Pobolewanie w podbrzuszu+obfity śluz-czy to może byc objaw ciąży?

Odczuwam bol juz od okolo tygodnia,podejrzewam ze do zaplodnienia doszlo 1 lub 2 stycznia,ok 2 dni po owulacji,czy po takim czasie moze to byc pierwsza oznaka ciazy?Nie jest on nieustanny ale raczej towarzyszy mi przez caly dzien.4 stycznia byl najsilniejszy teraz jest juz lagodniejszy.Do tego wydaje mi sie jakbym miala obfitszy sluz.Pozatym nie mam innych oznak, nie bola mnie piersi, nie jestem rozdrazniona i wogole.Planowany termin okresu to 13 styczen.Czy to moze byc ciaza?

moze ale nie musi

to samo - te same objawy, ten sam termin ewentualnego zapłodnienia i ten sam termin @ :):):):):)

tylko po twoim nicku widze, że byś się nie cieszyła z ciązy - a jak tak :)

Dokladnie-nie cieszylaby sie ani trochę, i prosze mnie za to nie potępiać!Bo z czego tu sie cieszyc?Mam nadzieje jednak ze dostane,choc coraz bardziej zaczynam sie poglebaic w przekonaniu ze chyba jednak nie, kiedys to sie musialo stac...do tego jak sie czlowiek liczy tylko na prezerwatywy.

Zgadalas nie uciesze sie jesli to bedzie prawda.

Kazdy dzien do okresu to bedzie teraz pieklo dla mnie, ta niepewnosc jest zabojcza.Zwlaszcza jak ktos nie chce byc w ciazy, to dla niego koniec swiata.Ten co chce miec,to po prostu probuje dalej, nic strasznego.

ok to ja potrzymam kciuki za ciebie,żebys dostła@ a ty za mnie żebym nie dostła ok?:) Powiem ci tak - mierze sobie temperature co rano (jeśli doszło do zapłodnienia tempka powinna być wyższa niż zwykle) i teraz zaczyna mi ona spadać niestety - więc u mnie do zapłodnienia najprawdopodobniej nie doszło, pomimo takich objawów o których pisałać - więc stawiam, że ja powinnam się martwić a ty nie. No ale póki @ nie nadeszła zawsze jest nadzieja (dla mnie).

Oki,to ja trzymam;) Ja nie mierze temperatury bo nie wiem jak sie to robi,o tej samej porze dnia, no i gdzie,tak normalnie pod pacha czy jak? Aha i jak nie doszlo do zaplodnienia to powinna spadac? A od kiedy mierzysz?

A jak teraz sobie zmierze to da mi to cos?

mmierzy się od poczatku cyklu albo waginalnie albo oralnie albo analnie :) ja mierze w ustach, co rano tej samej godzinie. Na początku cyklu tempka jest nisko, potem trochę wzrasta, w czasie owulacji spada gwałtownie i potem rośnie na jakis czas a tuż przed okresem znów spada. Jeśli doszło do zapłodnienia tempka powinna się utrzymywać na wysokoim poziomie. Na pocieszenie dla ciebie dodam, że na obajwy ciązowe takie jak nasz jest ciut za wcześnie. Od zapłodnienia do zagnieżdżenia jaja mija zwykle ok 8-12 dni - dopiero wtedy organizm zaczyna kumać że jest w ciąży i coś można zacząć czuc - choć to oczywiście idywidualna sprawa u każdej kobiety. Nie nakręcaj się bo jeszcze z nerwów spóźni ci się @. ;)

teraz ci to nic nie da

Obys miala racje,ale jakos w to watpei,teraz zmierzylam i mam ponad 37 i juz sie przerazilam!!!

spoko ja mam w dzień zazwyczaj 37,2 - 37,6 - uwierz mi że to nic nie znaczy. Z rana mam 36,6 :(

To skad to dziwne kłucie w brzuchu na dole??

wiesz co - jajniki czasem lubia poboleć z różnych przyczyn nieciążowych, są wahniecia hormonalne w czasie całego cyklu itd. Nie zgadniesz tego. Jeśli to by się utrzymywało a @ by przyszła - idz do gina, bo to może być zapalenie, może jakaś infekcja.

no dokładnie - to może być 100 innych przyczyn a nie ciąża.

No to troche mnie uspokoilas ale jednak pewien strach jest bo wczesniej tak nigdy nie mialam...ile dni po owulacji jeszcze nie mozna wspolzyc?

up

pytasz o dni płodne? to zależy od długości cyklu i na zasadzie wyliczanki cięzko to stwierdzić, ale u mnie np. dni płodne skończyły sie 19 dc