co z miesa mielonego?

Mam tylko mielone i nie wiem co z niego zrobic. Glowie sie juz nad jutrzejszym obiadem. Wymyslanie jest dla mnie gorsze jak gotowanie. Pomozcie i rzuccie pomyslem albo przepisem

- kotlety mielone - pulpety w sosie pomidorowym/grzybowym/jakimkolwiek innym - spaghetti ...

A ja jeszcze dodam że możesz do środka mielonych dodać peiczarki. Mozesz zrobić gołąbki,lasage lub też zapiekanke -makaron rurki -mięso mielone -pieczarki Wszystkiego daje po pół kg. -2-3 cebule -starty ser Makaron gotuje na pół twardo.Reszte skłądników kroje i smaże(każdy z osobna)Doprawiam do smaku.Do naczynia żaroodpornego dodaje pół makarou,na to kłade mieso mielone,pieczarki,cebula i reszte makaronu.Posypuje serem i zapiekam ok 15-20 minut

lasagne(chyba tak sie pisze)

ten przepis jest na wolowine, ale jak masz co innego tez raczej wyjdzie ;) tylko musisz dluzej smazyc ... BLYSKAWICZNE MIELONE A LA STEKI Składniki: 30 dag mielonej wołowiny (raczej chudej), 1 średnia cebula (pokrojona w piórka), 1 ząbek czosnku (rozgnieciony), 2 łyżeczki majeranku, sól i pieprz, 1 łyżka oliwy (ew. oleju). Jak przyrządzić? Na podgrzaną oliwę wrzucamy cebulę i czosnek, posypujemy odrobiną soli i pieprzu, smażymy, mieszając, do lekkiego zarumienienia. Z mięsa formujemy 2 kotlety grubości 1-2 cm, z obu stron obtaczamy w majeranku, soli i pieprzu. Na patelnię z przyrumienioną cebulą wykładamy kotlety (cebulę odsuwamy na boki). Smażymy po ok. 5 min z każdej strony na średnio dużym ogniu. Jak podawać? Cebulę z patelni wykładamy na kotlety. Polecam podane z pieczonymi ziemniakami i jakimś zielonym warzywem. Jeśli ma być dietetycznie, to zamiast ziemniaków surówka, sałata lub inne warzywo. Z cebulą na początku można usmażyć też pieczarki. Uwagi: Są to mielone dla tych, którzy lubią pierwotny smak wołowiny, niezmącony dodatkami, jakie się zwykle dodaje do mielonych, ani przyprawami (te pozostają na wierzchu i dają tylko posmak). Oprócz lub zamiast majeranku można użyć innych ziół i/lub papryki, ale nie tandetnych przypraw z glutaminianem sodu (typu vegeta). Czas przygotowania: Po smażeniu 5 min z każdej strony mięso jest w środku jeszcze różowe. Jeśli ktoś woli wołowinę badziej wysmażoną, trzeba będzie posmażyć trochę dłużej lub zrobić kotlety cieńsze.

a może 'gołąbki' ?

Dzieki dziewczyny. Jak cos jeszcze macie to chetnie przyjme

Faszerowane pomidory/papryki/cukinie.

może napisz jakie to mięso - wieprzowe, wołowe, i ile tego jest ??

jolkaza--nie wiesz co to mięso wołowe i wieprzowe? wołowe to część mięska z podbrzusza a wieprzowe z łopatki.

no więc wrzucasz na patelnie mielone smażysz;P potem dolewasz troche wody wsypujesz Knorr fix - kurczak po meksykańsku (2 torebki - 1 może być za mało) potem pod koniec dodajesz fasole z puszki (: potem gotujesz ryż i podajesz PYCHAAAAAAA!! :D

poza tym na tej przyprawie jest przepis ale z kurczakiem :D natomiast mi bardziej smakuje wersja z mielonym (:

A co to za dziwne rozróżnienie z tymi częściami ciała? :o Mielone czy wołowe czy wieprzowe jest z tej części tuszy, którą każesz sobie zmielić. A kupowane "luzem" jest z wszystkiego co pod maszynke podejdzie (oraz sporej ilości wody, jeśli jest to mielone paczkowane w folię - tego nawet mój kot nie chce jeść)

to jak rozróżnić mięso wołowe od wieprzowego? czym się one różnią ?

Nie rozumiem - ty dostałaś to mięso od kogoś, że nie wiesz, jakie jest? Wołowe jest ciemniejsze, bardziej "suche" a wieprzowe jaśniejsze, bardziej tłuste. Ale chyba musiałabyś najpierw oba oglądnąć, żeby potrafić to rozróżnić. Takie sprzedawane z miski w mięsnych zazwyczaj to "wieprzowo-wołowe" czyli cos pomiędzy ;) Z tym że jeśli mocno je przyprawisz użyjesz na przykład do farszu to właściwie trudno jest wyczuć różnicę, jakie to mięso, więc się nie przejmuj ;) Tylko indyk smakuje jak dla mnie wyraźnie inaczej. Jak bym miała jakieś 'wolne' mielone to bym zrobiła naleśniki meksykańskie, dawno nie jadłam. Mielone wrzucasz na rozgrzana patelnię, smażysz mieszając czyms drewnianym, doprawiasz sporą ilością chilli i dowolnych ziół, dokładasz usmażonej cebuli, kukurydzę i fasolę z puszki (najlepiej taką "w zalewie chilli" Bonduella) i pakujesz taki farsz w naleśniki. Można jeszcze zapiec z żółtym serem.

nie, mąż kupił. Ale poprostu nie wiem co znaczy wieprzowe a co wołowe to wszystko.Wiem że czymś się różnią bo to logiczne, ale nie wiem co znaczy samo nazewnictwo.

Acha :D Ale jeśli mąż wszedł do sklepu i powiedział "Poproszę mielone", nie mówiąc, że ma to być jakieś wyrafinowane mielone, to na 90% jesteś posiadaczką mielonego mieszanego czyli wieprzowo-wołowego. Zobacz - może jest na nim jakaś naklejka, albo paragon sie uchował? Nazwy odnoszą sie po prostu do zwierzaka jaki został zmielony, niezależnie od części z której to było.W sklepach mielą po prostu rózne okrawki jakie im zostają z dzielania całych tusz na kawałki mające nazwy oraz dokładają troche tłuszczu. Najdroższe, najzdrowsze i najlepsze jest cielęce - ale takiego raczej się w sklepie nie spotyka, musisz kupic dowolny kawałek cielęciny i zmielić sama lub poprosić, żeby zmielili w sklepie (w większości juz teraz jest "na życzenie klienta mielimy mięso") Wieprzowina jest najtłustsza ale najtańsza a wołowina tak pośrodku. Zmielić możesz dowolną część tuszy - nawet i schab, jak potrzebujesz mięso mielone, a w sklepie został tylko schab ;) A swoją drogą jest juz decyzja, co będzie na obiad? :D

a o co chodzi z tymi nazwami zwiarzaka?Kto to wieprzowe a wołowe? Zrobie naleśniczki po meksykańsku według twojego prezepisu.

Hihi no po prostu wieprzowe - z jakiegoś kawałka wieprza czyli świni wołowe - z jakiegoś kawałka wołu czyli krowy indycze - z indyka itp itp Nie wiem, czy jest jakieś inne nazewnictwo mięsa mielonego. Możesz jeszcze dołozyc smazonych pieczarek, a jak nie masz fasolki w zalewie to parę łyżek przecieru pomidorowego czy jakiegoś sosu typu Knorr do spaghetti - chodzi o to, żeby farsz nie był zbyt suchy, raczej przypominał bardzo gęsty sos. Nie nakładaj go też za dużo, bo będą się rozwijać - ale to po prostu zobaczysz przy robieniu pierwszego.

mięso mielone plus cebulka plus sos łowicz i nadziej tym naleśniki - palce lizać

dzięki poprostu nie wiedziałam że wieprz to inaczej świnia.A wołu to krowa. Już zrobiłam farsz a teraz zabieram sie do naleśniczków. dodałam paryke czerwoną bo mi juz przygniwa w lodowce.

To ja prawdziwa opopo. Te glupie i kretynskie pytania dotyczace nazewnictwa to jakis cymbal podszywajacy sie pode mnie. Przepraszam za tego kogos. Zaluje ze myslalyscie ze jestem taka glupia i nie wiem czym rozni sie wolowina od wieprzowiny. Ja prosilam tylko o pomysla albo przepisy. Podejrzewam ze podszywacz znowu sobie teraz ze mnie zakpi i dopisze cos rownie durnego

to jeszcze raz ja, przepraszam was kochane bo tak naprawde nie znałam nazewnictwa , może to głupio zabrzmi w świetle tego że mam 28 lat i wieloletni staż kulinarny.Wyżej postanowiłam się wybielić i napisać ten tekst że to nie ja, ale zważywszy na to że jestem z wami od dawna i traktuje was jak członkinie rodziny postanowiłam być z wami fair. Przepraszam jeszcze raz.

Hihihihi ;) To chyba najlepszy komentarz :D A jeśli biedny podszywaczu nie wiedziałeś, co to krowa a co to świnia, to zawsze mogę wytłumaczyć, internet to akurat odpowiednie miejsce na wszelkie pytania które można by potencjalnie uznać za głupie :D

... a nie mowilam?

..a nie mówiłam że moje drugie ja ciongle i ciongle próbuje wyjść z twarzą z całej tej chorej sytuacji. Zapominam się i pisze takie teksty po czym dochodze do siebie po ataku i znowu pisze wam kochane sprostowanie. Najlepiej na mnie nie reagować to jedyna słuszna rada.Jeszcze raz przepraszam . Ps. ile to jest "szczypta" bo w przepisie mam podane,że dodajemy "szczypte pieprzu" i nie wiem ile dodać.Dzięki

Kochanie - CIAGLE ni CIONGLE

juz sie zgubilam w temacie komu i o co tu chodzilo :D ale chcialam tylko dodac, ze mielona wieprzowina i wolowina maja zupelnie inny smak i charakter. jesli juz, to wieprowina moze jest troche bardziej podobna do indyka. niestety czesto mielone indycze jest tak wstretne i tluste (prawdopodobnie pol z tego to zmielona skora :P), ze az obrzydzenie bierze. z wolowiny wszystko wychodzi takie jakby bardziej 'wytrawne' ;) (suche, ciemniejsze, o bardziej miesnym smaku).