Pogonił mnie bo jestem z nim w ciaży..

Myslalam ze takie cos zdarza sie tylko w filmach ..:( Wszystko było dobrze,tak pięknie nam się układało. Dwoje szczęśliwych ludzi. Gdy nie widzielismy sie dzień po prostu wpadalismy sobie w tak słodkie objęcia ,że nie potrafie tego opisac. Zawsze był taki kochany,czuły,dobry...:( Ale teraz własnie dopiero widze ,że to były tylko pozory ..Jego maska:( Poznałam Go wtedy gdy moje zycie staczało się na dno...Myslalam ze juz nigdy nikogo nie pokocham.Ale to tylko bylo myslenie dopóki nie zjawił się własnie On.. Ja jestem w ciąży,zrobiłam test,byłam u ginekologa,4 tydzień. Bałam mu sie powiedziec ,bo nie rozmawialismy o dzieciach często.Chciał miec je za kilka lat... Wpadlismy. Poszłam do Niego ,bo serce mi kazało.Powiedziałam mu,a On mnie pogonił,tak mocno skrzyczał:( że płakałam i nie wiedziałam co sie dzieje, czułam jakby chciał mnie uderzyć..... Tak sie bałam, jedna chwila,jedna krótka rozmowa zmieniła moje zycie w Nic!:( Doszczętnie spłoneła we mnie wiara w lepsze zycie. Dlaczego on tak postąpił?Dlaaczego nie chce mnie juz znać? Dlaczego jest taką świnią:( Ciągle płacze ,ciągle..... Powiedział że dla niego jedynym wyjsciem jest aborcja,i nie chce miec juz ze mną nic wspólnego:( Jenyyyy przecież to Jego dziecko nosze w sobie! Jego i tylko Jego!:( Owoc naszej "milosci". Nie wiem co zrobic ze swoim zyciem. Chcę wyjechać ,urodzic i zapomniec ....

no coz, trafilas na palanta. wspolczuje :(

wygląda na to, ze to jakis dziwny i chory człowiek, nie kochajac swojego dziecka, udowadnia, ze sam siebie nie kocha...samotny nieszczesliwy zgryźliwy męzczyzna, chyba chciałby byc całe zycie kawalerem i duzym dzieckiem?dlatego jego dziecko go przeraza, bo to odpowiedzialnosc i musi sie rozstac ze swoim dziecinstwem!!!wspołczuje ci!!prosze, cie nie dawaj sobą pomiatac i odejdz od niego.Lepiej byc samotna, ale szczesliwa matka, niz zyc z takim mezczyzna, nie byc samotnym, ale byc nieszczelsiwym z nim!!!Rodzice, znajomi chyba ci pomoga?!!!

i nie płacz ja tez jestem w ciązy i Cie rozumiem jak sie czujesz!!moja siostra wychowała samotnie corke, bo jej mezczyzna tez sie tak zachował jak Twoj.Teraz jej corka, to mądra i piekna dziewczyna!!dobrze sie uczy , jest niezwykle inteligentna, a pomyslec, ze jej tatus, chciał zeby moja siostra ją usunęła!!Do dzisiaj moja siostrzenica nie zna swojego , ojca i nie chce znac, bo tak jakby nie istniał!!Jednak ciesze, sie ze mam tak cudowna siostrzenice!!

facet to swinia, ciazy nie usuwaj, i niech kutas placi alimenty, a czas zaleczy rany.

to już 3 dramatyczny list na forum typu"rzucił mnie facet" jaki czytam w ciągu godziny

.ll

Tylko sie od razu nie obrażaj. To była prawdziwa wpadka, czy ją zaplanowałaś?

mam 21 lat. To była wpadka,nie zaplanowana.....W ogóle co to jest planowana wpadka? Nie da sie nie płakać :( Nie da sie....

to płacz, płacz oczyszcza z negatywnych emocjo, a ten cham ani Ciebie ani dziecka nie jest wart!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

zlamany fiut z kolesia i tyle. A Ty sie laska nie lam, dasz rade wychowac wspanialego dzieciaka :)

oj da się da... nie wypowiem się na ten temat ponieważ ja już nie chcę pamiętać tego okresu kiedy ja byłam w Twojej sytuacji. ale powiem Ci tylko jedno. on też może się bać. ma do tego prawo. może zwyczajnie się przestraszył i jak ochłonie to przyjedzie? choć nie zawsze tak musi być. ale taką opcję równiez weź pod uwagę. a moja jedyna rada jaką Ci mogę dać to nie usuwaj!!!!!!!! nigdy. choćby on tego chciał i nie wiem jak Cie do tego namawiał. poradzisz sobie, z nim lub bez niego. ale dasz radę. pozdrawiam

Masz 21 lat i ja Ci mówię, że dasz radę. Moja koleżanka zaszła w ciążę, mająć 20 i daje radę. Ma teraz wspaniałą córkę, wszyscy są w niej zakochani. Płacz, wyżal się, ale uwierz w siebie. To nie jest koniec świata.

Nie chcę go usprawiedliwiać, ale taka wiadomość to na pewno szok. Daj mu trochę czasu a potem spróbuj porozmawiać jeszcze raz, na spokojnie.

trzymam->to może Ty o mnie mówisz:)

Pytam bo widziałam kilka "planowanych wpadek". Tzn kobieta planowała zajść w nieplanowaną cioążę i zaciągnąć chłopaka do ołtarza;)

Widocznie trafiłaś na dziecinnego skurwysyna, któremu chodziło tylko o sex bez konsekwencji ,,wpadki". Niestety on ściemniał, że Cię kocha jakby było inaczej cieszyłby się z Twojej ciąży. Taki pizdojeb nie jest wart Twoich łez. Niech chuj płaci alimenty i spierdala z Twego życia na zawsze.

jak zareagował na wieść o ciąży.Niech wiedzą jakiego sk..... wychowali pod własnym dachem

a musiałaś mu się oddawać bez ślubu? Teraz masz - kara Boga!

utrecht, karą to jest to dla społeczeństwa, że ty żyjesz. Autorko, powiedz, chłoptasiowi że dobrze się ruchało, jeszcze lepiej będzie się płaciło, albo miałeś chłopie szczęście albo pecha, nie daj się zrobić w trąbę, rodzice twoi pomogą ci chociaż będą się na początku boczyli, a jak będzie wnusia, to dziadek oszaje ze sczęścia, dobrze to znam

sorki oszaleje ze szczęścia

okruszek dokładnie:)moj tata tata tez szalał:)

..a czy on aby nie jest żonaty..?

Witam. Nie jest żonaty.

moze Ciebie to teraz nie pocieszy ale nie ty pierwsza i nie ostatnia..... po prostu musisz wziąść się w garść bo masz teraz dla kogo zyć i dbać o siebie:) może teraz wydaje ci się,że to koniec świata ale uwierz mi jak urodzisz zmienisz się i totalnie zakochasz w dzieciaczku, przelejesz całą miłość na tą kruszynke z czasem zrozumiesz,że masz szczęście w nieszczęściu!!! zapewne serce teraz krwawi ale maluszek wynagrodzi tobie ten ból a z czasem przyjdzie taki dzień, że poczujesz się szczęśliwa mając takiego dzieciaczka przy sobie :) a na temat tego kolesia- cioty powiem krótko "kto sie hujem urodził kanarkiem nie zdechnie":P

wobec tego to palant. Bo gdyby jeszcze był żonaty i nigdy nie robił Ci nadziei, że to na zawsze, to możnaby od biedy zrozumieć. Ale tak - palant. Nie warty uroków ojcostwa

Chłopak okazał się nieodpowiedzielny! Dobrze że zobaczyłaś to w odpowiednim momencie. Tragiczne że właśnie w takim. Nie możesz na nim polegać. Sytuacja jak z autopsji. Moja przyjaciółka miała podobną sytuację. Facet po prostu miał "wylane" na dziecko, nawet nie chciał go widzieć. I nie przejał się gdy mu powiedziała o ciązy. Moźe zrób jak ona, powiedziała jego rodzicom, bo skoro on sam w sobie nie jest odpowiedzialny to rodzice sa nadal odpowiedzialni za jego czyny, za któe on nei może. Mojej qmpeli rodzice jej ex pomogli , starali sie mu wpoić do głowy pewne sprawy, a przy okazji oni wykazali się bardzo dobrymi ludzmi. Pomagają jej finansową, są dobrymi dziadkami, Szkoda ze synuś nie wdał się w nich. Powiedz jego rodzicom.

a jaki czas temu powiedziałaś mu o ciąży? ile już się nie odzywa?

mysle, ze to nie najlepszy pomysl powiedziec jego rodzicom..przeciez jak szla z nim do lozka to nie pytala sie o pozwolenie....tak samo jesli chodzi o wychowanie...rodzice moze chcieli wychowac go na dobrego czlowieka,ale nie udalo sie ...w pewnym wieku rodzice nie maja juz wpylwu na swoje dzieci...najlepiej wyplacz sie, a potem udsiadz i zrob bilans...czy chcesz to baby?..czy dasz sobie rade? czy pomoga ci rodzice?...mysl tylko o sobie i dziecku....jak bedziesz pewna, ze chcesz je miec, porozmawiaj jeszcze raz z tym chlopakiem...byc moze rzeczywiscie byl w szoku..jesli jednak nie zmieni zdania i nie bedzie chcial dziecka, to powiedz mu, ze ty i tak urodzisz i chcesz z nim porozmawiac...jak on moze ci pomoc!!!...jest bedziesz chcial usunac..to tylko jesli ty tak zdecydujesz..nie daj sie przekonac chlopakowi, albo rodzicom...ty musisz podjac decyzje!...