co cementuje związek?????

ślub? zreszta nie wiem :p

jakies stałe przyzwyvczajenia np wspólna kąpiel ;)

zeby cos takiego istnialo nie wiem moze jakas tragedia, przezyta razem tnz. prawdziwe wspieranie sie jak sie myle to mnie poprawcie

zaufanie, przyjażń, dzieci i oczewiście miłość!!!!!! :)

spłacanie kredytu

- dzieci, - ślub, - wspólny kredyt mieszkaniowy na 20 lat przy pensjach nie pozwalających wynając nawet schowka na szczotki. kolejność przypadkowa

hehe wypowiedz powyżej jest spoko ja myśle ze związek cementuje taki no własnie cement taki co panowie mają na budowie :P

pokonywanie wspólnie problemów

Dobra zaprawa murarska

dzieci, kryzysy, ktore sie razem przetrwa, tragedie zyciowe, no i coz - prawdziwa milosc ;)

"Dzieci, małżeństwo, wspólny kredyt"-dupa Jasia, Jaś dupa. Wszystko można olać- i małżeństwo i dzieci, a z kredytem zostawić byłą partnerkę/partnera i wyjechać zagranicę. Związek cementuje tylko prawdziwa miłość o którą trzeba dbać codziennie, nigdy nie pozwolić sobie na potraktowanie pobieżne. A jezeli chodzi o tragedię- to moze i tak sie czasami zdarza, ale nie zyczę nikomu takiego scalania

odlotowy i spontaniczny seks:) np. na dachu wieżowca :P

Na pewno najlepszym spoiwem autentycznego związku jest wspólne pokonywanie prawdziwych życiowych problemów. Dla kochających się ludzi to katalizator, który powoduje wybuch uczuć ukrytych pod płaszczem codzienności. Wtedy wszystko jest prostsze, a problemy nikną, gdy wtulisz się w tę druga osobę i wiesz, że możesz na nią liczyć. Takia jest moja opinia.

związek cementuje dobry i udany sex i możecie między bajki włożyć te wasze wypociny.

Okruszek, udany seks jest warunkiem istnienia dobrego związku, więc nie myl pojęć. Zwykle ludzie, którzy się kochają mają udane życie intymne i naprawdę - nie to jest najważniejsze!!!

varicello droga nie rozumiem ciebie ani trochę, jeśli w życiu seksualnym się nie uklada, nic się nie układa, zbyt długo i podwójnie jestem żonaty, więc wiem. Tzn mam drugą żone.

przyjazn

siarczysty obciąg z połykiem rano, w południe i wieczorem :D kredyt cementuje? :O

kredyt to raczej niemiło wiąże, bo z cementem to chyba mało ma wspólnego

Prawdziwa miłość. Docenianie partnera za to jaki jest i kim jest,za to co robi w zyciu,za to jacy my jesteśmy przy nim i dzięki niemu. Wspólne tworzenie czegoś, wspólne osiąganie sukcesów. Dowartościowywanie się wzajemnie. Udane partnerstwo. Poczucie że tworzycie wspaniały "tandem". Szczerość, ufność, oddanie. Bliskość, uczuciowość. Wspólne marzenia. Kochanie wzajemnie swoich małych "ułomności". Dobroć. Dzieci, wspólne, swiadome i odpowiedzialne ich wychowywanie. Długo by wymieniać, dlatego więcej nie napiszę:)

gargaska - brawo :) Okruszek Słońca - sperma Ci na mozg uciska ze jako podstawe udanego zwiazku widzisz TYLKO sex ?

nie możliwe żeby uciskała ale od seksu się wszystko zaczyna, dobrze to wiem bo byłem dwukrotnie żonaty, a dopiero potem to co pisze np gargaska

gips:P

miłośc zuanie oddanie docenienie partnera dzieci pokonywanie wspoólnych problemów wiele tego

Okruszek Słońca to ze byles 2x zonaty to zadna wykladnia - moze masz taki temperament ze lubisz 8 razy po dwa razy , o polnocy jeszcze raz , i nad ranem ze 3 razy ........ ( czy jakos tak ) ........ a gdzie szacunek dla kobiety , wyrozumialosc , meskie wsparcie , zaufanie , usmiech na codzien itd .. itd ... ehhh okruszek jestes typowym klasycznym przykladem meskiej szowinistycznej swini ( przyjmij to jako komplement )