Budowa...pochwy

W necie nie mogę znaleźć, jakiegoś schematu budowy pochwy Mam problem... wiem, że muszę iść do ginekologa, ale najpierw zapytam tu. Ostatni raz byłam u lekarza jakieś 3 lata temu. Na długości mniej więcej palca... srodkowego, w pochwie, mam takie coś. Hmmmm, takie 2 cm walcowate coś... z wglebieniem na środku mam to od zawsze, ale kiedyś było duzo duzo dalej wymyslilam ze to szyjka macicy, a choroba- obnizanie czy wypadanie pochwy ;) czasem przeszkadza we wspolzyciu, uklada się w poprzek tak ze czlonek nie może wejść strasznie upierdliwie nigdy nie dałam dotknac ;tego ; palcami mojemu chlopakowi, az wczoraj sie przemoglam on stwierdzil żejestem glupia bo każda dziewczyna tak ma,... hmmm? osobiscie tez mialam przyjemnosc obcowac z kobietami i nigdy czegos takiego nie wyczulam wiec... czy ktos tak ma czy to moze byc szyjka macicy tylko jakos ultra nisko, czy co...?

ja pierdole!!!! kobieto a słyszałaś o czymś takim jak cykl?? i że podczas cyklu zmienia się położenie macicy i szyjka raz jest wyżej a raz niżej???

ja mam to zawsze na jednej wysokosci i to bardzo nisko, przeszkadza we wspolzyciu, czy tak powiinno byc..? cykl mam od dawna rozwalony, okres zupelnie nieregularny

a sprawdzasz szyjkę codziennie i w tej samej pozycji?

nie sprawdzam codziennie, ale zawsze kiedy sprawdzę to tam jest, bardzo blisko ujścia pochwy, naprawdę bardzo blisko... no i ułożone najczesciej w poprzek tak że prawie uniemożliwia stosunek.

to sprawdzaj codziennie w tej samej pozycji, to zobaczysz, że zmienia położenie. a jeśli dalej będziesz uważać że coś jest nie tak to wybierz się do gina, i tak nie byłaś tam 3 lata!!! :o

,:D :D :D :D dobre, dobre... ale sie uśmiałam... choć to chyba wcale nie jest śmieszne... :( intymne kontakty z kobietami i mężczyznami, a zero wiedzy o budowie własnego ciała i zero wizyt u ginekologa idź do lekarza i jemu to opowiedz, też się uśmieje :D jemu też się coś należy... :D

Miałaś przyjemność obcować z kobietami :O Ble,i takie rzeczy tu piszesz :O A kysz!

a ja mam nieco inne pytanie - jakiej 'faktury' powinno być samo wejscie do pochwy? Tzn podobne do warg sromowych - normalna skóra, czy też może bardziej zbliżone do języka - czyli nierówne, trochę podobne do kubków smakowych? Oczywiście idę do ginekologa,ale na razie czekam na wizytę, więc licze na Wasze opinie ;)

problemwwiele !!!!!to nie to forum! jednym solowem głupia cipka z ciebie ,mezczyzni i kobiety , fffffe brzydze sie takimi

Uwazaj bo ci wypadnie xD

Ja mam podobne pytanie. Tylko od razu zastrzegam, ze nie utrzymywalam zadnych stosunkow obojniaczych:P Jestem dziewica wiec wlasnego ciala nie znam za bardzo...Ostatnio dostalam od lekarza leki dopochwowe i sila rzeczy musialam je trcohe ...hmmm... "Poznac" :P No i na glebokosci okolo 5 cm zauwazylam, wyczulam, ze mam takie jakby dwa...hmm..nie wiem jak to okreslic...platy skory? To mi sie kojarzy z zastawkami w tetnichach, czy tam w żyle już nie pamietam gdzie one są:P Zawsze myślałam, że ściany pochwu ą gładkie, że nie ma na nich żadnych tego typu "wypustek', "fałdów" Ginekoldzy podczas różnych badań kontrolnych robiąc mi USG czy sprawdzając palcami zdrowość jajników nic nie mówili, że mam coś nie tak z budową, więc chyba normalna jestem. Ciekawi mnie jednak co to jest...Tez cos takieg macie? Czemu na rysunkach anatomicznych tego nigdzie nie ma?

Kobietki czy tam inne stwory tu bywajace;) nie mowcie ze ktos jest głupi,brakuje mu wiedzy na temat własnego ciala itd.......Nikt nam nie pokazuje pochwy,wlasnej tez nie widzimy a te przedstawione na ksiazkowych rysunkach jest "surowa",gładka i prosto obrazkowo przedstawiona.Ja jestem mezatka,urodzilam dziecko,naczytalam sie o budowie czlowieka i nadal nie wiam zbyt wiele na temat naszej wewnetrznej budowy.tez mam dziwne uwypuklenia,pagórki i fałdy i nie wiem czy sa prawidłowe.chodze regularnie do lekarza,lecz oni sa rutynowcami i dla nich tego typu pytania "co to jest?co ja tam mam?" sa smieszne i dziecinne bo oni maja to oklepane od dziesiatek lat,wiec nie kwapia sie zeby tlumaczyc i rozwiewac watpliwosci...Powiedza ze jest ok i tyle.Wiec nie ganiajcie tych młodych/i nie tylko/ ludzi,którzy maja problem,czegos nie wiedza a chca sie dowiedziec.Jezeli nie macie ochoty im pomagac, nie wchodzcie na fora,nie mądrzcie sie i idzcie na podworko szukac słuchaczy na swoje mądrosci a na forach dajcie sie wypowiedziec tym,którzy maja cos do powiedzenia i chca pomoc!!!!!!!!!!!!!!!!!