panowie lubicie konkretne dziewczyny?

zdecydowane, otwarte na różne tematy propozycje takie wulkany;) czy wolici etakie spokojne, nieśmiałe? a może boicie się takich zdecydowanych?

ja po prosze jedną zdecydowaną, bo niezdecydowanych juz mam dość :D

ja kobietą jestem, alee :) z doświadczenia, a może z codziennego życia wiem że takie "wulkany" odstraszają facetów. kobieta zdecydowana, śmiała, wychodząca z inicjatywą hm... w moim otoczeniu wzięcie mają ciche myszki. no tak taką to facet może sobie podporządkować w każdej dziedzinie

w jakim sensie lubicie? Pewnie w związkowym, co? Spławił bym ją

Mnie zawsze ciągnęło do tego typu kobiet, ale z takimi są zazwyczaj problemy, bo ciężko kogoś takiego utrzymać przy sobie. Trzeba mieć nerwy i psychikę ze stali :) Dlatego mimo że marzę o fajnym związku z przebojową, szaloną kobietą pewnie zwiążę się z dziewczyną typu "szara myszka", przy której nie stracę nerwów i będę spokojny, że nie pójdzie do innego przy nadarzającej się okazji.

a jednak :) z jakich względów taka byś spławił?

a w sferze sexu? ciuchutkie myszki, chyba nie dadzą ostrej jazdy i czułości ;) tylko klasyka...

między kobietą 'wulkanem' a puszczalską panną różnica jest ogromna :) panowie chyba mylą pojęcia

a ja nie jestem ani wulkanem ani myszką... czy to znaczy że jestem nijaka?

a może po prostu strach, że to ona będzie dominować w związku ;]

to już jest swego rodzaju stereotyp, że jak panna przebojowa to od razu materiał na kochankę, i od razu skoki w bok:P ja taka jestem i jakoś nie latam na bok;p

cicha myszka też może być wulkanem w łóżku, może chcieć dominować. Charakter nie ma nic wspólnego z temperamentem

Mój chłopak jest głową w związQ , a ja jestem sobą;) obydwoje jesteśmy tak temperamenti toteż może nam łatwiej ;p

ja bym "spławił?" profilaktycznie bo i tak by sobie odpuściła po zanurzeniu się w zajmującą i jakże czarującą sadzawkę mojego nudnego i beznadziejnego życia :O

zazwyczaj temeprament idzie w parze z charakterem;)

jak narazie to wyczuwam tylko strach ;] mężczyzni przyzwyczajeni do stereotypu dominatora, boją się kobiet zdecydowanych :) a czy to nie o to chodzi, żeby kobieta miała swoje własne zdanie i potrafiła znaleźć się w każdej sytuacji? zresztą :) każdy wulkan można okiełznać. ... a może z tej twojej 'sadzawki' uczyniłaby wzburzone morze :) kto wie?

niekoniecznie. Nie wyobrażam sobie, żeby facet był w łóżku uległy, a ja mam pełnić funcję dominującą. A w życiu mam zadziorny charakterek i lubię dominować

ale faceci boj się silnych kobiet, tego że mogą ich zostawić

w łożQ trzeba się zgrać i wiedzieć co kto lubi;p bo nawet te wulkany potrzebują czasem po prostu namięntego sexu takiego jak z filmów romantico;) a nie ostra jazde;d

jeżeli kobieta kocha i jednocześnie jest zaspokajana przez męzczyzne w wielu plaszczyznach :) bo nie tylko o seks chodzi - to nie zostawi :) a jesli zostawia - to znaczy, że brakowało czegoś w związku. czy to nie jest w tym momencie usprawiedliwienie 'niedoskonalosci'?

"kto wie?" aż takich emocjonalnych masochistek to nie ma nikt zdrowy psychicznie nie pakował by się w tak nie perspektywiczną relację więc szybko, w razie czego by się ocknęła, i zwiała... i to akurat wiem

mój drogi kobiety to niezwykle złożone istoty. po co z góry zakładać najtragiczniejszą opcję?

a tam wiesz :) nie oszukujmy się faceci nigdy nie pojmą mechanizmów działania kobiety

właśnie trzeba być kochanym;) i kochać samym!

tak tak ;] a przeciwieństwa się przyciągają jak to mówią ja jako aktywny wulkan z chęcią związałabym się ze spokojnym facetem. a nudne życie nie zawsze idzie w parze z nudą w związku o.

"najtragiczniejszą opcję?" najbardziej prawdopodobną... jak ktoś jest: nudny, niski, brzydki, nieśmiały, małomówny, bez ambicji, bez znajomych, nie rozrywkowy, pewnie bez szans na stałą pracę i można by tak jeszcze wymieniać... to poza czasami mogącym się zdarzyć czyimś zainteresowaniem, gdy się ludzie nie znają albo słabo znają, jedyną możliwością jest szybkie otrzeźwienie zainteresowanego elementu i tu mam na 100% rację :D

niektore panny lubią takich szaraczków...;) są gust a i o nich się nie dyskutuje;) ja kocham szaleństwo i z szaleństwem się związałąm;)

aleś ty pewny :) kolego lepiej popracuj nad samooceną, bo narazie stoi nisko.

jest całkowicie adekwatna

Chłopie uwierz w siebie!!