Dlaczego podszywacze są tacy prymitywni??

Zero polotu..:O:O:O

..ja na ten przykład jestem mało prymitywny i mam taki polot,że jestem cosobotnią gwiazdą remizowych dyskotek...

..Zawsze chciałem zagrać w gorączce sobotniej nocy

Moim wyćwiczonym odbytem potrafię naśladować skomplikowaną mimikę Seana Connerego:)

..chociaż Jim Carrey jest nadal moim niedoścignionym wzorem

Acz potrafię już wypierdzieć jego nazwisko od tyłu:)

bozia poskąpiła rozumu, no i wcale nie są zabawni.

Gdy tylko zamilkna poranne kuranty ubieram na swój kształtny czerep kaszkietke babci Janiny ze stołecznej drużyny sanacyjnych skautów, na nogi wdziewam sandały typu "rzemień" i opasawszy się obrusem z cepelii wychodzę w podskokach buszować i penetrować osiedlowe warzywniaki w poszukiwaniu twardych i długich porów celem stoczenia walki a la Luk Skywalker i Lord wader z Chmurą Cześkiem-wózkowym w tutejszej biedronce

ja tez jestem raczej mało zabawna i szukam akceptacji na tym forum

Do tej pory znalazłam czterech zboczeńców, dwóch erotomanów, geya i prawiczka. Zrobiłam sześć lasek w tym pięć z połykiem i odbyłam piętnaście stosunków seksualnych w różnych pozycja z przewagą misjonarskiej. Na akceptację się jeszcze nie natknęłam, ale jestem dobrej myśli:)

....

Serio? ja też słyszę głosy ale one każą mi się obnażać w środkach komunikacji miejskiej i w muzeum miedzi:)

..dobrzę ,że nie w kopalni soli...

..biegam nago po autobusowych wiatach w Radomiu

... klaszczę u Rubika, a w wolnych chwilach, gdy nie hasam po hałdach Rudy Śląskiej, czeszę jego syna...

dzięki za solidną porcję rozrywki

och, okrutni podszywacze

Brak fantazji i polotu, lubię podszyw ale z klasą. Wypociny tych tu, to tylko żałosna grafomania..:)

Długo nad tym myślałem, ale chyba poszło im w pięty:)

..chociaż nie wiem co to grafomania....czy to coś jak kalkomania?...jak w dzieciństwie pytałem co znaczą różne wyrazy to mama mówiła,żebym ie był wulgarny więc mój zasób słów jest mocno ograniczony

..nie wiem

jako maly chlopak zostalem sila wciagniety podczas wycieczki wchorzowskim ZOO do klatki z orangutanem , nie musze tlumaczyc co sie dzialo potem dodam tylko ze od tamtej pory mam niechec do bananow a na widok poteznie zbudowanego orangutana zwijam sie w klebek i mocno ssie kciuka :-o

o jezu a czarni sa z polotem ,zakładaja madre topiki o niebanalnej tresci a ich odpowiedzi ,rady sa czasami naprawde madre;)

często wchodzę na Kafe tylko po to, żeby poczytać powalające teksty podszywaczy. Bez nich byłoby tu nudno, więc dajcie na luz.

Dorice. Ale właśnie to apel do nich, by było się z czego śmiać. To co teraz piszą to zwykła chamówka, nic śmiesznego.. to z orangutanem jeszcze ujdzie, ale reszta..nie ten poziom co kiedyś!! :);)

mam drobne i niewyględne ciało kobiety, ale umysł rosłego i umięśnionego wojownika na codzień jestem popychadłem, ale tu, na kafeterii mogę udawać odważnego mężczyznę

Kiedyś to było0 hohoho... a teraz większości z tego, co piszą, nie rozumiem:O

Podszywacze sa the best ,dawać jeszcze!!

codziennie wieczorem przyczajam się za osiedlową biedronką nieopodal parku niczym żądny krwi dziki gepard i czekam na ludzi wychodzących ze swoimi pupilami na spacery.obserwuję dokładnie zwierzaki i głęboko w mojej sfrustrowanej głowie tworzę mapę świeżo oddanych psich stolców,aby zaraz po tym jak wszyscy znikną w swych domostwach rzucić się w wir zapomnienia i z papierową torbą zbierać te ciepłe parujące jeszcze kupki.Udaję się potem do domu i chowając się pod kołdrą ,smaruję się pod nosem aromatycznymi kupami i wącham je w ekstazie ,poddając się mojej ulubionej grze, odgadywania psiego menu...

..codziennie nad ranem zaraz po brzasku staję na parapecie ,okleiwszy uprzednio krocze taśmą izolacyjną chińskiej produkcji,zakładam na nos papierowy dziubek z gumką oraz przytraczam sobie do głowy nadmuchaną gumową rękawicę i zaczynam piać aby obudzić do szkoły wszystkie dzieci w moich ukochanych Pierdzimąkach Kujawskich.