Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

mirawa

jak wyleczyc sie z nimfomanii??

Polecane posty

tak jestem nimfomanka mialam 85 partnerów teraz mam 1 i jestem z nim rok nigdy go nie zdradziłam i nie zamierzam mam ochote na seks kilka a nawet kilkanascie razy dziennie , ale wiem ze ta sytuacja go męczy jak wyleczyc sie z nimfomanii ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjkjhg
nie przeciera i nie puchnie ci sie krocze od tego ? Z tego co wiem kilkanascie stosunkow dziennie ject chyba niezbyt zdowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hojrack
hej dziewczynko ja moge cie wyleczyć mam ochotę na sex nawet 20 razy dziennie zostaw go dla prawdziwego hojracka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość włodzimierz gulc
na początek przyjmij jednego, niezbyt dużego kloca na piersi. Później stopniowo zwiększaj dawkę, ewentualnie zacznij przyjmować kał partnera na dziąsło. Powinno pomóc, ale trzeba troszkę cierpliwości wykazać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeeeeeeeeeeeeeeuuu
podzielic sie z innymi ktorym libido spadło po tabsach anty. a jest takich masaaa. ja zapisuje sie pierwsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość osoba
Ja również cierpie na nimfomanie i z doświadczenia wiem ,że seks to ciężki nałóg. Miałam wielu partnerów i tylko jeden związek na stałe póki co. Trwał on rok ,a rozpadł się właśnie z powodu mojej chęci zmian ,znudzenia jednym partnerem, i ciekawości do innych. Początkowo robiłam to co tydzień z innym ,bo czułam taki mus,lecz gdy chciałam przestać ,znów wracała myśl : ,,nie moge bez mężczyzny" - to było straszne. Z każdym zwiazek psychika krzywdziła nie tylko mnie ,ale i moich partnerów ,których rozkochiwałam ,a następnie podziękowałam bez większych wytlumaczeń. O pomoc nie prosiłam nikogo,kryłam się z tym problemem sama. Do seksuologa wybrać się nie wybiore ,ponieważ nie mam jeszcze 18 lat ,a mamie nie spojrzała bym po tym w oczy. Jak sobie pomyśle tylko,że moja córka by tak robiła serce mi sie kraja,a co dopierojeżeli to dzieje się naprawde. Wraz ze zmieną szkoły ,poznałam nowych ludzi ,także koleżanke która też dostała od zycia po d***e i zauważyła ,że mam zbyt duży popęd do seksu. Dowiedziała się również o mojej przeszłości i o stałej zmienie partnerów. Postanowiła mi pomóc. Odważyłam się i oddałam wszystkie moje zabawaki(kajdanki,pończochy,kamasutre) oraz wszystko co kojarzyłoby mi się z seksem. Osobiście z moim chłopakiem też ograniczyłam się w tej kwestii. Dla osób z nimfomanią ważne jest wsparcie osób 3 ,bo same się z tego nie wyleczą,chyba że u specjalisty lub specjalnymi lekami. Moja terapia trwa,więc póki co trzymajcie kciuki ,bym wytrzymała i by się udało ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"jest wsparcie osób 3 ,bo same się z tego nie wyleczą" a mógłbym być ta 3 osobą?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×