Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość z pamiętnika dwojga chorych M

Z Pamiętnika dwojga chorych M

Polecane posty

Gość z pamiętnika dwojga chorych M

Mój chłopak i ja jesteśmy chorzy. Z racji tego razem leżymy w łózku. Dziś poczułam się lepiej, ubrałam się chciałam skoczyć do banku , przed wyjściem wzięłam antybiotyk popiłam colą, oczywiście na pusty żołądek. Doszłam do przystanku, wróciłam do domu i sama nie wiedziałam co chce mi się bardziej wymiotować czy jeść czy umierać czy płakać. Żołąddek mi wariował, no dziwne nie jest jak się jest na tyle głupim, żeby na pusty bebech jeśc leki. M zrobił mi herabty, ryżu ...nigdy tak mi ryż nie smakował:-D . położyłam się w łózku, M przykucnął obok moich stópek i głośników komuterowych, włożył mi wtyczke między palce u nogi i zaczęło brzęczeć w głośnikach. Po czym wystukał mi hymn Polski na pięcie. :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z pamiętnika dwojga chorych M
potem puścilismy na siebie pawie, zesralismy sie nawzajem do buzi i było fajnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×