Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

moon

Od kiedy Wasze dziecko zaczęło jeść łyżeczką?

Polecane posty

Moja córka ma 6 m-cy i nie bardzo radzi sobie z łyżeczką, ma jedzenie w buzi, ale wypluwa je. Sinlac podaję jej w butelce, bo z łyzeczki nie chce. Niedługo przestawiam sie na nowe produkty, ale przeciez nie podam marchewki z butelki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a moja znowu wszystko je łyżeczką bo wogóle nie umie pić przez smocek, zupki, herbatki, soczki - łyżeczka, mleko - cyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na początku wprowadzania produktów stałych nie chodzi o to, aby dziecko sie tym najadło tylko o to aby nauczyło się nowych smaków, uczyło się po mału konsystencji czegoś innego niż mleko. Cierpliwości jedne dzieci to smakosze i od razu lykają wszystko co dostaną do buzi a inne długo wypluwają i dopiero po wielokrotnych probach przyzwyczajają sie do nowości. Często jest też tak,że maluszek jedne produkty lubi a inne zupełnie mu nie podchodzą - więc jeśli czegoś nie chce to warto coś innego zaproponować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w przypadku mojej córki chodzi raczej o nieumiejętność jedzenia łyzeczką, ponieważ sinlac z butelki chętnie je. W związku z tym nie wiem, czy próbowac podawać jak najczęściej łyżeczką, czy stopniowo, aby jej nie zniechęcić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upopoop

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz to niekoniecznie niechęć do łyżki - po prostu sinlac wysysany z butelki trafia trochę głębiej do buzi i w inny sposób jest przełykany a łyżeczki inaczej - dla malucha to nowość i musi się do tego przyzwyczaić. Podawaj stopniowo - najważniejsze to nie zniechęcać - to ma być przyjemność i poniekąd zabawa:) jak zje trzy łyżeczki to dobrze, a jak jedną to też dobrze - to jeszcze straszny maluszek i wszystkiego się nauczy. A może sinlac dawaj z butelki a z łyżeczki coś innego - np.jabłuszko czy marchewkę - może Twoj dzieiak polubi nowy smak i chętniej się przekona. Tak naprawdę dzieci zaczynają się cieszyć z innego jedzenia poza mlekiem jak mogą sobie same np.chrupkę chrupać czy jabluszko potrzymać i possać- ale na to jeszcze u CIebie za wcześnie, choć czas szybko mija... Moja mała na początku miała straszny odruch wymiotny po każdym pokarmie podawanym łyżeczką - martwiłam się tym i dużo czytałam - wiele mam ma problem z wprowadzaniem pokarmów i najważniejsze to dać dziecku czas i tak jak napisałaś nie zmuszać, bo się całkiem zniechęci, nadal podstawowym pokarmem na tym etapie ma być mleko a to co podajesz dodatkowo to tylko w celu oswojenia - więc się nie martw jak długo się będize dziecko przyzwyczajać i większość produktów trafiać będize do początkowo do kosza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jozefine
A jakiej łyżeczki używasz? Może zmień łyzeczkę, bo ta jest zimna, albo ma ostre krawędzie? Moje dziecko nie chciało jeśc taką zwyczajną łyżeczka, dopiero jak kupiłam specjalny dziecięcy zestawik obiadowy (talerzyk i sztućce, chyba gerbera), to zdecydowało się otwierać buzię. I nie rezygnuj z karmienia łyżeczką, ale tak jak Ci Doris radzi, może spróbuj tą łyżeczką dac jabłuszko, albo soczek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój synek ma 4,5 miesiaca a ucze go jeśc łyzeczka jak tylko skończył 3 miesiace i teraz mu to fajnie wychodzi oczywiscie jeczesz butla jest a zupki kaszki łyżeczką mamy kilka uwielbia Hippa i Nuby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jozefine
Dziwne te dzieciaki, no nie? Ja kupuję zupki i deserki Gerbera. I nie wiem jak to się dzieje,że jeśli kupie innej firmy ten sam deserek to Młode po prostu pluje. Wygląda tak samo, skład ma ten sam, więc o co chodzi???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
słyszałam o tym nie wiem od czego to zlaezy ale córka znajomych gerbera nie znosiła a inne ok a moj je wszytko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja na początku jadła tylko bobowitę, ale to dlatego,że najbardziej przemielona - najbardziej gładkie te obiadki i deserki bez ani jednej grudki - jak dawałam jakiejkolwiek innej firmy to od razu miała odruch wymiotny. Potem zaczęla zjadać wszystkie - ale dłuuuugo to trwało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jozefine
doris26, te gerbery, które ja podawałam, to też kompletne papki, wręcz musy powiedziałabym. Myśmy próbowali bobovitę, ale nie przeszła. A kupowałyście kiedyś słoiczki przez internet?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość canpol
a widelczyków uzywacie dla Waszych maluchów? bo często są w zestawie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jeszcze nie uzywam, ale mam pytanie troszke inne. kiedy wasze dzieci zaczely jesc lyzeczka samodzielnie tzn trafiac sobie łyzeczka do buzi? bo moja jak jej daje lyzeczke to ja odkłada i je rekami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vittka
moje - od kiedy przestałam mu podawać swoje wytwory, które najwidoczniej nie trafiały w jego gust i nawet paluchami nie chciał jeść. jak zaczęłam podawać deserki gerbera, to łyzeczka od razu poszła w ruch :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pikulary
a własnie, jakich firm macie te akcesoria do jedzenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uuuupoi
ja hippa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tutka malutka
ja używam łyżeczki gerbera- ma rewelacyjny kształt dla małej rączki - używamy jej dopiero od kilku dni, ale już widzę poprawę w samodzielnym jedzeniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jozefine
Ja ostatnio mam zestaw gerbera. Miałam wcześniej jakiś inny, ale po dwóch rzuceniach o podłogę (oczywiście nie ja rzucałam) talerzyk pękł w dwóch miejscach. ten jak na razie wydaje się być pancerny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam zestawy z Ikei - fajnie się sprawdzają i ceny mają przystępne. Nie pamiętam dokładnie kiedy Ala zaczęła trafiać do buzi łyżeczką - pamiętam tylko,że szybko chciała jeść samodzielnie, więc najpierw ona miała swoją łyżeczkę a ja karmiłam ją drugą, a potem odmówiła karmienia i zaczęla jeść całkowicie sama - z róznym efektem. Do tej pory czasem lubi odkładać sztućce i jeść rączkami - czego oczywiście nie zabraniam:) Widelec dużo później wprowadziłam, jak koordynację miała na tyle dużą zeby sobie oka nie wybić. Teraz czasem je zupę widelcem i nie sobie podmienić na łyżkę:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwiatuszkowa
a moje dziecko dostało od chrzestnej akcesoria do jedzonka gerbera no i od jakiegos czasu sobie jemy za pomocą gerberowej łyżeczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×