Dziwne, straszne, nawiedzone miejsca

www.nawiedzone.za.pl ;) Zapraszam do poczytania i dodania nowych artykułów Najciekawszy artykuł zdobywa nagrodę ;P

Ja mieszkam w Rzeszowie a więc na ul Łabędziej 5 jest stary, opuszczony dom.. Byłam tam razem z moimi 2 przyjaciółkami i 2 kolegami Gdy weszlismy do domu poczulam lek i balam sie strasznie byly tam schody prowadzace na dol bylo tam ciemno.. i gdy sie przypatrzyc bylo widac male swiatelko moj kolega Karol mial latarke w telefonie i weszlismy do jakiegos pokoju okna byly deskami pozakrywane.. potem sie balismy i spanikowalismy bo kazdemu w gardle sie tak dziwnie zrobilo.. nwm jak to opisac szybko ucieklismy po siatce Nastepnego dnia gdy wzielismy inna latarke (duza) to chcielismy tam znowu isc ale drzwi byly zamkniete.. byly przybite gwozdziami.. nie wchodzilism juz tam.. slyszalam od kolegi ze potobno w garazu jest jakas straszna lalka.. ktora straszy wiecej o tym domu nie wiadomo mi a wlasnie jeszcze gdy tam bylam pierwszy raz balkon byl zamkniety a na drugi raz byl niedomkniety...

Moja koleżanka z klasy nigdy nikogo nie wpuszcza do domu.Kiedy ja i moje dwie koleżanki poszłyśmy zobaczyć jej dom to okazało się że oka w jednej z piwnic(ma ich całkiem sporo) są zabite deskami.W drugiej były meble kuchenne(wszystko razem wyglądało jak kuchnia)(stała tam nawet jej butelka po piciu).Nie chce nikogo do siebie wpuścić. kiedy idzie ulicą patrzy się czy nikt z jej znajomych za nią nie idzie . w szkole zachowuje się jak wariatka ,ucieka ze szkoły tak szybko że jej nikt nie może dogonić.Ma dziwnego brata . Nigdy nie pali się u niej światło.

Up up