Maz uderzyl mnie pol roku po slubie

wenezuala nie nie mamy dzieci

agus45678>>>Porozmawiaj z nim szczerze na spokojnie jak wytrzeźwieje, czasami facet, który jest pijany nie kontroluje siebie, moze coś mu się przedstawiło, a moze któryś z jego kolegów zażartował, a on to wziął do siebie, wiesz pijany facet czasami nie wie co robi. Lecz zrozumie co zrobił jak dojdzie do siebie, również nie każdy pamięta swoje wybryki po spożyciu alkoholu. Myśle, ze ma wyrzuty sumienia, ze posunął się za daleko, na pewno cie przeprosi. Pozdrawiam.

Musisz z nim koniecznie porozmawiac. Jego cechy charakteru moga sprzyjac takiemu zachowaniu w przyszlosci:-(. Mi sie wydaje, ze on ma tez problem sam z soba, poczuciem wlasniej wartosci itp.?

Koniecznie powinien Cie przeprosic!

Czy nie chce przeprosin..boje sie rozum mowi"babo spieprzaj na dziesiaty zagon", serce"moze wybacz" bije sie z myslami..ech jak to zabrzmialo..:) nawet sie usmiechnelam dziekuje ze ktos pisze..

i jak to sie dzieje ze wraca z pracy pijany?? czesto mu sie zdarza??

pracuje w wojsku

i czy przed slube tez pil?? i czy o tym wiedzialas??

wczoraj poszedl z pracy do pubu z kolegami tak mowil.."sluzba nie druzba rozumiesz, rozumiesz " tak mowil

pil wiedzialam

i powiedz, ze wraca podpity z pracy, dostanie naganę, zabiorą mu trzynastkę, premię itd, ale będą mieli na niego oko i wtedy on się będzie pilnował

powiem ci tyle, wojsko i policja to zawody w kotrych pracuje b duzo alkoholikow i ta toez zawody w kotrych przemoc w rodzinie jkest najczestsza powiedz myu jasno i wyranzie ze nie ma prawa ci bic powiedz o tym jak najwiekszej ilosci osob: mame tesciowe, rodzientwu jego i swojemu on nie moze sie czuc bezkarny bo to sie powtorzy niech wie ze za toba stoja twoi bliscy, niech to on sie wstydzi a nie ty

agus45678>>>Myśle, ze nie ma co się bić myślami co zrobi jak przyjdzie, czy co powie....Czas jest najlepszym lekarstwem zobaczysz co bedzie jak wróci do domu i wytrzeźwieje. Moze nic sie nie odezwać i będzie tak jakby nic miedzy wami nie zaszło, niektórzy faceci tak postępują że nie poruszają tematów przez które maja już wyrzuty sumienia. Ja nie odezwałabym sie nic jak przyjdzie. Z pijanym facetem nie warto sie kłocic bo on wtedy myśli, ze tylko on ma racje. Nie martw sie bedzie dobrze ;)

do a gdzie ona pracuje pokaz prosze badania, z ktorych wynika, ze wsrod wosjkowych i policjantow jest bardzo duzo alkoholikow i przemoc w rodzinie. TO STEREOTYP. a ty go powtarzasz.

Szczerze, mi sie wydaje, ze na kacu najlepiej z nim porozmawiac, na kacu bedzie mial najwieksze wyrzuty! Popieram 'a gdzie on pracuje': 'powiedz mu jasno i wyraznie ze nie ma prawa cie bic powiedz o tym jak najwiekszej ilosci osob: mame tesciowe, rodzientwu jego i swojemu ... on nie moze sie czuc bezkarny bo to sie powtorzy niech wie ze za toba stoja twoi bliscy, niech to on sie wstydzi a nie ty' To bardzo madre slowa!

mieszkalam na osiedlu wojskowym i widzialam co sie tam dzialo kobiety w domu z dziecmi a mewoie co wieczor wracaja podpici potem tluka zony i dzieci zamykajac je w lazience i puszczajac wode bo niby nie slychac a jak sie pytasz takiej ktora widzisz raz czy drugi czy dziesiaty z posbitym okiem czy nie potrzebuje pomcy to ci tlumaczy ze maz jest dobrym czlowiekiem tylko alm stresujaca prace powiem cie jeszc²ze ze mialam przyjaciela , powtarzam mialam kotry robi " kariere" w policji- w 5 lat zminil sie nie do poznnia, jego zona tez z wesloej dziewczyny zmienila sie w slmutna szara myszke a on w gole urawal wszelkie kontakty to sa zawody o wysokim ryzyku nie twierdze ze wszycy sa tacy, ale wielu

Co ty w ogóle za brednie opowiadasz. ja nie mieszkalam na takim osiedlu, tylko MIESZKAM. mój mąż jest wojskowym, jego ojciec również, a takie sytuacje były SPORADYCZNE, a nie regularne. kiepskie te twoje obserwacje.

Hooliganka

Nigdy nie rozmawiaj z mezem na kacu o tym co zaszło.Poczekaj az całkowicie przejdzie mu kac.Na kacu mężczyźni sa zbyt nerwowi nawet jak tego nie okazują.

widzisz, ty nadal tam mieszkasz wiec nie masz porownania jak jest gdzie indziej, i ze w porownaniu z inna populacja wojskowi sa specyficzni

popieram osobę która mówi o tym, że wśród "wojskowych" zdarzają sie częste problemy z alkoholem, biciem itp. Sądzę że nie ma zadnych wiarygodnych badań na ten temat (na temat przemocy w rodzinie w ogóle) bo zazwyczaj mało kto się tym chwali. A co do autorki: po pierwsze powiedziec o tym ja najszybciej rodzinie, znajomym itp. Po drugie wstrzymać sie na razie z planowaniem dziecka (jesli o tym myslicie). na dziecko będziesz mieć jeszcze czas. A w razie czego lepiej miec normalnego ojca swojego dziecka niż "psychopatę" Po trzecie zapowiedziec mężowi że jesli zdarzy sie to jeszcze raz rozwodzicie sie. I pociesze Cie ze mialam dosc podobny przypadek. Po kolejnej awanturze zdecydowałam sie na rozwód. I wole byc sama niz z wariatem ktory nie wiadomo kiedy przyjdzie pijany i wpada w szał.

witam was kochane ja mieszkam ze swoim chlopakime pol roku wczoraj mnie uderzyl...

Musisz wszystkim mówić wszystkim, że Cię pobił bez powodu. Koniecznie. Nie tylko rodzinie. Znajomym też. Mów o tym w jego obecności, szczególnie kobietom, które mu się podobają. Zawstydź go w ten sposób. Fizycznie sobie z nim nie poradzisz, to chociaż psychicznie daj mu popalić. Nie pozwól, by Tobą komenderował jak zastraszonym żołnierzem. Pamiętaj : nie jesteś workiem treningowym dla jego ogłupiałej psychiki. :) Nie daj się. Obiecaj mu takze, że następnym razem jeśli tak zrobi, to jak zaśnie, to wylejesz mu na twarz wiadro z wrzątkiem i każdy sąd Cię uniewinni, bo działałaś w szoku po pobiciu. Niech się drań boi.

jakie wy wszytskie mądre zeby doradzać, ma mowic wzdłuz i wszerz ze ja uderzyl i w jego obecności, zastanówcie sie, jak potem ludzie to wykorzystaja i ona nie bedzie miala zycia w miescie w ktorej mieszka, a poza tym to czy chociaz jedna z was byla pobita przez meza, chlopaka, ze tak wszystko doskonale wie, wczujcie sie w jej sytuacje, owszem jestm za tym zeby powiedziala rodzicom i tesciom, ale nikomu wiecej narazie

Oj,Oj, nie dobrze Aguś z tobą i żle skończysz jeżeli nie wybierzesz innej drogi. Znam jeszcze środowisko wojskowe i niestety każdy TREP do stopnia majora to GNÓJ I TOTALNE ZERO w cywilu.Żołnierze zawodowi niskiego szczebla muszą słuchac przełożonych więc z każdą pierdołą nie radzą sobie poza bramą i tu byłaś TY .Oni nie mają kumpli,przyjaciół,znajomych .Jedynie co im chodzi po głowie to "zapunktowac " i zawsze będzie walka o gwiazdkę czy piątkę.Zazdrośc to utopia dla Trepa. Kiedyś jak napisałem w kalendarzyku " żony trepów są jebane przez żołnierzy używane " to do końca służby miałem przechlapane

Ona będzie miała życie. To on będzie świecił oczami. Każda kobieta weźmie jej stronę.

12,15 MIESIĘCY WYTRZYMAŁEM PONIŻENIA,ale ty całego życia nie wytrzymasz.Zobaczysz,że miałem RACJĘ STYCZEŃ 2008.

Judkall, a ile juz jestescie ze soba? Dlaczego Cie uderzyl, w jakiej sytuacji?

W kwestii mówienia o tym innym, nie chodzi nawet o osmieszenie go (osmieszanie kogos nie jest dobra metoda). Poprzez milczenie, ukrywanie o biciu, zdradzie, alkoholizmie itp kobiety dają przyzwolenie na takie dzialanie. tak samo jak udawanie ze nic sie nie stalo albo obwinianie siebie samej. Ja bym jednak była za tym zeby powiedzieć nie tlyko rodzinie bo: skąd wiadomo ze jego rodzice uwierzą? Moze teść był taki sam i matka dobrze o tym wiedziała? I będzie zaprzeczać ze to kłamstwo lub próbowac wmówić autorce ze to nic takiego? Nie wiadomo tez ja zareagują rodzice. Moi na przykład machneli reką na to. Tak jakby sie nic nie stalo. Dopiero jak podjełam decyzje o rozwodzie, przyznali mi rację. Dobrze zeby bliscy znajomi tez o tym wiedzieli.