scenariusz jakiego nie było.

Pytanie - jaki dobry film chcielibyście zobaczyć (ale nie taki który już był tylko taki, którego jeszcze nie było). O czym? Czekam na pomysły nocnych marków.

Gdybym ja była scanarzystką to piszę "Alternatywy4 2008". Umieszczam tam przedew wszystkim polonię polską w Arizonie (zaganiającą krowy do chlewa) i ciachlującą przez internet jak sprzedać stary klamot (slams komunistyczny) za bezcen. Z drugiej strony rzucam 80 latki, które nie chcą umrzeć. No i co jeszcze? No nie wiem. Niemiecki samolot nad głową? Co wy na to. To Polska dziś. Ach - a docent co porabia? Siedzi w AKADEMIKU pokomustycznym. Czemu? Bo przecież nie stać go na luksusy chyba, że weźmnie kredyt, ale wtedy i tak siedzi w komunistycznym bloku chociaż... w sumie nie jestem całkiem pewna... no chyba, że mu rodzina z Ameryki coś fundnęła (zasponsorowała). Wasze pomysły?

Jeden odcinek byłby cały o prawo jazdy. Tu dałabym swoje własne doświadczenia - już gorzej nie może być. Tylko zrobiłabym 17 podejść. Właściwie ten wątek mógłby się ciągnąć ze dwa odcinki albo i więcej. Ciągle by ktoś zdawał i zdawał i nie mógł zdać. Tylko z wynalazcą byłby kłopot. Jakiś mafiozo jedynie by tu pasował - żaden uczciwy człowiek jak w starej alternatywie. A robot musiałby się nazywać ... nie wiem "MOSKBA" albo coś takiego. Zupełny bezsens - w sumie nie wiem kto miałby to oglądać :(

a ja bym chciała zobaczyć film hm.. o tym jak z australi do ameryki północnej przez europe przemieszczają się uciekinierzy z jaiegoś wiezienia albo buszu, jadący moz czołgami i statkami xD Łaa.. no cóż ;| nie to nie dla mnie :) wg mnie wszystkie filmy były kazdego rodzaju;p

mam sztukę teatralną napisaną piórem ze stalówką z błędami ortograficznymi na bardzo pożółkłym papierze , wiele postaci występuję w tej sztuce teatralnej , przyznaję się że miałem łzy w oczach , kiedy tę sztukę czytałem , mam takie podejżenia, że więźniarki z Oświęcimia napisały tę sztukę i przemyciły ale nie koniecznie , mam oryginał tej sztuki nigdy nie prezentowanej.

Eeeeeeeeee... a po co komu taki film. To w ogóle nieprawda. Po co to komu? Nie było takiej wędrówki ludów. My musimy myśleć ala Anioł coś. Tam jakichś młodocianych Z RODZINĄ na stołkach opisać. Ja nawet znam dwóch do scenariusza. Jeden był badaczem bikini np. A dziś? Wielka szycha. O - to est temat współczesny. Jak on z tego bikini stał się reprezentantem kraju. Albo te wszystkie BigBrothery - może od tego trzebaby zacząć? Nowy show w telewizji "Prawda na szklanym ekranie". I jako główna bohaterka blond piękność z wielkimi uszami rozpychająca się łokciami i śpiewająca piosenki o tekstach tak kiczowatych, że to się nie da, po prostu nie da :(

No a o czym ta sztuka - może tak nie "prawda na szklanym ekranie" tylko "Przyjaciele z baru". Ta blond piękność może być. Musi być młoda. Będzie to następczyni innej blond piękności, która jest już stara. A coś tam takiego. Jakichś tam dwóch w barze może to komentować. A ten bar będzie w Irlandii. I tak będziemy sobie kursować... w każdym odcinku coś tam...

czy w dzisiejszych czsach sztuka z XIXw. rozpisana na wielu aktorów może mieć szansę powodzenia ?

a jeżeli sztuka była napisana w XIV wieku to czy dzisiaj ma jakąś wartość historyczną ?

Wiesz co nie mam pojęcia. Nie chodzę do teatru. Zycie to najlepszy teatr. Tragikomedia i farsa. jeszcze w POlsce. Mój scenariusz też nie jest głupi. Film nosiłby tytuł "Herr Tadeus" i głównym bohaterem byłby herr Tadeus właśnie i jego niezdane prawo jazdy oraz ulubiony serial telewizyjny oraz...reklama.

Herr Tadeus nie mógłby podjąć żadnej pracy sensownej ponieważ nie ma ciągle zdanego prawa jazdy. Kiedyś był ... nie wiem szewcem. Obecnie próbuje się przekwalifikować bo nikt już nie potrzbuje w tym kraju szewca. No ale rybka. Nie umie zdać prawka.

wiesz co, życie to to jest teatr pod warunkiem, że potrafisz jechać autem i nie masz problemu z hamulcem ręcznym pod górę , skoro nie potrafisz zahamować i masz problem z zjazdą pod górę to jest moje szczęście, że do tej pory na drodze sie nie spotkaliśmy

Zabrał się więc z kumplami do irlandii i tam dostał pracę w jakimś magazynie. Jedyne co ma to uprawnienia na wózek widłowy. No i tak się może akcja zcząć. Zycie osobiste Tadeusza - lepiej nie pytać. To musze dobrze obmyślić. na razie życie zawodowe. Największy problem będzie z nauczycielką. Co z nią zrobić? Wysłać ją do Ameryki? Do lekarza? Nie wiem. POZDRO!!!

Wirtualnie to tam możemy pogadać, a reszta? Ja to zawsze się pytam każdego osobnika płci męskiej - tak PROFILAKTYCZNIE - a HIVA nie masz? No wiesz... trzeba dbać o swoje zdrowie. No sorry - tak to jest. Nigdy nie wiesz z kim rozmawiasz. Może akurat z jakimś świętym...

Proszę mnie stąd nie wyrzucać - sama sobie pójdę. No tak - mój film, mój poemat. Vivaldi - z czego żyjesz? Z tej sztuki XIX wiecznej? Czy może masz inną ...sztukę.

Z tym HIVEm to nie żarty. Teraz tak się powinno rozmawiać. Raz czytałam , ze jedna z najbardziej ODRAŻAJĄCYCH pseudo-terapii miała miejsce w USA, gdzie sobie badano czy czarni chorzy na kiłę sami umrą jak się ich nie będzie leczyć czy może nie umrą. A miało byc darmowe leczenie - tak im mówiono. No to potem się okazało, że sami umarli nie wiedząc na co i zarazili całe swoje rodziny - bo to się przenosi. No dzięki - pomyślałam sobie wtedy jak to przeczytałam. :(

mindy-smith - wybacz, ale brałaś coś? :P

Może porozmawiamy jakiego pornusa byśmy chciały obejrzeć? Ja jeszcze nie spotkałam idealnego :D

Ani nawet w połowie zbliżonego do ideału :/

Nic. siedzę i myślę nad wieloma rzeczami. Obmyślam plan działania dalszego mego. Myślę na przykład co bym zrobiła dziś gdybym była 10 lat młodsza i myślę, że nic podobnego co 10 lat temu ponad - no 12. Dziś bym sobie tak kombinowała, żeby odwiedzić Casablankę... ale na pewno bym tak nie harowała w takim głupim kraju. Od razu bym w to walnęła w sensie - na tą głupotę beznadziejną. A tak wyszłam ja na debilkę bo się czymś łudziłam. Ale cóż... trzeba dorosnąć.

No wiesz - idź się zapytaj porno specjalisty. To nie moja branża raczej. Sorry. Ja się zajmuję życiem bardziej ... czy raczej mniej porno. Tyle.

Najgorsze jest to, że tu nawet ludzie nie umieją Ci powiedzieć normalnie, że masz BULIĆ po prostu. Mają taką modę, że mówią, że jesteś głupia i nic nie robisz. A jak w sumie już kapiesz, że chodzi o forsę do kabzy to jest już...za późno. Ale dno no nie. Ale o tym może nie będziemy kręcić :( PS. teraz mam dylemat - też taka mam być, albo rzucić ten bizness wątpliwy :(((

:/ Ale jak to? Specjalista ma mi za Ciebie powiedzieć jakie masz upodobania seksulane?

Wiesz - są takie gatunki zwierząt, ze nic nie robią tylko się rozmnażają. Co pół godziny. Np. bakterie chyba. No ale to jest podział. Ale tyle czasu na na analizę upodobań seksualnych co człowiek to chyba żaden gatunek nie traci jak mi się zdaje. A najbardziej odkąd wynaleziono Net. Ale coś ci powiem - jest taki gatunek zwierzęcia, że się rozmnaża tak, ze potem ginie (samce). No i pani pająki zjadają panów... ale to wszystko jest kontynuowanie lini genetycznej. Nic innego. A ja bakterią nie jestem (jak na razie). Tyle :(

Masz tu link - Ameryka Cię pozdrawia. Zwłaszcza Chicago. A gdzie indziej nie lepiej. http://pl.youtube.com/watch?v=Qy6wo2wpT2k&feature=related