Facet, który miał 10 kobiet..

Jesli facet lat 25 mial juz 10 kobiet w łózku, a teraz jestem z nim ja- trzy lata mlodsza dziewica, sadzicie, ze tylko sie mna bawi? Inteligentny, czarujacy, fascynujacy, znamy sie pare miesiecy i wydaje sie byc ok. Jeszcze nie zwiazek, ale blisko. Nie nalega na nic. Ale te 10.... Dla niego seks moze byc tylko przyjemnoscia, jesli obie strony maja do tego dystans. 8/10 nie było jego, tylko ot tak, dla seksu.

bo bedziesz jedenasta z widokiem na nastepna :)

a nie to co bylo kiedys ;)

kochana nic sie nie martw moj mial 22 lata i coś 19 partnerek tez sie zastanawiałam ... czy aby na pewno dobrze robie ze sie z nim spotykam mzoe to zwyczajny dupcyngiel i co sie okazalo facet sie zakochal ...juz nie ejstemy razem ale to ja zakonczylam :) zupełnie innego powodu , nie sugeruj sie innymi :)

powiem ci tak. Ja bylam 10ta w lozku mojego bylego juz 23letniego faceta. Wczesniej byl w zwiazku 3 lata, pozniej to juz sie \'\'bawil dziewczynami\". Ja bylam z nim rok, dwa tygodnie temu mnie zostawil, spotyka sie obecnie z kims. Tak sobie mysle ze jemu tak po prostu pasuje i jezeli mial tyle dziewczyn przede mna to moglam sie domyslec ze i mnie w koncu zmieni..

hej mam ten sam \"problem\". Wiem ,że mial ich wiele a ja cóż mało doświadczona jestem i też sie zastanawiam :(

w moim przypadku tez bylo takze tylko ta jedna byla :jego", pierwsza z ktora byl 3 lata. Potem kazda byla tylko na chwile, swiadomie. Dla niego seks byl przyjemnoscia, zaluje ze go poznalam bo teraz kiedy mnie zostawil, cierpie..

no wlasnie:( ktos mi powiedzial, ze tak sie leczy swoje kompleksy i podbudowywyje meskie ego... i ze wlasnie bede tą 11, a potem pojdzie do innej... trudno mi wybadac, komu ufac naprawde i na ile jego slowa sa szczere.. :(

Łaj tam. Bywa różnie. Też miałem dużo dziewczynek, też się zakochałem i chciałem z nia być do końca do końca. Musieliśmy jednak na siebie długo czekać i dziewczę nie wytrzymało. No cóż. Możesz być ostatnią albo i nie, i naprawdę niewiele to ma wspólnego z ilością poprzednich kobiet. Sam Ci powiedział ile miał? W tym wieku raczej juz faceci sobie nie dodają więc można by wnioskowac, że jest z Tobą szczery. Decyzja tak czy siak należy tylko do Ciebie.

Boze bój miał chyba ze 30 :( buuuuuu a tak na serio to nie wiem ile ale wiem,ze duuuuuuuuuuużo :( ech a dla mnie jest drugi.... i co zabawne ,nie jest ogierem w łózku :( albo to j a jestem beznadziejna ;(

nie patrzec wstecz, tylko pomyslec, ze one go mialy kiedys, a ja go mam teraz?

na to nie ma reguły ale lepiej nie spiesz sie z nim, zebys poetm nie cierpiala jak Agnieszka i wiele innych dziewczyn

właściwie to nie można oglądać się wstecz jednak jest to trudne bo człowiek zastanawia się czy " ze mną też tak będzie"??

hehe, skoro przyznał sie do 10 to ciekawe ile miał naprawde?:D

może moja sytuacja jest trochę inna ale jednak podobna... moje kochanie miało przede mną jakieś 6-7 partnerek (dodam że miał wtedy 19 lat), dla on był pierwszym partnerem seksualnym... też byłam przerażona... i co się okazało? że to we mnie się zakochał "na zabój", od pół roku jesteśmy narzeczeństwem, za półtora roku planujemy ślub :) także nigdy nic nie wiadomo - zobaczysz że samo to wszystko jakoś wyjdzie

Dziewczynki, poza tym faceci to często gawędziarze-erotomani :p. Ilość rośnie i rośnie, i rośnie. Jakby posłuchać większości typków to łatwo policzyć, ze każda kobieta na świecie łącznie z niemowlakami i babciami na łożu śmierci musiałaby być przeleciana co najmniej 1k razy :P Gorzej już z zakompleksionymi cichymi wodami. Bo taki jeśli tylko będzie miał okazję umoczyć to umoczy czy jest w związku czy nie jest. Tyle, że tacy zwykle nie potrafią podrywać więc z reguły są brani, a nie biorą :P Kolejna garść mądrości :o :P

10 kobiet!!!! To straszne... Zostaw go jak najszybciej - to zły okropny człowiek... Diabeł wcielony!!

Jak by teraz ten post zalozyl facet o tytule..dziewczyna ,ktora miala 10 mężczyzn,,,to juz by polecieli po niej.szmata itp..a wy tak lagodnie...tym sie właśnie różnimy... Ja jestem zdania ,ze jesli poznaje sie kogos to liczy sie to co od teraz dzieje sie miedzy wami..przeszlosc nie ma nic do rzeczy... Z drugiej strony moj facet moglby miec dwie moze trzy kobiety przede mna...w koncu roznie sie w zyciu uklada...ale 10?..hmm...zastanawiajace ..poza tym to tez nie powinien byc argument za lub przeciw..ty go znasz nie my...to jaki on jest sama wiesz i decyzja i wszelkie jej konsekwencje nalezą do Ciebie...ja ci zycze powodzenia!

komiczne---jak czytam Twoje wypowiedzi to mi się mordka uśmiecha :)

ja bym się bala HIV

dziękuje Wam bardzo wszystkim za wypowiedzi... Nie będę sie spieszyła, ale i go "nie przekresle"

Grasias Mozna miec ileś tam kobiet, bo po prsotu nie bierze się pierwszej lepszej ktora sie z nami przespi... wiem, ze kobiecie trudno to zrozumiec, bo jak juz złapiecie faceta, to trzymacie sie go kurczowo..

komiczne...nie uogólniajmy prosze...masz racje kobieta ktora od razu da d*** to świadczy sama o sobie...wtedy facet ma racje...ale teraz powiem cos i to tylko moje zdanie..ja nie potrafilabym zwiazac sie z facetem ktory by od razu chcial mnie zaciagnac do łóżka..jesli tak by zrobil to bylby spalony u mnie na starcie...jesli ktos sie ceni czy to facet czy kobieta poczeka....to wszystko...zreszta nie znasz czlowieka, jego przeszlosci. łatwo mozna sie czyms zarazic...nie wiem naprawde..chyba nie do konca rozumiem ludzi...a facetow zwlaszcza:/

\"ja nie potrafilabym zwiazac sie z facetem ktory by od razu chcial mnie zaciagnac do łóżka\" a to niby dlaczego? Ja kandydatkę na partnerkę muszę poznać od strony każdego z aspektów życia... wiec sexualnego też... Mam 34 lata... Jesli jakas kobieta uwaza, ze powinienem przez pół roku trzymać się z nią za rączkę, i latać z kwiatkami... to ona ma problem a nie ja... od razu widac jak traktujesz sex... \"zaciągnąć do łóżka\" - co to za określenie... Facet Ci sie podoba, masz ochote na sex to idziesz z nim do łóżka... No ale widac, ze raktujesz sex jako nagrodę za dobre sprawowanie faceta i dlatego \"dajesz się zaciągnąć\" gdy on spełni określoną ilość rytualów godowych... tylko współczuć

komiczne -> ciekawe dlaczego Ty starasz sie tutaj wszystkich prowokowac..;P nie znasz mnie,wiec nie oceniaj mnie...moje pytanie do ciebie dobrze sie czujesz? Jesli bym napisala ze nie lubie czekac bo przeciez kota w worku nie bede brala...i spalam juz z okolo 10-cioma to bys mnie zbesztal od szmat i nie szanujacej sie laski... Ja mimo wszystko wole poczekac..i nie ochodzi mnie czy Ci sie to podoba czy nie..szanuje siebie i swoje cialo..Tobie to nie powinno przeszkadzac bo nigdy nie bedziesz mnie mial..ani zadnej laski ktora mysli podobnie jak ja...trafisz na kobiete o podobnym soposobie myslenia do Twojego i gratulacje zycze powodzenia w zyciu;P

uwżąsz ze przespanie się z facetem, to nie szanowanie siebie, czy swojego ciała?? Są ludzie, którzy spali ze swoją pierwszą miłością, i są ze sobą do tej pory..... Ja nie miałam takiego szczęsścia, więc mam kilku partnerów na koncie. Mój obecny facet też ma za sobą przeżycia seksualne i to z większą niż 10 ilością partnerek. Powiedział mi o tym sam. Nie rozgrzebuję przeszłości.Ani ja, ani on. Wychodzę z założenia, że seksu potrzebuje każdy. 10 kobiet dl afaceta, to chyba nic strasznego..... Nic strasznego dla mnie.... On jest teraz ze mną, i nie obawiam się zdrady, czy zostawienia mnie, bo jest nam ze sobą dobrze i się kochamy.... Nie kwestionuję podjscia dziewic, ale ja po prostu jestem inna, i może dlatego nei przeraża mnie ilość 10 kobiet przede mną....

komieczne-> To napisales wyzej... "Mozna miec ileś tam kobiet, bo po prsotu nie bierze się pierwszej lepszej ktora sie z nami przespi..." w tym momencie przeczysz sam sobie...smieszne:P

Znajdz sobie faceta, ktory tez mial malo kobiet, a jemu zostaw jakas dziwke. Niech sprawiedliwie bedzie. A facet sobie pouzywal, a teraz szuka dziewicy :o zalosne

mi tu--> ale ja nie powiedzialam ze jestem dziewica...chyba sie nie rozumiemy...ja mam na mysli sex z osoba np ktora dzis czy tam wczoraj poznalam i do tego sie odnosze...masz prawo miec wlasne zdanie i ja to szanuje..takze i wy szanujcie moje...

\"i spalam juz z okolo 10-cioma to bys mnie zbesztal od szmat i nie szanujacej sie laski...\" dlaczego mnie oceniasz skoro mnie nie znasz - mam pytanie - dobrze sie czujesz? :P Oraz - nigdy w życiu... kobieta, ktora miała iluś tam facetów wie czego chce.. Wystrzegam sie jak ognia 27 letnich dziewic, skrzywdzonych 30 latek, ktore w wieku 18 lat ktos przeleciał i zostawił a one nadal to przeżywają... Szmatą jest laska, ktora ma faceta a pruje sie na boku z kazdym kto nosi spodnie - to jest szmata... A kobiet, ktore myślą podobnie do mnie jest wiele... Na doatek te deklarujące Twoją postawę postrafimomentalnie przekonstruować sowje poglądy i wcześniej głoszone ogółowi surowe zasady morlane stają się nagle nieistotne :D Miałem już takie... Skoro lubisz wygłaszać górnolotne tezy i epatować zasadami godnymi Joanny D\'Arc - spoko.. miło sie tego słucha :P