Moja dziwczyna mnie nie zaspokaja

Poza tym w pozycjach od tyłu może to robić sama, czyli pomagać sobie dłonią. Dobra jest pozycja, gdy partnerka leży, można wtedy pieścić jej kark, on może się dotykać rączką, a ty jeszcze masz przyjemność obijania się o jej kształtne pośladki. Same plusy. Dobra na delikatniejszy, choć wcale nie pozbawiony namiętności seks.

dzięki za rady dla mnie sa naprawde cenne i napewno skożystam podczas pomagać jej reką tak jak radzicie a z ta wilgotnością to bardzo ciekawe z tego co teraz mi sie wydaje to jest tak ze na pocatku często jest bardzo mokra moze to głupio zabrzmi co napisze ale nawet czuć jak cieknie kiedy jest na mnie ale pod koniec jak wychodze chyba zęczywiście zawsze urzywamy gumki i mój penis a raczej ta guma nie jest bardzo mokra nigdy sie temu nie przyglądałem ale moze chodzi właśnie o to to a mozę mi ktoś wie jakie moga byc przyczyny takiego szybkiego wysychania??

Przyczyna jest prosta. Przed sie podnieca, ale seks nie sprawia jej przyjemności. Niestety. Gdyby było jej przyjemnie to by się z niej lało. A po orgaźmie czułbyś, że wchodzisz w masło. Jest tego o wiele więcej niż przed.

hmmm moze masz racje w takim razie przykro mi ze tak jest mam wrażenie ze tylko ja sie staram a tu jeszcze wychodzi na to ze moje starania są nic nie warte nie wiem co o tym myśleć nie wiem co zrobić i z czego to wynika

widocznie słabo się starasz

oczywiście to zawsze facet musi odwalać całą robote a babka kładzie sie na plecy i nażeka że za mało podniecona szczerze to zaczynam mieć dosyc sexu bez kitu

pogadac z dziewczyna ? dziwny zwiazek ..

gadałem z nia i powiedziała że ona poprostu ma mniejsze libido i że ciągle marudze hmmm

chlopak z kim ty gadales bo nie kapuje a jezeli chodzi moj problem to ona uwaza ze tak ma

Trochę się niepodopasowywaliście :) Wiem, że to brutalne, ale najlepsze co możecie zrobić, to poszukać nowego partnera. Byłam kiedyś w takim związku, że hmm ja to bym mogła na okrągło, non stop! A mój facet miał tak niewielkie potrzeby, że nawet jak się odstawiłam w najseksowniejsze koronki wieczorem, to i tak po 10 minutach już chrapał. :( W końcu się rozstaliśmy... mój następny mężczyzna okazał się prawdziwym ogrem! Pierwszą wspólną noc szaleliśmy do 5 rano - a szalelibyśmy dłużej gdyby nie to, że musieliśmy oboje wcześnie rano wstać :) Przy czym oboje mamy tak, że wolimy dawać niż brać i to jest najcudowniejsze. Ech, ja bym mojemu mężczyźnie mogła całą noc robić dobrze. Ale on się wyrywa, bo chce z kolei mi dogodzić. :) Kochani, naprawdę, miłość miłością, jest fundamentem wszystkiego, ale życie seksualne to bardzo ważny aspekt życia, nie lekceważcie go. Niedopasowani partnerzy będą wiecznie sfrustrowani. Pozdrawiam wszystkich :)

http://hope.ly/1BMMRvy