Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ktoś całkiem obcy...

ile z was kobiet rozbiło komuś wieloletni związek?

Polecane posty

Gość ktoś całkiem obcy...

ile z was kobiet rozbiło komuś wieloletni związek? jak długo to trwało czy oby wasze zdobycze nie wróciły do swych stałych partnerek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trete te
ja rozbiłam 15 letnie małżeństwo, rozwiódł się dla mnie. Po 2 latach, gdy się rozstaliśmy, wrócił skruszony do swojej żony która chętnie go przyjęła, a ja związałam się z normalnym, wolnym chłopakiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obca....
tylko jedna ...a gdzie masa tych kobiet...które nie liczą sie z uczuciami innych...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm, nie wiem czy można tak powiedzieć, że rozbiłam...Zaczełam się z kimś spotykać ten ktoś oznajmił mi, że kogoś ma, ale ten związek kompletnie nie ma sensu i już dawno temu powinien go zakończyć bo się w nim męczy a był z tą osobą z litości:o Poza tym widywali się rzadko bo mieszkali w innych miastach, każde żyło swoim życiem, mieli oboje mnóstwo pracy i bardzo mało czasu dla siebie. Po jakimś czasie się rozstali tzn chyba 3 tyg później jak się poznaliśmy. Ich związek trwał 5 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Osobiście nie wierzę, że można być z kimkolwiek "z litości" 5 lat. chyba, że chodzi o "litość" własną, tzn.taką , z którą to jemu było wygodnie. :D Poza tym uważam, że poznanie Ciebie niekoniecznie zmieni jego nastawienie do zmian 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie mówię, ze od początku był z nią z litości. Na początku była miłość, ale ona się ulotniła. Ostatni rok był z nią ale już bez uczuć. Ona miała pewne problemy o których pisać nie będę dlatego z nią był. Ale wiedział już że to bez sensu i prędzej czy później się to skończy. I skończyło się kiedy się poznaliśmy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sisi tak samo mozna powiedzieć o każdym człowieku. To że np ty jesteś z teraz z jakimś człowiekiem nie znaczy to że on już nie spotka fajniejszej i nie odejdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to troche szczuczne
określenie "rozbić zwiazek" rzadko kiedy kobieta ma nad mężczyzną taką władzę by zniszczyć i rozbić coś na czym mu zależy ;) i oczywiście odwrotnie tak samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czerwone pólsłodkie
osobiscie uwazam mimo ze jestem kobieta, ze niektóre kobiety, podkwreslam niektore, to wredne suki, które rozbijają komus zwiazek tylko po to by udowodnic sobie, ze są lepsze.... jak facetowi zalezy, to nic nie jest w stanie...itd... hmmm, mysle ze trochę racji w tym jest, ale nie do konca, bo czesto nie umie się docenic tego co się ma, jesli jest wszytsko ok, i czasem dopiero po fakcie sie okazuje że jednak zalezało.... jakby nie mozna bylo tego dostrzec wczesniej:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość guess
rozbilam malzenstwo.. ktore bylo ze soba 4 lata. Moj chlopak twierdzil ze on do zony i tak juz nic nie czuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akhmmmmmmmmmmmmmmmm
ja wlasnie rozbilam czteroletnie malzenstwo wcale nie jestem z siebie dumna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do morelowa:kiedy piszesz, że \"ona miała problemy\" dlatego \"był z nią z litości\", to mam wrażenie, że Ty osobiście tych problemów mieć jednak nie będziesz po 5 latach wspólnego życia.:D Poza tym uważam, że facet, który napotykając na \"problemy\" w związku i nie rozwiązujący ich jak dojrzały mężczyzna nie zasługuje na miano mężczyzny. \"skończyło się kiedy się poznaliśmy\" :D No pewnie, że się skończyło, jak miało być inaczej ? ;) Jeśli jednak spotkał tę \"fajniejszą\", a nie rozwiązał dawnych swoich problemów, nie rozwiąże ich również, kiedy przyjdzie na to pora i w Twoim związku. Na Twoim miejscu czułabym się z tym niepewnie :D 🖐️ Rozbijanie związków, kiedy jeszcze jest się w związku uważam, za jedną z gorszych opcji jaka może sie przydarzyć przyszłej \"fajniejszej\".Co zaś się tyczy faceta, który tę \"fajniejszą przygarnął nie ma wątpliwości, że nie mówił szczerze o swojej poprzedniczce i zrobił to dla własnej wygody. Gdzie tu jednak miłość ? ;) Czas pokaże 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to troche szczuczne
oj sisi troche przesadzasz, czyżbyś została porzucona? taka bywa kolej rzeczy - nie zawsze każdy związek warto jest ratować, a poznanie nowej osoby bywa impulsem do rozstania no ale grunt żeby to rozstanie nastąpiło... a nie że ktoś robi na dwa fronty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja droga, nie przesadzam :D a sama jestem w szczęśliwym związku. Natomiast wiem, że trzymanie dwóch srok za ogon, nie jest dobrym rozwiązaniem.Łapanie kolejnej szansy na szczęście w czasie trwania związku, to jedynie ucieczka przed problemami w istniejącym związku. I nie pisz mi tu o "impulsie" bo brzmi to śmiesznie. :) Zakończ najpierw jeden związek i korzystaj z "impulsu" do woli 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moj chce wrócić
sisi 100% popieram niech najpierw zakończy!!!!! był z nią z litości... :o czy Wy rozumu nie macie?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przecież zakończył ... To, ze miłość skończyła sie u tej pierwszej nie znaczy, ze u Morelowej tez się skonczy, gdyby tak było w kazdym związku to kazda pierwsza miłostka zaczęta w Liceum trwałaby do dzis i większosc osob nie miałaby szans spotkac swojej prawdziwej miłosci :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to tylko jaaa23
co innego zakonczyc zwiazek zanim ta nowa fajniejsza dziewczyna sie zadeklaruje z uczuciami i zanim on to zrobi, bo w tym czasie jednak dzialal na dwa frony i oszukiwal tamta, zdradzal. Z wygodnictwa zapewne, bo co to za frajda cierpiec i zostac samemu, lepiej i wygodniej jest od razu zastapic to co nie odpowiadalo nowszym modelem. Byl z litosci? a teraz to juz litosc sie skonczyla bo chce byc z Toba? prosze Cie, moze mu to jeszcze za zalete bierzesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi sie wydaje, ze czasami ludzie pozostaja w takich zwiazkach nazwijmy to umownie\"z litosci\", poniewaz to juest dla nich taki martwy punkt, dotyczy to ludzi, ktorzy nie umia podjac decyzji, a ktorym jednoczesnie brak motywacji do ratowania takiego zwiazku. Ogolnie mowic niezbyt dobrze to swiadczy o takich osobnikach:>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość słony paluszekk
i ja rozbiłam 6 letnie małżeństwo...rozwiódł się dla mnie..i jestesmy teraz małżeństwem...mam 23 lata..on 35...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×