Wędrujący wlos - czy ktoś słyszał o czymś takim?

Jak w temacie - czy ktoś slyszał o czyms takim? Byłam dzisiaj u dermatologa bo od jakiegos czasu coś mi sie pojawia na skórze. Cholernie swędzące, czerwone kropki zlewajace sie w plamy. Jak dla mnie to wygląda mi to racze na cos a'la grzybiczego. Pani doktor natomiast stwierdziła że to żadne grzybicze, że to wędrujący włos, który jest skiutkiem golenia, depilacji (czyli ze to wrastanie włosów). Wszelkie moje proby tłumaczenia ze włosy mi nie wrastaja, że coś podobnego mialam w miejscu w którym nie ma włosów - nic nie dawały. Zaczełam grzebac z ciekawości po necie co to za chorobe pani doktor mi wymyslila, ale nic nie znalazłam. Moze coś ktoś wie?

czerwone, swędzące kropki zlewające się w plamy to m.in. opis łupieżu różowego Giberta (jest tu gdzieś długi wątek o nim, poszukaj), ale może to też być coś innego, może wybierz się do innego dermatologa?

dzieki justa za podpowiedź wybiorę sie do innego tylko mnie coś trafia jak sobie pomyśle ze taki lekarz nieuk jest opłacany z moich pieniędzy.