Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kurs.anka

CZY INSTRUKTOR NA KURSIE PRAWA JAZDY MNIE WKRĘCA,CZY SIE MYLĘ?

Polecane posty

Gość kurs.anka

Powiedzcie mi prosze,czy instruktor mnie wkręca, czy się myle? Miałam już 7 godzin jazdy i ani jedna nie trwała 60 minut,tylko 45 minut. Czy lekcja praktyczna na kursie (kat.B) trwa 45,czy pełną godzinę zegarową. Dziad jeden morde na mnie drze, ale i ja się odezwę jeśli w tej kwesti dupek mnie oszukuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oszust jeden ...
oczywisciezejazdy powinny trwac 60 minut ...ja bym to gdzies zglosila...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurs.anka
Nie no ja go w takim razie potraktuje takjak on mnie w trakcie jazdy. Drugą godzinę miałam podwoójną. Wsiadłam o 10 a 11.15 byłam już po,człowiek wiadomo na początki ma nerwa i cieszy się,że wyszedł już z auta,ale kurcze w końcu za to płacę,by jeździć. Oj skończy się sranie po krzakach, oj skończy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurs.anka
Dzisiaj mu daruje. Owszem jeździłam 45 minut, ale wysadził mnie nie koło szkoły tylko na mieście,więc teoretycznie te 15 minut byłoby na dojechanie. Ale tamte 6 to już pewnie nie do odzyskania.... A jak wam szły pierwsze jazdy. Kiedy zaczęliście panowaćnad autem;)??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak poszlam na kurs to juz umialam jezdzic :) tylko musialam zdac egzamin i miec papierek a na kursie sie nie balam i mialam opanowany samochód natomiast mialam takiego palanta instruktora jak ty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jak wam szły pierwsze jazdy. Kiedy zaczęliście panowaćnad autem ?? } Ja do dziś nie za bardzo nad nimi panuje.. ni cholery nie mówią mi kiedy trzeba zmienić żarówkę..np. :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agniiiiiii
kurcze ja to nawet na egzaminie jeszcze nie panowalam. i zdalam dopiero za 4 razem. moja kolezanka z pracy ma wlasnie jazdy wiec wiem na 100% ze trwac powinny po 60 min.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurs.anka
No to dobrze, że już teraz się zorientowałam.Ostatecznie jestem 7x15, czyli niecałe 2 h w plecy.Pewnie już nie odzyskam.Nie wiem jak inni jego kursanci.Muszę podpytać ich;)Kurcze,ale zbiesiłam się. A późdniej matoł każ mi kupić dodatkowe jazdy.Nie no udusze dziada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agniiiiiii
a jak zaczelam juz jezdzic ( a bylo to rok temu) to plyn do spryskiwaczy wlalam do chlodnicy ;-(((( bo myslalam ze to tam trzeba;-(( zenada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurs.anka
Dzięki za pomoc:) Ja dzisiaj miałam 7 godzinę, a 5 jazdę,bo dwie były podwójne. I hardcore jest na maxa. Jeszcze mi dupek jeden przed dwugodzinnym dłuższym wyjazdem auto zmienił. A jakmnie na miasto wziął to w ogóle porażka. Ja nie cwaniakuje, wiem,że mi dużo brakuje,ale kultura instruktorów w czasie kursu pozostawia wiele do życzenia. Chciałze mną przejść po imieniu,ale powiedziałam,że to kiepski pomysł:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mi się wydaje
że wcale nie muszą trwać jazdy 60 min bo można sobie np odrazu wziąść 2 h albo i nawet 3 albo 30min i to nie ważne. Ważne abyś 30 godz miała wyjeżdzonych a czy to będzie 15 razy po 2 godziny czy 60 razy po 30 min to już znaczenia nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurs.anka
Dodam jeszcze,że nie miałam w ogóle placu, tylko od razu miasto! Czy on ma mi pokazać te wszystkie płyny? Bo nic nie miałam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agniiiiiii
kurde mi to nikt nie pokazywał ;-(( i w tym wlasnie problem. dopiero moj chlopak mnie przeszkolił - jak juz wlalam ten plyn. dobrze ze do chlodnicy a nie np do oleju;-))) o matko wogole jak ja chodzilam na prawko to moja pierwsza lekcja - a dodam ze to byl dla mnie wogole pierwszy raz kiedy siedzialam za kierownica - no to ta pierwsza lekcja polegala na tym ze mi pokazal jak chodza biegi, ktory pedal jest od czego i kazal mi wyjechac od razu na miasto. debil jakis ;-(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurs.anka
ja to rozumiem,ale jak on mi dzisiaj powiedziałam ma pani 7 wyjeżdżonych godzin to mi się w głowie zapaliła czerwona lampka, stąd moje pytania na ten temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mi się wydaje
dużo instruktorów tak postępuje że odrazu rzuca kursanta na głęboką wodę i dobrze bo jak cię będzie głaskał i się z tobą srał to się nigdy nie nauczysz jeździź

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurs.anka
agniiii ja miałam to samo:(. Do tej pory to pojazd mą kieruje a nie ja nim,a ten morrrrde tylko drze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agniiiiiii
sciemnia ci i tyle.zapytaj go od kiedy godzina trwa 45 minut??? bo od wiekow przyjete jest ze godzina to 60 minut. albo wiesz co - mam lepszy pomysl zadzwon do tej szkoly w ktorej wykupilas jazdy i sie najpierw wypytaj czy u nich godzina jazdy to 60 min czy 45 - jak potwierdza ze 60 min to zrob facetowi awanture i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agniiiiiii
wiem ze to jest metoda na gleboką wode rzucac ale kurde jak wysiadlam z tego samochodu to doslownie bylam roztrzesiona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurs.anka
Nie będę sie z chujem kłócić po szkoda nerwów.Sama mu to powiem spokojnie a jak nadal będzie 45 minut to wówczas pójde do kierownika;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agniiiiiii
a wogole kursantka nie przejmuj sie bo na kursie tak naporawde nie nauczysz sie dobrze jezdzic skoro wczesniej nie jezdzilas. trzeba tylko zdac jakims cudem egzamin a potem dopiero jak bedziesz jezdzic wlasnym autkiem to powoli wszystko opanujesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agniiiiiii
sorki kurs.anka mialo byc a nie kursantka. ja juz chyba powinnam isc spac wniosek z tego;-))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurs.anka
doskonale o tym wiem,że na kursie to i tak nie nauczę się jeździ,ale nie chciałabym z WORDem spotykać się zbyt często:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurs.anka
Dobranocka i dzięki za miłą pogawędkę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmien instruktora
moj "darl morde" - dzieki temu ciagle panikowalam, nigdy nie wiedzialam kiedy i czemu sie drze?! stale popelnialam te same bledy, po 10h jezdzenia i braku postepu z mojej strony powiedzialam dosc! zmienilam na spokojnego, cierpliwego i kulturalnego pana, z nim 30h - zdalam za pierwszym razem ahha - godzina zegarowa nie 45 minut - nie daj sie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też od razu jechałam na miasto. Ja miałam takiego instruktora, co raz sobie poszedł do swojego domu na pół godziny :/ na swoje szczęscie wpisał, że jazdy trwały półtorej godziny a nie dwie jak zwykle. Ale mój czas zmarnował bez pytania :/ Ale i tak go już wyrzucili z pracy :) i zaraz dostałam nowego instruktora :) Ja bym tam od razu zadzwoniła i się zapytała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×