zazdrosna o męża

Miałąm kiedys kolezanke z ktora sie pokłociłam, ale ona pracuje w firmie ktorej podywkonowaca czesto jest moj maz, wiec czesto ona dzwoni do niego!!z nim gada normalnie jkaby nic sie nie stało, a jak mnie widzi na ulicy to udaje, ze mnie nie widzi, obgaduje mnie z tego co wiem..dla mnie dziwne!!

a maz wie ze sie poklocilyscie? jesli tak to maz sie tez dziwnie zachowuje nie tylko kolezanka

moze ma ochote na niego z twojego powodu ...

mąz wie... ale łacza ich wspolne biznesy, mezowi zalezy na kasie, wiec musi chcqac nie chcac z nia gadac

no to skoro gada chcac nie chcac to po cholere zazdrosc?

Ona sie z toba poklocila, nie z twoim mezem. Dlaczego nie maja ze soba rozmawiac?

w ogole to ja jej załatwiłam ta prace w firmie, ale ona sie na mnie wsciekła tylko dlatego, ze jej mame na blogu obraziłam:)bo napisałam jej ze jest wredna do mnie(bo była) i przez to sie do mnie nie odzywa..zapominajac ze dzieki mnie ma robote...nie pomagajcie lepiej ludziom, bo na tym dobrze nie wyjdziecie!!

no wiem, ze moze znim gadac, bo czemu nie, ale dla mnie to dziwne, ze ona moze sobie tak normalnie z moim mezem gadac, przeciez wie , ze ja tam gdzies jestem

ja też nie rozumiem czemu jesteś zazdrosna o meża ? :O aż tak bardzo mu nie ufasz ? :O

Ja tez z jedna znajoma jestem na noze, ale z jej facetem czesto gesto gadam - bo nie on mi zalazl za skore.

i takie własnie są baby, ze sobą są na noże, a z męzami swoich najwiekszych wrogów potrafia bezczelnie gadac

ufam , mu ale jej nie,przeciez mnie zawiodła

i myslisz ze maz da sie do lozka zaciagnac? nie ufasz tez jemu, taka prawda

Jak bezczelnie? Faceci maja do tego inne podejscie, poklocily sie - za tydzien znowu beda gadac. Maz to nie jest wlasnosc i on ma prawo rozmawiac, z kim mu sie podoba. Baby sie pozra o pierdole, zrobia wojne - ale oni nie musza w tym uczestniczyc. Ja mojemu nie bronie gadac z ta wredna pinda :D

ufaj jemu!!!!ale wkurza mnie to, moze to źle ujełam, bo to nie tyle co zazdrosc, ale jest wsciekła, kiedy ona do niego dzwoni i jakby nic z nim gada, a do mnie tak po chamsku sie zachowałą, jak nikt

no dokładnie jemu też nie ufasz bo gdybyś mu ufała to nie bałabyś sie, ze ona może go zaciągnąć do łóżka no chyba, ze go zwiąże i wykorzysta

my za tydzien raczej nie bedziemy gadac!

to w czym problem - chyba on jest silniejszy, to sobie poradzi jakby go chciała tamta zgwałcić ;-)

ale nie chodzi o łozko i takie sprawy, w ogole nie jestem zazdrosna..bo to brzydka dziewczyna i jemu sie nigdy nie podobała..faktycznie wredna pinda i tez pozwalam mu z nia gadac, ale dziwie sie jak ona moze tak ...najpierw mnie potraktowała jak idiotke, wykorzystujac moja naiwnosci i dzieki mnie załatwiłą sobie prace , a gdy juz nie byłam jej "potrzebna", wymysliłą sobie powod by sie na mnie obrazic...a z moim mezem normalnie gada!!

to czemu temat brzmi zazdrosna o meza?

Ale dlaczego od razu podejrzewasz ja o najgorsze? Moze z nim gada, bo go lubi i to wszystko. Albo robi to na zlosc, zeby cie wkurzyc.

no robi to na złosc zeby mnie wkurzyc i to jest wredne babsko!

niefortunnie temat ujełam!!!

same wredne pindy dookoła, mam dosc was baby, załatwiłąm jej robote a po tym kompneła mnie w dupe, a teraz wydzwiania do mojego meza w interesach, zbey mnie wkurzcy!!to trzeba sie nazywac!!

czy nie ma juz nomrlanych, niewrednych kolezanek, ktore nie chca cie tylko wykorzystac jako szczebla w karierze?

wymyśliła sobie powód? "ona sie na mnie wsciekła tylko dlatego, ze jej mame na blogu obraziłam bo napisałam jej ze jest wredna do mnie" obsmarowujesz jej najbliższych w miejscu publicznym i ona ma się z tego cieszyć? Skoro to są rozmowy służbowe i związane z pracą i kasą dla Was to czego oczekujesz od męża, że się zwolni z roboty, bo Ty się obraziłaś na koleżankę? Czego oczekujesz od męża?

No i ma to, czego chce. Jestes wkurzona. Olej ja i sie nie przejmuj. Przejechalas sie na niej - trudno, na przyszlosc bedziesz bardziej ostrozna.

obsmarowujesz jej najbliszych w miejscu publicznym, ale jaj jej nie obraziłąm jej matki"tylko napisała o moich udziciach", a ona wzieła to za obraze majestetu, bo to jest ten tyo, kobiety jej matka, co zadnej krytyki nie przyjmuje@.wkurzyła, sie, ze przez to jej fanow z bloga wykurzułam hehe, bo w rzeczywistosci nie ma zadnych znajomych,bo nikt jej nie lubi!!Poza tym najpierw jej matka zaczeła, napisała mi obrazliwe słowa na moim blogu:)pierwsza:)zezwała mnie od grubasow, zarozumialcow,zboczuchow i innych. i to w niewybredny sposob, otem ja weszłam na jej bloga i napisałam mi "bardzo mnie obraziłas i byłą wyjatkowo wredna wobec mnie"!!!i ta szczera prawde jej matke obrzurzyła!!Natomiast w nosie miały, to, ze jej coreczce załatwiłam prace!!!!!!!!!!!!!!!!!i dzieki mnie ma robote , bo z poprzedniej odeszła, bo tez ja ktos tam podobno obraził..(wszyscy jakos ja obrazaja!)no sorki, nie znaz sprawy!!

Dac ludziom internet :o

i sie pozabijają):)