Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wuuduuu

Sex po 50 tce TAK czy NIE ?

Polecane posty

Gość wuuduuu
O dzieciach też rozmawialiśmy tzn ja coś tam kiedyś rzuciłam mimochodem on powiedział jasno iż już nie chce mieć dzieci ma już dwoje i starczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
żonko, jest sporo przykładów, że to funkcjonuje, niemniej jadnak dużo takowych, że nie. Najważniejszym punktem moim skromnym zdaniem, jest sprawa potomstwa. żaden rozsądny 50-cio letni facet się na to nie zdecyduje. Pomijam rzadkie przypadki, w których stoi solidne zaplecze finansowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wuuduuu
Ale jest dobrym człowiekiem coś mnie w nim urzekło, nie jest to fascynacja, czuję że się rozumiemy nadajemy na podobnych falach. Oboje chcemy stabilizacji. Mamy podobne podejście do życia swoje już przeszliśmy. Każdy ma swoje mieszkanie,prace, rodzinę, życie... taki moment w którym się spotkaliśmy z potrzeby bycia ze sobą. Czy tak zlekceważyć uczucia i to przenikliwe zrozumienie... ?? Boje się tylko że okaże się to być na krótką metę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja kurde nie wiem, na co ty jeszcze czekasz ?, na księcia na białym rumaku ?. Ten nigdy do Ciebie drogi nie znajdzie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Józiu...funkcjonują ale jako romanse na jakiś czas Nie oszukujmy się kobieta młoda inaczej patrzy na świat życie a dojrzały facet ma już pewne sprawy za sobą...jak dzieci Pieniądze nie są gwarancją niczego a już napewno nie mieszajmy ich do związku Ale są tacy którzy w wieku ok.70 jeszcze płodzą dzieci np.Karel Gott czy Iglesias czy ktoś tam jeszcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wuuduuu
Dodam iż spotykamy sie kilka miesięcy, nie mieszkamy razem. Czuję że jestem wolna i niezobowiązana a z drugiej strony. Spotykamy się i mam potrzebę bycia z nim. Nic sie nie dzieje na hura wszystko przemyśli rozważy, ja daje od siebie odrobinę pikanterii i szaleństwa. Na tą chwile ten stan, ten układ, taki związek..... nie narzekam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
żonko, dlatego właśnie mówię, że dzieci należy tu wykreślić z katalogu doznań. A jeśli się je jeszcze chce mieć, to należy się obejrzeć za innym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wuuduuu
do żonki >>>>>>>> A dzieci on ma 2 ja mam jedno, czyli w sumie mamy troje :) trochę sie tego nazbierało :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wuuduuu
Czasami chciałbym (zresztą tak często myślę) co będzie to będzie widocznie taki już mój los, czasami po prostu chcę ponieść się tym wszystkim uczuciom i nie zastanawiać się ani chwili dłużej. Takie carpe diem mi się załącza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wuuduuu
A za chwilę memento miri ... i tak w koło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wuuduuu---> Jeśli nie chcesz mieć już więcej dzieci to być może wasz związek ma szansę funkcjonować trochę dłużej Ale i tak uważam że po pewnym czasie to co jest teraz dla ciebie atrakcyjne przestanie takim być To smutne ale niestety realistyczne...ale spróbujcie...przecież ślubu chyba nie zamierzacie brać... Nie można przewidzieć co będzie za pół roku dwa lata...samo życie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wuuduuu
:D ważne Józku ważne ale przyszłość też chociaż nie mamy na nią najmniejszego wpływu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tam tylko dodam, że życie jest za krótkie, aby podejmować długie decyzje. Czasem niestety czegoś się tam w życiu żałuje, ale najczęściej bilans jest dodatni ;) Nikt Ci nie da gwarancji na długość związku, takiego z rówieśnikiem też nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie można zakładać że związek 30 i 50 jest skazany na rozpad bo takie podejscie już napewno nie rokuje dobrze.Jeżeli ci odpowiada facet w sensie charakteru i seksu i jemu ty to zamieszkajcie razem na probę,wowczas te ukrywane wady sie odkryją Pamietaj że nie ma ludzi bez wad Jeżeli wam wasze wady nie będą uciążliwe to zostaniecie razem.Róznica dla ciebie około roku nic nie zmieni w twojej atrakcyjności (wiek30 -31 lat) dla ułożenia życia a dla niego będzie miłym wspomnieniem tego czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"...muszą, aby was zadawalać \" nie żartuj sobie :D:D:D jak to mówi mój znajomy lekarz \" zmęczenie matriału\" związek może być udany, jesli pani ma niewielkie libido a pan wprost przeciwnie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KIER50
wITAM -zIMNY jOZEK,LUBIE PANOW PO 50-TCE I CO TY NA TO?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weronika motylek
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po 50 tce sez jest nie gorszy
a i lepszy, bo bez stresu(ciaza)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weronika motylek
pytam,bo ostatnio poznalam faceta po 50 i ma problemy ze wzwodem,robie co moge by bylo super ale sex nam nie wychodzi:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weronika motylek
ja mam 34 lata i nie mam problemow z sexem,nie wiem co robic,a nie chcialabym go stracic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problemy moze miec facet
w kazdym wieku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weronika motylek
ale czy ktos ma podobne doswiadczenia?nie wiem jak na dluzsza mete postepowac z moim facetem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a moze facet powinien isc
do sexuologa po prostu? No chyba jemu to jeszcze bardziej przeszkadza. Mysle,ze przy duzo mlodszej kobiecie czuje sie spiety, zestresowany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weronika motylek
czy ja wiem?po prostu nie mam porownania,to moj pierwszy starszy mezczyzna,nie wiem czy wszyscy po 50 tak maja czy tylko moj...na pewno czuje sie zestresowany,ale jak tak dalej bedzie to z naszego wspolzycia nic nie wyjdzie ,bo od 2 miesiecy jest tak samo:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jabluszko oooo
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×