rozczarowanie

Hej, kilka miesięcy temu spotykałam się z facetem, było miło, fajnie, wszystko szło w dobrym kierunku. Nasze czwarte spotkanie to było wyjście na imprezę. Przytulaliśmy się, fajnie spędzaliśmy czas, zrobił sobie ze mną wspólne zdjęcie i wysłał do kogoś. Kontynuowaliśmy zabawę, w międzyczasie przyszła odpowiedź, kiedy ja opierałam się o jego ramię, a on mnie obejmował- po tej wiadomości odskoczył ode mnie jak oparzony, przestał być czuły,miły. Sama poczułam się fatalnie, po tym spotkaniu zerwał ze mną kontakt. Czy aż tak opinia kogoś znajomego na moje zdjęcie mogła wpłynąć na jego reakcję? 

16 minut temu, goscb napisał:

Hej, kilka miesięcy temu spotykałam się z facetem, było miło, fajnie, wszystko szło w dobrym kierunku. Nasze czwarte spotkanie to było wyjście na imprezę. Przytulaliśmy się, fajnie spędzaliśmy czas, zrobił sobie ze mną wspólne zdjęcie i wysłał do kogoś. Kontynuowaliśmy zabawę, w międzyczasie przyszła odpowiedź, kiedy ja opierałam się o jego ramię, a on mnie obejmował- po tej wiadomości odskoczył ode mnie jak oparzony, przestał być czuły,miły. Sama poczułam się fatalnie, po tym spotkaniu zerwał ze mną kontakt. Czy aż tak opinia kogoś znajomego na moje zdjęcie mogła wpłynąć na jego reakcję? 

Dziwna sprawa. Mogło być różnie, tak jak piszesz, też. Wystarczyło jakieś słowo i nagle mu się odwidziało. 

A ptapty i smoki tez tama latali?

- Zobacz, to moja nowa laska.

- Stary, nie tykaj, pół miasta z nią spało!

Przed chwilą, Śpiąca król...caryca napisał:

- Zobacz, to moja nowa laska.

- Stary, nie tykaj, pół miasta z nią spało!

To znaczy, że dobra w te klocki. Nie bądź zaściankowa. Sami korzystają, a potem innym obrzydzają i szukają świętej. No, ale tak to już jest z tymi zwierzętami.

Może tez pół miasta odrzuciła i spiskują że z połową spała

To już trzeba mieć dobrą wyobraźnię, żeby takie historyjki wymyślać.

35 minut temu, Śpiąca król...caryca napisał:

- Zobacz, to moja nowa laska.

- Stary, nie tykaj, pół miasta z nią spało!

Raczej padło: na pewno ma wspaniałą osobowość

Wiem jak to brzmi,ale nie wymyśliłam tego, bardzo mnie to zraniło.O tym że ktos mu coś na mnie nagadał to zły trop, poznaliśmy się przez internet, dzieliło nas dużo kilometrów, nie mielismy wspólnych znajomych

3 minuty temu, goscb napisał:

Wiem jak to brzmi,ale nie wymyśliłam tego, bardzo mnie to zraniło.O tym że ktos mu coś na mnie nagadał to zły trop, poznaliśmy się przez internet, dzieliło nas dużo kilometrów, nie mielismy wspólnych znajomych

napisali mu że nie jest ciebie wart... oley typa, poł swiata tego kwiata, tyle fajnych... kotków mozna przygarnąc.

2 godziny temu, goscb napisał:

Czy aż tak opinia kogoś znajomego na moje zdjęcie mogła wpłynąć na jego reakcję? 

Nie. Coś innego zaszło. Ale nawet gdyby zakładać że przyczyną była opinia, to nie ma sensu poświęcać temu facetowi choćby minuty na wspominanie go. Tak czy inaczej nie ma sensu rozmyślać o tym co się stało, wiele wskazuje, że nie jest to tego warte.  

Ja szukam mam mieszkanie i duże libido

10 minut temu, Pył na wietrze napisał:

Nie. Coś innego zaszło. Ale nawet gdyby zakładać że przyczyną była opinia, to nie ma sensu poświęcać temu facetowi choćby minuty na wspominanie go. Tak czy inaczej nie ma sensu rozmyślać o tym co się stało, wiele wskazuje, że nie jest to tego warte.  

Ale co to mogło być, że tak nagle mnie odrzucił, akurat po tym jak przyszedł mu ten SMS.Wiem że powinnam dać spokój,ale jakoś mnie to męczy 

17 minut temu, goscb napisał:

Ale co to mogło być, że tak nagle mnie odrzucił, akurat po tym jak przyszedł mu ten SMS.Wiem że powinnam dać spokój,ale jakoś mnie to męczy 

Ktoś go zdenerwował, nastrój mu siadł. Decyzja o zakończeniu kontaktu to następstwo czegoś, co miało miejsce wtedy, ale niekoniecznie bezpośredni wpływ na to miało. Co to było, tego się nie dowiemy. Istotne jest że facet pokazał się od złej strony i lepiej teraz, niż później. 

36 minut temu, goscb napisał:

Ale co to mogło być, że tak nagle mnie odrzucił, akurat po tym jak przyszedł mu ten SMS.Wiem że powinnam dać spokój,ale jakoś mnie to męczy 

Spytaj się na wykopku oni tam wiedzą

3 godziny temu, goscb napisał:

Hej, kilka miesięcy temu spotykałam się z facetem, było miło, fajnie, wszystko szło w dobrym kierunku. Nasze czwarte spotkanie to było wyjście na imprezę. Przytulaliśmy się, fajnie spędzaliśmy czas, zrobił sobie ze mną wspólne zdjęcie i wysłał do kogoś. Kontynuowaliśmy zabawę, w międzyczasie przyszła odpowiedź, kiedy ja opierałam się o jego ramię, a on mnie obejmował- po tej wiadomości odskoczył ode mnie jak oparzony, przestał być czuły,miły. Sama poczułam się fatalnie, po tym spotkaniu zerwał ze mną kontakt. Czy aż tak opinia kogoś znajomego na moje zdjęcie mogła wpłynąć na jego reakcję? 

dowiedział się że masz grzyb na nogach. 

Dziwny typ

Kobiety, gdzie wy takie dziwadła przyciągacie