Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

madleneX

pożądanie...czy to coś złego?

Polecane posty

Jestem mężatką od dwóch lat moje życie erotyczne z mężem jest w porządku, ale ostatnio pojawił sie u mnie w pracy facet który baardzo mnie kręci samym swoim zachowaniem i wygladem. Facet jest starszy ode mnie o 18 lat jest dojrzały, doświadczony i wogóle ale ma w sobie coś takiego że poprostu cała wymiękam....no i po ostatniej imprezce wylądowaliśmy razem w łóżku było cudownie,czy można oddzielić miłość i pożadanie osobno???Kocham męża ale pożadam innego!!!!Nie mogę przestac teraz o nim myslec....czyzby to bylo zadluzenie przez pozadanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ginaaa
mnie spotkala podobna sytuacja, jestem mężatką, szczęsliwą ale miedzy mną i moim kierownikiem wytworzyła sie wspaniala atmosfera, jest nam razem cudownie, ciagle siebie pragniemy, nie mozemy soba nacieszyć! Pociaga mnie w nim że jest bardzo zaradny, obrotny, starszy ode mnie o 15 lat ale taki młody duchem, z ogromnym poczuciem humoru, nie ma dla niego rzeczy niemozliwych.Czuję sie przy nim dowartosciowana, kochana, ważna. nie wiem z czego to wynika, bo w moim małzeństwie też jest super, chyba imponuje mi po prostu starszy, doswiadczony mężczyzna,przyznam że pierwszy raz jestem zwiazana ze starszym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ginaaa
Rozumiem załozycielkę topicu, ja też kocham męża a do kierownika czuję pożądanie, cos w tym jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziad z lasu
Jak zwykle pokrętne tłumaczenie kobiety. Jakbys go kochała, to bys go nie raniła (mam na myśli twojego męża. Jesteś kłamczuchą która oszukuje siebie i swoją rodzinę aby zaspokoić swoja chuć. Nie zasługujesz aby byc jego żoną. A stana vista baby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hasta la Vista...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ginaa- dzieki ze choc Ty mnie rozumiesz....meza kocham ale tego faceta tylko pozadam rowniez imponuje mi jego doswiadczenie i tego ze jest starszy widzisz w ty cos musi byc.....a faceci zawsze nas beda oczerniac nie przejmujy sie tym...bo oni jak zdradza to nic sie nie dzieje a nas od razu zbywaja....a powiedz mi ginaa ile to juz u Ciebie trwa???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość raz dwa raz
?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nnnxxx
Dziewczyny ale Wy nie mozecie usprawiedliwiac swojej zdrady pozadaniem. No jak tak mozna. Jestem taka mloda, ale jak czytam niektore wypowiedzi na forum to mam wrazenie,ze pisaly to kilkunastoletnie dziewczyny, byc moze ze dla mnie zdrada to najgorsza rzecz w zyciu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mysle,ze pozadanie to świetna rzecz.Daje nam niezłego powera i pozwala oderwac sie troszke od szarosci, rutyny i nudy dnia codziennego. Kwetia tylko czy ma sie na tyle rozsądku, bo nie spaprac sobie zycia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co bys zrobila jakbys sie dowiedziala ze twoj maz cie zdradza, ze ma jakas tam kobiete, a jego tlumaczenieniem byloby \"kochanie ale o co ci chodzi, przeciez ja cie kocham, a tamta kobiete tylko pozadam\" zalosne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziad z lasu
Madlene, chyba nie rozumiesz czym jest miłość, zdradzasz męża i się usprawiedliwiasz, że inni też zdradzają. Nie poważne. Mam nadzieję, że jak się o tym dowie Twój mąż, to Cię puści w skarpetkach w trybie natychmiastowym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ginaaa
3 miesiace i pięknie sie rozwija, oczywiscie trzeba być dyskretnym bo również razem pracujemy, a mężowi nigdy sie nie przyznam!Uwazam ze jest to moje 5 minut w zyciu, byc może nic podobnego mnie już nie spotka! Nie reaguje tak na mężczyzn, znam ich mnóstwo i nic, a on dziala na mnie jak magnes, ciągnie mnie do niego a jego strasznie do mnie, chwilo trwaj...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciekawe, jak długie związki maja za soba Ci wszyscy obrzucajacy błotem, zwłaszcza faceci, których po 10 latach bycia z kobieta, nie mają ochoty juz nawet na nia patrzec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nnnxxx
hannah, ale Ty masz swietne zdanie o facetach:/To,ze Twoj byc moze nie moze na Ciebie patrzec to nie znaczy,ze inni sa tacy sami. Znam mnoswto przykladow malzenstw w ktosych po 20 latach jest pozadanie. Zal mi ludzi, ktorzy maja takie zdanie na temat dlugich zwiazkow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O facetach mam zdanie srednie , pochodzace zarówno z obserwacji jak i z autopsji. Musze przyznać ,że znam takie pary, sa one jednak wyjatkowe. Wyjatki potwierdzaja regułę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokladnie to jest jak magnes...a poza tym bardzo dowartosciowuje czlowieka...ja juz nie pracuje w tamtej firmie bo przenieslismy sie do innego miasta ale nie moge o nim zapomniec i myśle o nim....ale racja tak jak powiedzialas zyje sie tylko chwila....;)pozdrawiam cieplutko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lekko wam zdrada przychodzi... życzę wam zeby wasi mężowie traktowali was tak samo jak wy ich. zeby was zdradzali na prawo i lewo:D:D:D powodzenia w szukaniu nowego chłopa:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dyrek
Ja bardo kocham żonę, raz w miesiącu. Za to również pożądam moją sekretarkę, ale to nie miłość, tylko zaspokojenie fizyczne, takie płytkie. Jest dosyć zgrabna (blondynka), ma ładną myszkę i lubi głebokiego anala odróżnieniu od mojej zony. A żonie raz w miesiącu kupuję kwiaty i perfumy, aby czuła, że ją kocham. Buziaczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×