inny tok myślenia czy glupota a morze wymysły

Wiem że wątek dotyczy Depresji, ale chciałam poruszyć też trudną chorobe a może przyzwyczajenie lub inny tok myślenia w każdym bądz razie jak to nazwiemy chodzi mi tu o nerwice Chciała bym aby ten wątek wspierał nas na duchu osoby które walczą z nerwicą, opisujcie tu swoje przeżycia tok leczenia i wasze objawy. troszke o sobie Mam na Imię Michalina Mam 18 lat na nerwice niby choruje od 1,5 roku niby bo stwierdzoną ją od tego czasu mam a sama przekonałam się że jednak faktycznie nerwica mnie dopadła odczułam nie całe 3 miesiące temu. zaczeło się nie grożnie drżenie rąk, bezseność w nocy, i niemoc spojrzeniom ludziom w oczy w czasie rozmów. potem doszły myśli beznadziejne, zastanawianie sie co by było gdy by.. całe noce interperotwanie słów wypowiedzianych przez innych ludzi. Potem doszły duszności okazało się że astma postać bardzo ciężka .. ciagłe hospitalizacje duszności nocne i ta świadomośc że bez leków moze sie to tragicznie skończyć. Zmiana szkoły, nowe otoczenie a tu zaległosći z powodu hospitaliazcji i w głowie znowy full myśli czy sobie poradze cze dam rade ?? wkuwanie po nocach by nadrobić co powodowało osłabianie organizmu i ciagle zapalenia płuc + astma cięzka = dluuuga hospitalizacji wizyta u psychologa .. ( klapa totalna) druga wizyta u psychiatry ( doxepin 2razy 25 mg + nikt nas nie zrozumie tak jak ludzie z podobnymi-takimi samymi objawami

Takie objawy: nerwica + astma + zapalenie płuc to niestety wynik zainfekowania organizmu glistą. Odrobacz się dziewczyno zanim wykończą toksyny. "Wg ostatnich doniesień -infekcja pasożytnicza zaburza psychikę w 3 pokoleniu! Pokolenie zmieniające zainfekowanych rodziców umiera o 10 -15 1at wcześniej! Do ogólnych objawów należą: -problemy skórne -zwiększona ilość zmian barwikowych, piegów -różnorodne znamiona skórne -zmarszczki na twarzy -bóle głowy -pękanie pięt -rozdwajanie, łamanie paznokci -zgrzytanie zębami podczas snu -zaburzenia snu -różnorodne zaburzenia układu odpornościowego -częste przeziębienia -astma -zaparcia -biegunki -gazy, wzdęcia -bóle stawów, mięsni -alergia -anemia -pogorszenie apetytu -chroniczne zmęczenie -nerwowość.." więcej na stronie: http://pasozyty.net/art6.html http://www.igya.pl/ciekawostki_parazytologiczne/alergia_moze_byc_spowodowana_pasozytami.html

A jak można sie odrobaczyc??!!!???!!

myślę że to zwykłe rozterki wieku dojrzewania, lęk przed przyszłością, dojrzałośią i tym jak sie sprawdzisz w życiu dziwi mnie ta cała fala leczenia, którą Ci zaserwowano, podejrzewam że stosowane u Ciebie leki powodują właśnie osłabienie i nawroty infekcji potrzebujesz nie leków ale rozmowy z kimś życzliwym kto da Ci wiarę we własne siły i mozliwości jesteś wrażliwa i podatna na wpływ innych ludzi, ale możesz z tym walczyc szkoda życia na szpitale i depresje, przestań się bac i zacznij życ zabrakło mądrego lekarza który zamiast faszerowac cię psychotropami porozmawiałby z tobą i dał Ci leki ziołowe, takie które Cię wyciszą i uspokoją poszukaj innego lekarza albo psychoterapeuty

astma którą leczysz lekami to zwykły objaw nerwicy, a więc gdyby Twoja nerwica była leczona we własciwy sposób nie było by napadów duszności, czyż nie ? problemem są nie płuca lecz Twój lęk, wystarczy zapanowac nad lękiem naprawdę radzę poszukac dobrego psychologa, bo bardzo łatwo stracic dużo czasu i zdrowia na błędne terapie jesteś w takim wieku że błędne diagnozy odbiją sie na Twojej przyszłosci, przez leczenia w szpitalu będziesz miała problemy z nauką a to dalej pogrąży Cię w beznadzieji i depresji więc zacznij wreszcie walczyc o siebie

do poczytaj topic gdzie szukać i jak znależ dobrego psychoterapeute

Tylko pamiętaj, że chemia w leczeniu nerwicy jest tak skuteczna, jak rozwiązywanie równań z algebry przy pomocy gumy do żucia.

Zacznij od lekarza ogólnego, on powinien kogoś doradzic. Nie wiem gdzie mieszkasz ale w większości miast są poradnie zdrowia psychicznego, są też infolinie telefoniczne i grupy wsparcia, poszukaj w gazetach, w większosci gazet są umieszczone numery właśnie infolinii i grup wsparcia, tam może wskażą Ci gdzie powinnaś się zgłosic na początek spóbuj u lekarza państwowego bo nie warto wydawac pieniędzy na wizyty prywatne, sama sie zorientujesz na ile te wizyty-rozmowy ci pomagają, czego od nich oczekujesz i jak sie dogadujesz z terapeutą sama musisz zadecydowac czy wolisz by była to kobieta czy mężczyzna itd

To prawda: leki zmieniają chemię mózgu. Mogą sprawic że będziesz sie mniej bac, ale równocześnie sprawią że będziesz miała gorszą koncentrację, zdolnośc zapamietywania i inne. No i oczywiscie leki nie usuną PRZYCZYNY lęku....gdy je odstawisz problemy wrócą. Więc lepiej po prostu zrozumiec na czym polega problem i go rozwiązac niż ten problem tłumic i zagłuszac lekami. Nie mysl że jesteś jakaś inna, jest wiele osób, które czuje to co ty, tylko nie każdy o tym mówi czy przyznaje sie do tego.

Najważniejsze byś zaczeła coś robic by się uporac z Twoją nerwicą. Nie poddawaj się będzie dobrze. By moze to po prostu taka Twoja swoista przypadłośc związana z wiekiem, faza przejsciowa, która minie....Nie lekceważ tego jednak i poszukaj pomocy.

Zajrzę jeszcze na ten topic, teraz już uciekam, pa pa i powodzenia !!!!

pa pa dziekujemy:)

postanowiłam dzis że poszukam sobie specjalisty ale boje sie ze znowu potraktują mnie jak nie normalną przygłupią ale postaram się zebrać siły a co do tego aby o tym zapomnieć to to odpada ja jestem za słaba