przybłąkał się do mnie pies i oszczenił na mojej posesji

szukam ludzi którzy przygarną jezdziłąm po 4 schroniskach,dzwoniłąm do urzędu to trwa od 24 grudnia a na forum zajrzałąm dopiero dzisiaj,i niech mi nikt nie pisze,że nic nie robię bo kazdego dnia myslę o nich i gdzeieś próbuję interweniować....

W taki sposób tylko zniechęcasz ludzi do zwierząt. Podejrzewam, że po twoich górnolotnych wypowiedziach, gdy następnym razem do dziewczyny przybłąka się pies, ona go wyrzuci. I tyle. Po co brać sobie kłopot na głowę i stek wyzwisk od jakiejś baby? Ja pracuję charytatywnie w schronisku, dokarmiam bezpańskie koty, szukam domów dla kotów i psów, prowadzę przytułek dla gryzoni. Czy to znaczy, że wszyscy mają to robić? Bo ja tak robię? Nie, nie muszą. Mój czas, moje pieniądze, mój dom - mój wybór. Nie decyduj za innych.

ze wszystkimi ludzmi ktorym oddalismy zwierzeta mamy kontakt,i wiemy do jakich domow trafily!a ciebie to go.wno obchodzi byle by sie pozbyc klopotu!

ale jezeli pies juz zdecydowal sie na jej pososje to znaczy ze myslal ze bedzie sie czuc bezpiecznie!

A ty - wybacz szczerość - nie zaproponowałaś dziewczynie, że weźmiesz psiaki. sama się nimi opiekować jakoś nie chcesz. Wymuszasz na innych jakieś chore i bzdurne rzeczy. Opamiętaj się troszeczkę. Jak ci tak leży ich dobro na sercu, to je przygarnij. Przecież tak kochasz zwierzęta.

a jeszcze jedno- ile te szczeniaki mają? przecież muszą być przy matce do 8mego tygodnia życia hmmm?

Suka, gdy się szczeni, szuka ciepłego, spokojnego kąta. Nie myśli, że będzie jej tam dobrze. Instynktownie idzie tam, gdzie wydaje jej się bezpiecznie.

lasiczka!normalnie rozwalasz mnie!niby sie udzielasz dla dobra zwierzat a nie potrafisz napisac ze oddanie szczeniaczkow to nie problem!nie raz zapewne korzystalas z ogloszen zeby znalezc dobry dom!to czemy tej glupiej pi.ndzie nie napiszesz ze aqnonse to nie wydatek!

no wlasnie!BEZPIECZNIE!INSTYNKT!zaprzeczasz sama sobie!

Mnie tez krew zalewa gdy słyszę że znow gdzies szczeniaki, ze pies do oddania, ale tu chyba trochę inna sytuacja.... ta osoba przygarnęła sukę z zamysłem szukania domu... może naprawdę nie może jej zatrzymać, a co dopiero tyle szczeniaków nie widze tu powodu dla bicia piany, skoro nei masz nic do zaoferowania? moze wezmiesz suke i szczeniaki na swoja posesje, skoro masz taką możliwość?

nie wiem w czym problem- piszesz, ze oddanie szczeniaków to nie problem?to czemu w polsce jest tyle bezdomnych? wystarczy wejsc na dogomanię w dział psy do adopcji. psy w potrzebie. masa szczeniaków, w schroniskach i domach tymczasowych. i uwierz, sa ogłaszane! nie wiem jak adopcja przebiega u Ciebie, ale my sprawdzamy potencjalny dom na wszystkie strony, podpisujemy umowę adopcyjna i pies był nie raz zabrany na mocy umowy, bo dom nie spełniał warunkow...

Nie... to ty nie znasz właściwego znaczenia słów i nic nie wiesz o psychice zwierząt. Owszem, dziewczyna może zamieścić ogłoszenia na serwisach. Robiłam tak niejednokrotnie. Najczęściej, chętni dzwonili i zwierzaków nie brali. Bo kot za mało rudy, bo pies nie jest rasowy, bo mu nie stoją uszy. Trudno znaleźć domy. Nie czarujmy się. Zwierzę to obowiązek i wydatki. Dziwczyna umieściła swoje ogłoszenie tutaj, umieści też na dogomanii (to chyba najlepszy wybór). czego ty jeszcze od niej chcesz? Żeby je własną piersią karmiła?

ostatnio zwykle dachowce tak zachwalalam ze kobieta wziela dwa!trzeba umiec rozmawiac!ja juz musze spadac,bo zajecia wzywaja!a wy to chyba tylko animal planet ogladacie!

pieski urodziły sie dokładnie 25grudnia,ja naprawdę nie mogę ich zatrzymac......nie będę sie tłumaczyć,,nie mieszkam zresztą sama..

dziewczyno opamietaj sie! Trzeba byc niezle na umylse pojechanym zeby wydzierac ryja na biedna kobiete ktora chce pomoc. Jestes taka boska anielica, to do cholery zareklamuj znajomym te psy i tyle! A potem oczekuj peanow na swoja czesc.... ale zostaw ta dziewczyne w spokoju...

Dajcie spokój. To jakaś wariatka. Chyba w życiu nie miała w rękach żadnego zwierzaka i nie ma pojęcia, z czym się to wiąże:O

swoją drogą jak chcesz rozdać kiklunastodniowe szczeniaki? trzeba szukać miejsca gdzie matka bedzie mogła je odchować do 8 tyg, potem dopiero domy. Wątpie by znalazła sie osoba która weźmie całą rodzinę, chyba trzeba szukac jakiegos mniejszego spokojniejszego schroniska, azylu.