Znowu pyt. o kotka

mam dwa pytania, bardzo prosze was o porade: 1. jak zlikwidowac brzydki zapach w domu spowodowany kotkiem lub jego kuweta?Ja nie czuje nic takiego ale jak ktos przyjdzie to mowi ze czuc kota. kupuje zwirek niby pochlaniajacy zapachy, wymieniam regularnie a jednak. Ma ktos jakies sposoby na to? Bardzo was prosze o pomoc 2. kotek ma niecale 2 lata i jest strasznie bozliwy. tzn kiedy nasza rodzina jest tylko w domu jest ok, zachowuje sie normalnie, łasi sie, lezy posrodku pokoju, całkiem zwykly kotek. Ale jak tylko ktos przyjdzie do nas lub uslyszy kogos na korytarzu to zaraz sie chowa przestraszony i nie wyjdzie za zadne skarby dopuki obcy bedzie w domu. Praktycznie nikt ze znajomych go nie widuje jak przychodzi do nas. Tez macie takie problemy?jak z tym walczyc, jak go oswoiC? dodam ze byl przygarnietu z dworu jako maly kociak. Moze to ma jakies znaczenie??? BARDZO WAS PROSZE O RADY I POMOC, BO TYLKO TU MOGE NA WAS LICZYC. Z GORY DZIEKUJE

ktos mi pomoze???

ja moge sprobowac : a wiec ...kuwete musimy niestety prawie codziennie wymieniac tzn . zwirek bo niestety siuski kotka smierdza a co do jego \"wstydliwosci\" to niestety musisz oswajac go , np. trzymajac na rekach i niech znajomi glaszcza stworzonko a noz to cos pomoze ;)

czy to jest kocur niewykastrowany? Jeżeli tak, to być może pstryka gdzieś na meble albo ściany, Jakiego żwirku używasz? Pytam, bo wiem, że te najtańsze są beznadziejnie, wogóle nie wchłaniaja zapachów, źle sie zbrylają, dobry jest Benek (drobny) albo Hils (czerwony)

Moja ciotka ma takiego kota. obcy go nie zobaczą bo chowa się i wyłazi dopiero jak sobie goście pójdą. Nie wiem, czy można coś na to poradzić. Kiedyś byłam u niej kilka dni, to kocisko nosa nie wyściubiło ani na chwilę. Za to w nocy dawało jej popalić bo wyszło z ukrycia i chciało się bawić a ciotka chciała spać. Szukaj może na forum o kotach, może tam coś poradzą. W sumie to po co kota oswajać z obcymi. Nie życzy sobie, to nie. www.miau.pl zobacz tam

Żwirek silikonowy. Zatrzymuje w sobie ten cuchnący koci mocz. Możesz go nie zmieniać i 3 tygodnie, aż zmieni kolor. Tylko gówna musisz wybierać - niestety. Świeczki zapachowe. A najlepiej to wszarza za drzwi. ;)

Ja mam trzy koty, z tej bandy jeden jest taki tchórzliwy i nie sądzę, żeby można było coś z tym zrobić, po prostu okazuj mu duzo czułości i pieszczot :)

dzieki, zobacze na te stronke

bo jak nie wykastrowany to zapach moczu jest bardzo intensywny. zresztą ja mam młodego kociaka i rodzice jak do mnie przyjechali to tez mówili że czuć zwierzaka trochę. że na to nie ma rady.

Koty jak ludzie mają swoje charakterki :) Widocznie ten twój jest nieśmiały i nie wiem czy jest jakiś sposób żeby to zmienić. Mój był zbyt śmiały i musiałam zdejmować go z pleców gości (również księdza po kolędzie :o ) za to bał się kotów. Co do zapachu- nie mogę ci w tej kwestii wiele poradzić. Możesz go wykastrować, wtedy nie będzie znaczyć terenu i zapach nie będzie taki uciążliwy. Po drugie możesz kupić żwirek zbrylający i wtedy za każdym razem jak zrobi siusiu do kuwety piasek zbije się w bryłkę i będziesz mogła ją od razu wyrzucić.