Dlaczego jestem tak zamknieta w sobie ???

nie potrafie umówic sie z facetem na randke mimo ze mnie juz kilku zapraszało :( od roku jestem sama ale chyba juz przywykłam i czyjas obecnosc obok bardzo mnie męczy :(

:(

:) to się nie umawiaj. Po co się męczyć?

ble ble ble ble ble:P

to facet powinien ci jasno rzec: chce sie spotkac? albo zaprszam wtedy i wtedy Nie ty:)

ale ja nic nie mówie tzn to oni zapraszaja i sie pytają ale ja panikuje i odmawiam :( boje sie odrzucenia....chyba chciałabym z kims byc ale chyba juz nie umiem

jakby im zalezało nie dpusciliby tak łatwo;)

to chyba nie zalezało :( a ostatnio usłyszałam ze to baba powinna pokazac ze jej zalezy i powinna skakac koło faceta bo zostanie sama :(

albo w rozmowie wychodzi ile zarabiam i kim sa moi rodzice i od razu odpuszczaja sobie :(

Zamknieta w sobie - mnie tez meczy obecnosc drugiej osoby...bo musze sie sztucznie zachowywac itp...ale alkohol mi pomaga sie przelamac, ale niestety to droga do nikąd ;|

i juz wole sie z nikim nie spotykac niz słyszec jakies złosliwosci

ja praktycznie nie pije wiec uwazaja mnie za dziwadło

albo chyba jestem za spokojna przez co wydaje sie nudna:( nie raz słyszałam, ze ze mna sie nie da poszalec:( da sie i to bardzo ale nie na pierwszym spotkaniu !!!

Nie marwt sie. Sa facei, ktorym imponuje to, co robisz np szkoła;) inteligencja. Moj isntruktor podziwia babeczki po tecnicznej uczleni;) Znow ma kursantke po takiej uczleni i widze jak mowi, jak ma podziw dla niej:) faktycznie skonczyc techniczna uczelnie to nie lada gratka. Napewno i Ty masz cos co imponuje. A ci co chcha sie chwalic Toba, kim sa twoi rodzice niech spadaja! Moze niech se wezma kochanke ktora ma meza bogacza! oj to super ona jest cenna bo jej chop duzoo zarabia a ona zero bo jest na jego utryzmaniu! ale wycyzn zycia! nie ma co!

umow sie ze mna . Bylibysmy idealna para . TEz jestem niesmialy i tez dalem kilku kobietom kosza a teraz jestem sam