SAMOTNE PO 30-STKI jak Wam sie żyje?

rocznikowo 31

6 lat młodszy ? No proszę. Ja z kolei ostatnio zauważyłem że na mnie coraz częściej zastawiają sidła takie "wolne i niezależne" z przedziału 30-40 (lat). I są przy tym bardziej natarczywe (zdesperowane?) od 20-latek.

to ja mam gorzej telcia: pojawia się ktoś to zawsze myślę że może byc ktoś lepszy... wiem, wiem, to się nazywa być suką.

pytanie pomocnicze: stąd możesz odejść spokojnie, nikt tu na ciebie sideł nie zastawi, ani nie będzie molestował. No,sio, kochaniutki.

Nie, jeszcze podrażnię was trochę.

ja mam 35 ale wyglądam znacznie mlodziej (nie moja opinia) nawet nie chodzi mi już o nic mega powaznego, po prostu chcialabym poczuć, ze się bujnęłam (dwa razy w życiu mi się już zdarzylo, więc poznam ten stan :-) )

pytanie pomocnicze chce się z nami zaprzyjaźnić... Kobiety.. przyjmujemy chętnego w naszej łaskawości..? :))

4 lata temu miałam wielbiciela 11 lat mlodszego (ale on nie wiedzial że ja taka stara jestem :-P )

Telcia - 35 lat ale wygląda młodziej - > dzidzia-piernik ? (inne określenie: z tyłu liceum, z przodu muzeum)

pytanie, chcesz się dowartosciowac tego typu banałami - prosze, jeżeli ci to porawi nastrój ale nie licz na moje komentarze, ten jest ostatni

a ja nie gustuje w mlodszych.

no cóż, jak już się zwierzamy to miałam dokładnie tak samo... Dokładnie 11 lat młodszy. Całowałam się z nim, potem długo nie mogłam pozbyć.. Czego szukamy, telcia tak naprawdę...? Młodsi nie. Owszem, seks ok, ale nic poza tym nie mają do zaoferowania. Starsi..? tak. Ale brak im już spontaniczności, a ja jeszcze chce poszaleć. w naszym wieku... ? Nie bardzo. Albo zajęci, albo sfrustrowani i życiowe niedorajdy szukające opieki. Tragic.

Jukona pozostaje liczyć na cud i ja mam taki zamiar, co mi szkodzi :-)

no to jaki plan działania...? Zaczynam się zarażac twoim optymizmem.:))

ale scharakteryzowałaś ich idealnie :-O

ja wam powiem,ze jakos nigdy sie z rowiesnikami dogadac nie moglam. a jak juz sie dogadalam to wyszlo na to,ze on nic nie oferuje :) a po jakims czasie to juz nawet do seksu nie mozna bylo go uzyc bo wiecznie zmeczony :)

"...w naszym wieku... ? Nie bardzo. Albo zajęci, albo sfrustrowani i życiowe niedorajdy szukające opieki..." - ciągnie swój do swego Telcia, nie chcesz, nie komentuj. Ja to uczynię z miłą chęcią.

Telcia, czy mogę zadać intymne dosc pytanie...??

no właśnie, ja zaraz musze uciekać, ięc proponuję zadanie domowe na jutro - wstępne propozyje "planu działania" naisz jeszcze tylko, czy masz córeczkę czy synka, i w jakim wieku mniej więcej? bo co jadasz na śniadanie na razie mnie nie interesuje ;-)

Pytanie nie ma dziewczyny!!! hahahahha!

cześć:) To dołączę-wiek 31, panna, dzieci brak. Też się zastanawiam, czy oby sobie nie przechlapałam... Do tej pory właściwie podchodziłam do facetów mało przyszłościowo i wybierałam nie tych porządnych( czyt, troszkę nudnych) ale odklejonych (czyt, spontanicznych, przystojnych, zabawowych, nieodpowiedzialnych). Zawsze chciałam wyjść za mąż z wielkiej miłości, nie potrafiłam myśleć rozsądnie, planować "dobrej partii"...

Jukona, zadac możesz, najwyżej odpowiem, ze nie odpowiem

Kobietą być witaj już czuję, ze jestes jedną z nas ;-)

w sensie pokrewieństwa dusz :-)

a, telcia, to nie, może jak się lepiej poznamy czy cóś.... :) ale dzięki.

Jukona, powiedzmy że wystarczą mi okresowe znajomości w których zaspokajam się seksualnie.

To jak, będziecie tu jeszcze? może zajrzę trochę poźniej, a jutro na pewno

no waśnie, Pytanie. Od razu czułam że tu nie pasujesz. Dołącz do jakiegoś topiku na którym cię polubią, co ty na to..?

no, ja będe.

Ja tu nie przychodzę żeby mnie lubiono. Wprost przeciwnie.