cos_pozyczonego 0 Napisano Styczeń 7, 2008 Postanowilam wyjechac. Bardzo, bardzo sie boje. Jednak mam komfortowe warunki, bede mieszkala z przyjaciolmi, ktorzy maja wlasny dom. Nie musze placic za czynsz poki nie znajde sobie pracy. Mam na razie uczyc sie jezyka. Mimo to, bardzo sie boje. Jednak dosyc mam pracy na umowe zlecenie, dosyc znajomosci w znajdywaniu pracy. Po studiach zarabiam 600 zl... Chetnie zaprzyjaznie sie z kims wirtualnie, kto mnie zrozumie i przezywa to co ja..pozdrawiam.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Chinka Czikuczikulinka 0 Napisano Styczeń 7, 2008 Nie ja wyjechałam ale mój mężczyzna dziś pojechał na 5 miesięcy. Wiem jak ja się czuję i jak sie boję więc jestem sobie w stanie wyobrazić że ty odczuwasz wszystko jeszcze intensywniej. Wszystko będzie dobrze :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość megi133 Napisano Styczeń 7, 2008 Hejka ja mieszkam w Dublinie 5 miesięcy. Jest z pracą coraz trudniej niestety. Ale jak masz takich fajnych znajomych to zaryzykuj, jak znasz język to powinnas cos znaleść. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość fifako Napisano Styczeń 8, 2008 a moj chlopak pojechal dzisiaj,ale w ciemnoa, a chcialby pracowac na budowie,,,czy wie ktos jak znalezs prace w tym sekorze??? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość megi133 Napisano Styczeń 8, 2008 fifako-- powinien zapisać sie do agencji. Może oni pomogą mu znaleść pracę. Ale ma chyba jakiś znajomych tu co???? czy tak zupełnie w ciemo jechał???? jechał do Dublina?? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
gosiafrancja 0 Napisano Styczeń 8, 2008 do autorki. My (tzn ja,moj maz i wowczas roczny synek) trzy lata temu mielismy ten sam problem i dylemat.Mialam rodzicow za granica (nie mieli jeszcze stalj pracy tylko dorywcza).Zaryzykowalismy i wyjechalismy.Mieszkalismy z rodzicami.I powiem Ci tak bylo bardzo bardzo ciezko na poczatku.Maz po pol roku znalazl dopiero prace(pracowalismy dorywczo,ale to byly grosze),a o pozwolenie o prace walczylismy 4miesiace.Nie raz plakalam i chcialam wracac.Jednak wzielismy sie w garsc,wspieralismy i teraz jest super.Mamy wszystko o czym w Polsce moglismy pomazyc.Ale pierwszy rok wymazalam z mojego zyciorysu. Powodzenia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość fifako Napisano Styczeń 8, 2008 ma znajomych,ale tylko zeby sie gdzies zarzymac i pomieszkac troche,ale nic na stale,,,a o pracy zalatwieniu to nie ma nawet mowy :( a jak do agencjii?na czym to polega? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość megi133 Napisano Styczeń 8, 2008 a jedzie do Dublina?????? to napisze ci adres Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość fifako Napisano Styczeń 8, 2008 tak jedzie do dublina ,,, dzieki za wszelkie informacje,,,bo ja juz tutaj odchodze od zmyslow,mysle tylko o nim i o tym jak ona sobie da tam rade,,,dlatego bede ci badzo wdzieczna za jakiekolwiek porady :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach