co na rozstępy w ciąży?

co lekarz doradził Wam na rozstępy w ciąży? Proszę o nazwy i ceny

Mustella - fakt że kosztuje ok100zł ale przez całą ciąże - od miałam trzy opakowania - ale za to po ciąży zero rozstępów, a teoretycznie patrząc po mamie, cioci i kuzynce ze strony mamy to skłonności do rozstępów powinnam mieć, więc śmiało mówię że krem jest jak dla mnie skuteczny. nie wiem czy warto teraz na tym oszczędzać - mam koleżanke która od początku używała gerbara, po ciąży avon - i teraz gdy jej synek skończył dwa latka zapisała się na jakieś zabiegi u kosmetyczki - nie pamiętam co ale bynajmniej jeden zabieg kosztuje nie całe 100zł a aby był efekt to musi ich wybrać chyba 5 - nie wiem - dokładnie to tego mi nie tłumaczyła - ale sumując to ją ta oszczędność dużo drożej wyszła

ja używam ziajki (mamma mia) za 10 zł i jestem zadowolona - 9 m-c i żadnego rozstępu na razie z tym że nie łudź się - jak się okaże że masz mało elastyczną skórę (a to sprawa wrodzona) to i krem za 1000 zł ci nie pomoże niestety

no scar, dobre jesli rozstepy juz sie pojawily

WARTO JEST SMAROWAĆ SIĘ OLIWKĄ - taką zwykła albo specjalną dla kob w ciąży (np w rosmanie można kupić) wydatek niewielki a wiem że są efekty. oliwki można dolać do kąpieli albo poprosty po kapieli się nian nasmarować.

a ja stosowałam od pierwszego miesiąca kremy, na rozstępy z apteki nie pamiętam jak się nazywały ale nie za tanie były i smarowałam się jak szalona a usłana jestem calutka rozstępani oprócz brzucha.... koniec świata... Kosmetyczka powiedziała, że można tony kosmetyków stosować, to guzik daje.. nie zostało mi nic innego jak się z tym zgodzić...

a ja oliwe z oliwek i maslo kakaowe zadnego nie mam

Tak się mówi,że ciało to nie wszystko,że nie jest ważne...ale kurde!!Dla kobiety rozstępy to straszna rzecz :( J ateż niestety mam i chyba się muszę przyzwyczaić...

Ja sie smarowalam oliwka, balsamem z ziaji i mustella od samego pocztku ciazy dwa czasem 3 razy dziennie i mimo wszystko rozstepy sie zrobily :/ Mysle, ze jak ktos ma do tego sklonnosc, to i tak wyjda...

dokladnie mi gin nic nie polecil, bo powiedzial ze jak ktos ma sklonnosci do rozstepow to nawet krem za sto zl mu nie pomoze ja w 1 ciazy stosowalam vichy, raz dzinnie, szkoda tylko ze zapomnialam stosowac go po porodzie i wlasnie wtedy dopadly mnie male pekniecia po bokach (brzuch ocalony ;) ) w drugiej ciazy smaruje sie fissanem, ktory wystarcza mi na ok 5 dni (22-25zl za tubke) wiec miesiecznioe tez dosyc drogo mnie to wychodzi i jestem bardzo zadowolona, brzuch nawilzony i nie ma nowych rozstepow

Mi rozstepy wyszly dopiero w 9 miesiacu :( Cala ciaze cie cieszylam, ze nic nie ma, a tu taka niespodzianka... na szczescie nie ma ich zbyt wiele i da sie przezyc, tylko jakos nie bardzo chca zjasniec, nie wiem czemu :/ Jestem juz 1,5 roku po porodzie a one dalej takie czerwonawe :/

gerbera. Przyjaciółka używała i zachwalała. Ja już w 38 tygodniu i na razie nie mam ani jednego, zobaczymy co będzie po porodzie jak brzuszek spadnie. Ceny nie pamiętam, ale niedrogi

ja w ciazy przytylam 35kg, i nie mam ani jednego rozstepu, nie wiemn czy to genetyka lub... stosowalam tylko iwylacznie iliwe dla dzieci na mokre ciało 2 razy dziennie:D