Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość trzydziesto_latek

Kobiety mnie prześladują i plotkuja, że jestem gejem

Polecane posty

Gość trzydziesto_latek

Pracuję w dużej firmie handlowej gdzie większośc zatrudnionych stanowia kobiety. Mam 30 lat, jestem kawalerem i nie mam dziewczyny, zresztą nigdy nie miałem. Jestem dość przystojny dlatego zwracam uwagę płci przeciwnej, natomiast jestem tez nieśmiały i generalnie strasznie nudny, nieciekawy. No ale tego w trakcie powierzchownych kontaktów nie widać. No więc moje koleżanki postanowiły mnie poderwać oczywiście nie wszystkie i nie na raz :) ale widzę, że chciały się ze mną zaprzyjaźnić, poflirtować, dostałem zaproszenie na kawę, na imprezy ale zawsze odmawiałem bo nie chce się kompromitować. Wiem, że nie potrafie kobiecie niczym zaimponować, zawsze byłem sam i tak jest mi dobrze. Jest wielu wolnych chłopaków i niech one zajma się nimi a nie mną. Niesety na tym się nie skończyło. Nie wiem czy z zemsty czy z innego powodu ale w firmie zaczeły krążyc pogłoski, że jestem gejem i zaczynaja się ze mnie podśmiewywać. dla mnie to jest nie do wytrzymania i czasem nawet myslę żeby z soba skończyć. Czy naprawdę każdy kto nie ma dziewczyny musi być od razu uznawany za geja? Nie możecie dziewczyny zrozumieć, że po prostu nie którzy faceci sa niesmiali, nigdy nie mieli dziewczyny i nie za bardzo chca mieć. Ja taki własnie jestem. Nikomu nie wadzę, nie krzywdze nikogo a sam zostałem tak podle potraktowany. Dlatego apeluję, że jeżeli jakiś chłopak nie odpowiada na wasze flirty to dajcie mu święty spokój a nie ruinujcie zycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam podobnie choc moze bez teg
plotkowania... tzn. nie pracuje w wieloosoboweh firmie - wiec mam raczej spokoj.. Dobrze Coi radze - zmien prace , moze załóz jakas jednoosobowa dzialalność gospodarcza ! Pracowalem kiedys w urzedzie i tez mi sie wydawalo - o fajnie bo duzo kobiet mało facetow , nie ma nic gorszego... baby są okropne kiedy jest ich duzo... ZMIEN ROBOTE KONIECZNIe ! nie patrz na zarobki - komfortt psychiczny jest wazniejszy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trzydziesto_latek
Poważnie się na tym zastanawiam ale z drugiej strony bardzo dobrze tam zarabiam i nie wiem czy znajdę druga taka pracę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bad angell yahh
umów sie specjalnie z jakas dziewczyna, chocby siostra na spacer i niech one to widza!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poranianka
bo on bzyka dawne znajome:) wiec te z pracy nie sa potrzebne:) chcociaz nie ule tez bzykał, ale urodziła macka i ma swa rodizne a pracowlai razem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może puść jakąś kontrplotke na temat kogos z grupy przesladowczej, albo nie chowaj głowy w piasek i wypowiedz się na ten temat w gronie firmowym - spokojnie, ale tak, żeby dotarło. Możliwe, ze zrobi im się głupio. Albo skontaktuj się z psychologiem, to podpowie Ci jakąś skuteczną strategię komunikacyjną, inaczej beda po Tobie jeździć, jak w gimnazjum. To nawet nie złe intenecje, ale brak wyobraźni, im się pewnie wydaje, że to zabawne żarty, a Tobie jest przykro. Ponadto, jak piszesz, że jesteś aż tak zdołowany, to może w ogóle warto by było popracować nad samooceną, jakiś kurs asertywności?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
doczytałam dokładnie ostatnie zdanie Twojego postu - tak się nie da, trzeba się bronić. Otoczenie nie jest od tego, żeby nie krzywdzić, Ty powinieneś się bronić. Powiedziałabym, ze masz małe poczucie wpływu na to, co się wokół Ciebie dzieje, to jest zasadniczy problem, ta sytuacja z plotkami na temat Twojej orientacji jest tylko jedną z konsekwencji głównego problemu. Piszę tak, bo znam sytuację z innej strony - od podwalajacych się facetów, którym sie wydaje ze seks z nimi to szczyt marzeń kazdej kobiety. Na poczatku miałąm wyrzuty sumienia, że zbyt wyzywająco się ubieram, nosiłam spodnie etc - ale potem popracowałam nad soba i w ogóle nie mam takich problemów. Tzn sytuacje są takie same (najbardziej wk... mnie zonaci, którzy po odmowie mówią, że coś ze mną nie tak jak jestm atrakcyjna seksualnie i niezamężna a nie chcę się z nimi bzykać)- ale teraz w ogóle mnie to nie irytuje, czuję się na tyle bezpiecznie, ze mi to wisi. ale to nie oni się zmienili, tylko ja. Teraz mnie to tylko smieszy, jak się ślinią. W wielu przypadkach to andropauza i oni sie nie zmienią, jak widzą kobietą 20, 15 lat młodzą to im fizjologia działa, jak odmowa, to reagują - ale to nie moje życie, tylko ich, mogą opowiadać sobie na mój temat co chcą. Powodzenia:) Nie zmieniaj pracy - a jak w następnej będzie tak samo? To utopia, że gdzieś jest jakiś świat bez kłopotów - nie ma;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
asiuula : ja też w pracy mam do czynienia z facetami i rzeczywiście, niektórzy są "powalający" z tym podejściem, że jak to, oni tacy cudowni, a ja nici że pewnie coś nie tak ze mną. Pffff....jakbym innych zmartwień nie miala..:) Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Vivirra, to wszystko koszty równouprawnienia:) uganianie się facetów wcale juz nie jest z definicji komplementem, co za ulga:))) Choc oczywiści, co innego z wspaniałymi i fascynującymi facetami, których jest jednak dużo i których razem z Vivirrą pozdrawiamy;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×