :(

sa szczesliwe warto próbowac

jestesmy razem 4 miechy ale znamy sie dluzej.

sa szczesliwe zwiazki. ale trzeba na nie pracowac. kompromisy, przymykanie oka na wady itd. itp. ale warto :) powodzenia

Oczywiście że są szczęśliwe związki - ja jestem z moim facetem prawie 10 lat a dopiero 3 msc temu się pobraliśmy. i wciąż się strasznie kochamy, choć wiadomo, że to nie jest ta sama miłość co na początku, ale nie jest gorsza, Jest inna bo ufamy sobie i znamy się jak dwa łyse konie, i jeżeli wszystko między wami jest w porządku i jak kochasz to ta osoba nigdy ci się nie znudzi. Wierz mi pozdrawiam i życzę miłości aż po grób