Śpiewam Plamę na ścianie

Królicza sie odpaliła jak fajerwerek. Przyznaje ze mnie to śmieszy. Hihi. 

1 minutę temu, Україна napisał:

nara

 I trzymaj się tego, ...o.xie  

Ile razy wspominała męża?

Tu takie g... jak moon może napisać dowolne kłamstwo i to po prostu przechodzi  

I ciekawe upośledzona Madziu, czy będziesz tak rechotała, gdy jutro nazwie cię łysym klaunem  Masz moje słowo, że będzie dostawał ode mnie podobne reakcje (a z zasady nie lajkuję hejterów, ale dla ciebie zrobię wyjątek, gruba ;)). 

1 minutę temu, NieTakiKróliczekZły... napisał:

Tu takie g... jak moon może napisać dowolne kłamstwo i to po prostu przechodzi  

I ciekawe upośledzona Madziu, czy będziesz tak rechotała, gdy jutro nazwie cię łysym klaunem  Masz moje słowo, że będzie dostawał ode mnie podobne reakcje (a z zasady nie lajkuję hejterów, ale dla ciebie zrobię wyjątek, gruba ;)). 

 

Ależ jadu od Ciebie się wylewa. 

4 minuty temu, Myrtle Gordon napisał:

Królicza sie odpaliła jak fajerwerek. Przyznaje ze mnie to śmieszy. Hihi. 

Chciałabym mieć tyle czasu co ona

Ale nie zazdroszczę i wolę swoją niezależność Wracam z tyrki i muszę przebić się przez korki

Przed chwilą, Myrtle Gordon napisał:

Ależ jadu od Ciebie się wylewa. 

Dobrze, że ty pałasz miłością do świata (te wszystkie szlory i szma.ty)  

Jak g... w przeręblu to Ty się teraz miotasz. Ojojoj, ale zapiekło  Dokładnie tak to właśnie brzmiało, nie radziłaś sobie w robocie ze zbyt "wydelikaconą" psyche i miałaś dość. Ale dobrze. Miało boleć. W ogóle każdy to i tak chyba pamięta, więc na nic Twoje tłumaczenia z podręcznej d...

Przed chwilą, 250GodzinTak napisał:

Chciałabym mieć tyle czasu co ona

Ale nie zazdroszczę i wolę swoją niezależność Wracam z tyrki i muszę przebić się przez korki

Ale przecież masz tyle samo, a nawet więcej, bo siedzisz tu nocami. Co ty właściwie robisz w tej pracy? Stoisz w czarnym, głupim uniformie i gapisz się w kafe? 

1 minutę temu, Myrtle Gordon napisał:

Ależ jadu od Ciebie się wylewa. 

Ogrom kompleksów ma ta bezrobotna baba na łasce męża. A wiesz, że jej mąż zanim zaczęła się z nim spotykać był żonaty? I miał małe dziecko 

Przed chwilą, Україна napisał:

Jak g... w przeręblu to Ty się teraz miotasz. Ojojoj, ale zapiekło  Dokładnie tak to właśnie brzmiało, nie radziłaś sobie w robocie ze zbyt "wydelikaconą" psyche i miałaś dość. Ale dobrze. Miało boleć.

Urojenia sprawstwa są zapewne dość typowe dla kogoś tak przegranego jak ty (policzyłeś kiedyś swoje kosze, które dostałeś na kafe? Każda cię koncertowo odwaliła ;))

Przed chwilą, NieTakiKróliczekZły... napisał:

Ale przecież masz tyle samo, a nawet więcej, bo siedzisz tu nocami. Co ty właściwie robisz w tej pracy? Stoisz w czarnym, głupim uniformie i gapisz się w kafe? 

Psychiatra pilnie.. W kartach u mamy to widzisz? Walizka spakowana do Zielonej Góry? Bo kiedyś gapa pęknie i znajdzie normalną kobietę.

1 minutę temu, 250GodzinTak napisał:

Ogrom kompleksów ma ta bezrobotna baba na łasce męża. A wiesz, że jej mąż zanim zaczęła się z nim spotykać był żonaty? I miał małe dziecko 

Ale przynajmniej nie jeździł na "odszczał" dzików w urojeniach starej, grubej baby po rozwodzie 

Krulik Pan Mąż kazał ci wywalić bufet na widok onanów z kafeterii?

2 minuty temu, 250GodzinTak napisał:

Ogrom kompleksów ma ta bezrobotna baba na łasce męża. A wiesz, że jej mąż zanim zaczęła się z nim spotykać był żonaty? I miał małe dziecko 

Domyślam się. Te kompleksy się wylewają oczami i uszami. A kto wie, czy aperol nie wleciał rano, stąd ta projekcja o alkoholiczce. Z tym, że ten alkohol do najtańszych nie należy, więc pewnie się zadowala bitterolem z BIEDRONKI. Miłego dnia Madziu tak w ogóle

Przed chwilą, 250GodzinTak napisał:

Psychiatra pilnie.. W kartach u mamy to widzisz? Walizka spakowana do Zielonej Góry? Bo kiedyś gapa pęknie i znajdzie normalną kobietę.

No ale ja zadałam konkretne pytanie - siedzisz non stop na kafe i piszesz non stop o innych, że mają dużo czasu. To się nie klei logicznie, jak niskie trzeba mieć IQ, żeby tego nie widzieć? Serio pytam. 

Mówiłam ci już, skończ się lokować - jesteś dla niego za gruba, za brzydka, za stara i za tępa. 

1 minutę temu, Myrtle Gordon napisał:

A kto wie, czy aperol nie wleciał rano, stąd ta projekcja o alkoholiczce.

12 godzin temu, Myrtle Gordon napisał:

Wstał i się awanturuje. Prawie doszło do rękoczynu. Biada mu bo krzywdę ja potrafię zrobić. 

6 godzin temu, caryca rzeczywistości tak napisał:

Typowa melina alkoholików.

Przed chwilą, Myrtle Gordon napisał:

Domyślam się. Te kompleksy się wylewają oczami i uszami. A kto wie, czy aperol nie wleciał rano, stąd ta projekcja o alkoholiczce. Z tym, że ten alkohol do najtańszych nie należy, więc pewnie się zadowala bitterolem z BIEDRONKI. Miłego dnia Madziu tak w ogóle

I dla Ciebie dobrego dnia. Nie daj się jej i pamiętaj cycki do przodu. Jeszcze zakupy i jeden cmentarz do odwiedzenia no i w domu coś trzeba zrobić Ja tam lubię swoje spokojne życie

I cisza... IQ Madzi niestety klękło

11 minut temu, NieTakiKróliczekZły... napisał:

Tu takie g... jak moon może napisać dowolne kłamstwo i to po prostu przechodzi  

I ciekawe upośledzona Madziu, czy będziesz tak rechotała, gdy jutro nazwie cię łysym klaunem  Masz moje słowo, że będzie dostawał ode mnie podobne reakcje (a z zasady nie lajkuję hejterów, ale dla ciebie zrobię wyjątek, gruba ;)). 

 

Przecież w tym akurat prawdę napisał, co przyznaję mu niechętnie. Też to widziałem. Wydźwięk tamtych słów był jasny. Następnym razem może meżulka bardziej pilnuj z tym co tu wypisuje, albo samą siebie.

8 minut temu, Myrtle Gordon napisał:

Domyślam się. Te kompleksy się wylewają oczami i uszami. A kto wie, czy aperol nie wleciał rano, stąd ta projekcja o alkoholiczce. Z tym, że ten alkohol do najtańszych nie należy, więc pewnie się zadowala bitterolem z BIEDRONKI. Miłego dnia Madziu tak w ogóle

Muszę się przelogować, bo nie mam już reakcji na tym koncie

1 minutę temu, Buuuu napisał:

Przecież w tym akurat prawdę napisał, co przyznaję mu niechętnie. Też to widziałem. Wydźwięk tamtych słów był jasny. Następnym razem może meżulka bardziej pilnuj z tym co tu wypisuje, albo samą siebie.

Też to widziałam, bo to był mój post.

A kim ty właściwie jesteś, bo nie widziałam tu żadnych innych twoich produkcji, prócz tych, dotyczących mnie? Wychodzi na to, że masz nick, służący wyłącznie do łażenia za mną z bólem du.py  

Przed chwilą, 250GodzinTak napisał:

Muszę się przelogować, bo nie mam już reakcji na tym koncie

No to jak, Madziu - będzie logiczna odpowiedź na logiczne pytanie? 

7 minut temu, 250GodzinTak napisał:

I dla Ciebie dobrego dnia. Nie daj się jej i pamiętaj cycki do przodu. Jeszcze zakupy i jeden cmentarz do odwiedzenia no i w domu coś trzeba zrobić Ja tam lubię swoje spokojne życie

I to się szanuje. Ja się nie mogę doczekać 1 listopada bo poza odwiedzanymi grobami (kocham widok zniczy o zmierzchu…) czeka nas uroczysta, rodzinna kolacja. Widzimy się rzadko wszyscy. A i ciocia która zawsze mi imponowała będzie. Kobietę na poziomie. Nie wywodzę się z plebsu jak podręczna.

Przed chwilą, Myrtle Gordon napisał:

I to się szanuje. Ja się nie mogę doczekać 1 listopada bo poza odwiedzanymi grobami (kocham widok zniczy o zmierzchu…) czeka nas uroczysta, rodzinna kolacja. Widzimy się rzadko wszyscy. A i ciocia która zawsze mi imponowała będzie. Kobietę na poziomie. Nie wywodzę się z plebsu jak podręczna.

A coś po francusku z błędami będzie? 

2 minuty temu, NieTakiKróliczekZły... napisał:

Też to widziałam, bo to był mój post.

A kim ty właściwie jesteś, bo nie widziałam tu żadnych innych twoich produkcji, prócz tych, dotyczących mnie? Wychodzi na to, że masz nick, służący wyłącznie do łażenia za mną z bólem du.py  

No ale to był jasny przekaz, tak czy siak. A że nie poznajesz mnie to nie mój problemo.  

 Napisałem raz, gdy chyba Libed o to pytał, że Ewa miała wymagającą pracę. Jest dobrze wykształcona i dobrze sobie radziła, ale przede wszystkim musiała zrezygnować po przeprowadzce. Ewa mieszkala w innej części Polski niz ja. Dodatkowo czula sie zmęczona, wypalona ogromem odpowiedzialności w swoim zawodzie, wiec zaproponowałem, żeby odpoczęła, a później zdecydowała czy chce byc czynna zawodowo czy woli zajmować się domem. Nie wiem o co robicie aferę

9 minut temu, NieTakiKróliczekZły... napisał:

No ale ja zadałam konkretne pytanie - siedzisz non stop na kafe i piszesz non stop o innych, że mają dużo czasu. To się nie klei logicznie, jak niskie trzeba mieć IQ, żeby tego nie widzieć? Serio pytam. 

Mówiłam ci już, skończ się lokować - jesteś dla niego za gruba, za brzydka, za stara i za tępa. 

Ale pracowita jak Brum w ciasnych butach Zdrowia życzę zazdrośnico o wadze 40 kg z rozmiarem piersi AA. Dlatego stąd hejt na fajne laski, że wyglądają lepiej od ciebie. Ja nikogo nie szukam i z braku laku nie biorę się za żonatych z dziećmi. Ty się wzięłaś. Jak myslisz dlaczego? Bo wolny i normalny raczej nie spojrzy na ciebie. 

(poczytaj co piszesz i jak się zachowujesz furiatko ) Wstyd się z tobą gdzieś pokazać. 

Gina jest młodsza od ciebie, więc wara od niej leniu śmierdzący

Przed chwilą, Larry Flynt napisał:

 Napisałem raz, gdy chyba Libed o to pytał, że Ewa miała wymagającą pracę. Jest dobrze wykształcona i dobrze sobie radziła, ale przede wszystkim musiała zrezygnować po przeprowadzce. Ewa mieszkala w innej części Polski niz ja. Dodatkowo czula sie zmęczona, wypalona ogromem odpowiedzialności w swoim zawodzie, wiec zaproponowałem, żeby odpoczęła, a później zdecydowała czy chce byc czynna zawodowo czy woli zajmować się domem. Nie wiem o co robicie aferę

Gapcia welcome. Idealne małżeństwo. Forumowe. Madzia, on chyba faktycznie został wymyślony na potrzeby forum

1 minutę temu, Buuuu napisał:

No ale to był jasny przekaz, tak czy siak. A że nie poznajesz mnie to nie mój problemo.  

A, wybacz, cycuchu, już się poprawiam