A ja otwarłam szampana własnie

bakarenka - nie sądzę ,że szczera roamowa pomoże,wiem cos o tym,za duzo juz ich było i nic z tego nie wyszło :(

a jesli ta samotnosc trwa juz 3 rok ...to juz staje się niestety uciazliwa

berenika sorki zasugerowałam się swoim nickiem,to było do ciebie wyzej

makarenko-no własnie ,za duzo ich juz było że juz nawet ochoty na nie nie mam

a ja koncze kolejne piwko...

szampania tym bardziej zdrowie,bo meczy nas ta sama samotność- niby jest a tak jakby go nie było,każdy sobie rzepkę skrobie :(

a ja chyba zaraz zabiore się za piwko bo szmpan sie konczy.Jeszcze nigdy nie upiłam sie sama.Ale dół..

No to faktycznie długo.Za długo.Myślę że znajdziesz jakieś wyjście z tego passa.

pijesz z nami nie sama :)

Ja nie pije ale towarzystwa dotrzymam:).

no własnie makarenko,na dodatek mam 2 synow i czesto mają wspolne tematy ktorych ja rzekomo nie rozumiem .Baba jestem ,z innego świata.Ale sie dzis rozczulam sama nad sobą,ale tylko tu..

ja mam 2 córcie :), ale jeszcze za małe żeby rozmawiać z nimi na poważne tematy

Czasami dobrze się porozczulac nad sobą,popłakać,poskarżyć się komuś.....To oczyszcza i na drugi dzień bywa lepiej.

Ja mam synka dziesiecio letniego,ale niestety zabrala go jego mama.

Gdansk rozumiem i wspołczuje:(

wiecie -gdy moje dzieci były jeszcze małetzn nie dorosłe to nie miałam takoch problemow.Dzis mam 42 lata i poczucie ze nie jestem juz nikomu potrzebna

Gdańsk tez mi przykro,ale jak to mi kiedyś ktos powiedział ni c nie dzieje się bez przyczyny

szampania nie martw sie,mimo ze jestem troche młodsza,to tez tak sie czuję

Szampanio jesteś potrzebna swoim dzieciom,nawet tym dorosłym i to nic że może już tak tego nie okazują jak wtedy gdy były młodsze,może są zaganiane za swoimi sprawami,ale napewno jesteś im potrzebna i zawsze będziesz,nawet jak już założą swoje rodziny.

Masz racje. Tylko nie myslalem,ze kochanie kogos nad zycie moze sie komus znudzic!

Bereniko wiem doskonale ,tylko ze ja w tym wszystkim czuje sie strasznie SAMA.jestem i bede dla nich zawsze ,tak jak mowisz nawet wtedy gdy założa własne rodziny ,tym bardziej ze ja tego nie miałam poniewaz wczesnie zmarła mi mama tzn gdy jeszvcze nie miałam dzieci.Ale wiesz... to sa chłopcy i widze ze maja wiecej tematow z mężem niz ze mną.Moze popełniłam jakis bład kiedys nieswiadomie...nie wiem...ale to wszystko doprowadza mnie do "głupich myśli"

szampania to nie żadne błędy,jak dobrze zauważyłaś to sa chłopcy i maja wiecej wspólnych tematów i zainteresowań z ojcem,ale to nie brak miłości do ciebie,czy brak bliskości z toba- to poprostu wkraczanie w dorosłe życie.....

Szampanio to napewno nie tak że popełniłaś błąd,teraz jest taki czas że mają więcej tematów z ojcem ale zobaczysz że przyjedzie taki czas że i z Toba będa mieli o czym rozmawiać gdy założą swoje rodziny i będą babci wnuki podrzucać;).Poczułas się niepotrzebna bo dzieci Ci wyrosły a Tobie właśnie całe Twoje życie to one wypałniały i teraz została pustka bo już nie potzrebują aż tak bardzo Twojej opieki.Może Szampanio czas pomyśleć o sobie i tylko o sobie,naprzykład zrobić żeczy które zawsze chciałaś zrobić a nie mogłaś bo dzieciaki małe.

Mile panie! Winko zrobilo swoje i dzisiaj nie jestem w stanie dotrzymac wam kroku w waszych tematach. Uklony w wasza strone przesyla Gdansk....

no własnie! pomyslałam sobie ostatno zeby spełnic swoje marzenie tzn nabyć nowy zawod.I jesli uda mi sie uzbierac 2 i poł tysiaka na kurs to spełnie swoje marzenie .A jest ono takie: chciałabym ukonczyc kurs kosmetyczny i podjac prace w tym zawodzie....podobno zycie zaczyna sie po 40stce:)

to znaczy Gdansku ze juz pędzisz do łozeczka?to w taki razie kolorowych snow papa

jeśli zaczyna się po 40 to musze jeszcze dłuuuugo czekać :O

no i właśnie !!!!!!!!!! głowa do góry,pierś do pprzodu i naprzód szampanioooooo

A JA WLASNIE SKOŃCZYŁEM CIDERA (Lambrini) ALE MAŁEGO 1L.

ja tez juz uciekam,maluchy rano wstana,muszę byc przytomna :)