Facet, który miał 10 kobiet..

Dziewczyny, obudzcie sie! Uwzaci, ze jak facet mial 10 kobiet to jest duzo?? Raczej sredniawo... Faceci inaczej podchodza do seksu niz kobiety, a szczegolnie jesli sa bardzo mlodzi. My od razu myslimy o jakims dluzszym zwiazku, a facet nie. Ktos tu wczesniej napisal, ze chlopak mial 6-9 kobiet i przerazenie! Moj mial o wiele wiecej niz tu bylo wspomniane i chociaz przeszlo mi przez glowe, ze pewnie tak lubi seks, ze mnie od razu zdradzi, ale to bez sensu. Jestesmy teraz zareczeni,a on poza mna swiata nie widzi. Uwazam, ze facet powinien miec troche doswiadczenia w lozku, ja przynajmniej wiem, ze sie wyszumial i nie szuka sobie nowych doswiadczen. Dajcie spokoj z tymi liczbami, 6, 10, przeciez to jest NIC.

mrecd => znaczy rybko, że też masz trochę na koncie, boisz się, że ktoś cię z tego powodu oleje i się pieklisz? :P

Moj tez mial ponad 10 kobiet, blisko 20 pewnie a ma z 27 lat i na poczatku byl to dla mnie ogromny problem, potem juz nie wnikalam. Co ma byc to bedzie, razem 4 miechy

"Ja nie miałam takiego szczęsścia, więc mam kilku partnerów na koncie. Mój obecny facet też ma za sobą przeżycia seksualne i to z większą niż 10 ilością partnerek." Ty szmato!!!!! ;);) A Twoj facet to szmaciarz :) A ja jako też szmaciarz mógłbym z nim iść na piwko :) Nie ilość partnerów u kobiety sie liczy.... Nie ma nic gorszego niż cichodajki... Te są cnotliwe do bólu... Facet lata za nią rok a ta nawet sie pocałowac nie da... bo uparzyła go na męża... a bokami parzy się z każdym takim przykładem jest żona kolegi :) już była na szczęście

komiczne-> to nie sa zadne górnolotne tezy...po prostu moja pochwa nie jest przechowalnia dla fiuta ktorych przechowalni zaliczyl juz dziesiątki...akurat nie jestem ani dziewica ani kobieta ktora ktos tam w okresie dojrzewania przelecial..jesli masz przykre doświadczenia albo takie zasady wyznajesz w zyciu Twoja sprawa...jesli nie przeszkadza Ci lasak ktora miala 20 chlopów przed Toba cieszy mnie to..takich nie brakuje i napewno nie bedziesz mial problemu..zycze Ci powodzenia i spelnienia w tym wszystkim

"Mozna miec ileś tam kobiet, bo po prsotu nie bierze się pierwszej lepszej ktora sie z nami przespi..." NA STAŁĄ PARTNERKĘ...

komiczne no o to mi wlasnie chodzilo:P

"po prostu moja pochwa nie jest przechowalnia dla fiuta ktorych przechowalni zaliczyl juz dziesiątki.." dżizassss, cóż za toporna kobieta... jak Ty w ogole traktujesz sex???

"komiczne no o to mi wlasnie chodzilo" no własnie sama nie wiesz o co Ci chodziło... ale widac Tobie trzeba łopatologicznie... wiec tak - spotykam sie z kobietą.... ona idzie ze mną do łóżka.... spotykamy sie dalej... wiedze, ze to nie to... dziękuje poprzedniej i szukam nowej.... A Ty chciałabys - spotykac sie z facetem, on Ci deklaruje wielką miłość, ślub, wspólną starosc, spisuje testament powołując Cie do całości spadku, ubezpieczacie sie wspólnie w 3 filarze :P... wtedy idziesz z nim do łóżka... :D:D:D Obudź sie dziecinko :D:D

toporna...hehe dobre okreslenie..nigdy tak o sobie bym nie pomyślala szczerze...mialam w swoim zyciu dwoch partnerow...teraz jestem z tym drugim...sex jest fantastyczny...nie boje sie eksperymnetow i takich tam rzeczy...jest dla mnie wazny...ale nie wiem dokladnie o co ci chodzi...ja po prostu nie potrafie sie bzykac dla samego bzykania..no taka jestem

no coś w tym jest.. bo wkońcu po co się z kimś trzymać rok lub pół .. jak w łóżku jest dennie? i teraz mi sie pewnie dostanie, ale nic to :P

A ja mam takie pytanie? Czy facet naprawde musi czasami pojsc z 20 kobietami do lozka aby trafic na wybranke? Bo troche mi to wydaje sie podejrzane a moze to same bzykanko dla bzykanka?:P

Grasias - ale to przecież nie o to chodzi.. jak kogoś kochasz to mozesz z nim iść do łóżka.. i już.. a nie udawać cnotliwą przez rok..

oliffka 5 nie musi bzykać 20 czy 30... ale czasem tak wychodzi.... chocby ze wzgledu na to, że te, ktore wydawały sie wybrankami okazały sie puszczalskie... ale trzeba próbowac... świetni partnerzy sie spadaja z nieba.... nie da sie ich wyczuc wykrywaczem ideałów... trzeba próbowac

czyli niekoniecznie taki facet musi byc zaliczaczem?

oliffka 5 - ja znam kilku facetów którzy mieli tylko jedna partnerke seksulana a ta jest ich żoną obecnie.. więc to nie jest tak.. wszystko, albo wiele zależy od wieku.. tzn wiadomo że dziewczyna majaca lat 15 "nie poleci" z facetem do łóżka.. bo jest za młoda i inaczej to wtgląda w tym wieku, a inaczej postapi ta sama dziewczyna czy chłopak 10 lat później..

No i wszystko fajnie, mój kolega ma 26 lat i mial 3 czy 4 panienki w życiu i byl tylko w 1 związku. I też mnie to zaskoczylo jak nie wiem co bo z takim braniem jak ona ma to śmialo móglby zaliczać 10 lasek jednej nocy...

komiczne wydajesz sie inteligentnym facetem..wiec na tym zakonczmy...poniewaz Ty jestes facetem..ja jestem kobieta...ty masz swoje doświadczenia...ja mam swoje...ty masz prawo myslec po swojemu ja po swojemu..rózni nas wiek i praktycznie wszystko..nie znamy sie ..wiec nie oceniajmy i skoncz z tym najezdzaniem juz...forum jest po to by sie wypowiedziec ..poiwiedzialam co mysle Ty tez i na tym koniec...byla mala konfrontacja pogladow..ale zadne z nas nie przejdzie na druga strone..mamy okreslone postawy na dany temat i ciezko je zmienic bo one sa względnie trwale..pozdrawiam

bo mam takiego kolege , ma lat 28, z 15 panien na koncie i mowil, mi, ze z kazda spal ale po pewnym czasie stwierdzal ze to nie to albo jedna chciala go zaciagnac pod oltarz albo na sile szukala tatysia dla dziecko najczesciej on odchodzil i sie wycofywal teraz ma jakas laske od pol roku i chodzi wniebowziety , to jego najdluzszy zwiazek i mowi, ze to jego zona bedzie bardzo sie zmienil dla niej, czy to mozliwe?

ja miałem diwe partnerki, ktore wydawały sie naprawde godne by sie z nimi zestarzec... teraz mam trzecią... pomiędzy nimi było wiele kobiet... takie życie...

to czemu komiczne z nimi ci nie wyszlo, z tymi 2 ?

oliffka 5 - jasne że możliwe :)

A ja nie mam zamiaru się starzeć z jakąś babą :p Ty komiczne już całkiem dałeś się omotać :D

zreszta znam ta laske, ladna, po studiach, ma poukladane we lbie, wydaje sie byc rozsadna , inna od tych z ktorymi sie spotykal

jak mial wiele kobiet, to musi byc zaliczaczem :o

Grasias mam ostry sposob wypowiedzi, co nie znaczy że kogos nie lubie, chce poniżyć, obrazic czy nim gardze... Pozdrawiam Cie i dziekuje za polemikę :) oliffka 5 ten kolega o ktorym piszesz, moze byc po prostu niedojrzały.... a moze faktycznie trafiac na nieodpowiednie.... niegdy nie wyczujesz kogos - tego nie da sie stwierdzic.... casem jest tak, że pociągaja nas sexualnie pewne cechy kobiety, ktore jednak w życiu codziennym nam nie pasują i stąd tak długie poszukiwania... a co do moich byłych - jedna puszczała sie.... a druga miała męża... ale to nie problem, bo by sie z nim rozwiodła... problemem było to, że chyba umarła na raka trzustki...

frk-09 ciiii to taki bajer - moze coś na forum wyrwe z takimi textami :P:P

Spośród tych mężczyzn, którzy nie są "zaliczaczami" zdecydowana większość nie jest nimi, nie ze względu na konkretne zasady moralne ale brak kobiet do zaliczenia. Po prostu robią cnotę z konieczności.

ale przeciez ty tez komiczne napisales ze poemiedzy tymi 2 miales troche kobiet, wiec tez jestes niedojrzaly?:)

"jak mial wiele kobiet, to musi byc zaliczaczem" ta światła, wielka i głęboka myśl jest apoteozą inteligencji jej autorki :P