usuwanie pęcherzyków z jajników.

witajcie... po USG lekarka stwierdziła że mam pęłno pęcherzyków na jajnikach. Podejrzewa PCOS ale czekamy na wyniki prolaktyny i testosteronu. mówi mi że położy mnie jak coś na oddzial i zoperuje. wyczytałam że jest mozliwość laparoskopi czy ktoś miał coś takiego usuwane? boli? jakieś rady cokolwiek... boję się...

kłaść...troche dziwne, tez mam podejrzenie PCO i tez czekam na wyniki badań - ale zamiast prolaktyny i testosterony - powinna ci zlecić raczej badanie poziomu LH i FSH - dla porównania proporcji. Testosteroni androstendion tez oczywiście mają tu znaczenie, nie kumam tylko tej prolaktyny. Dziwne... Poza tym czy nie powinnas miec najpierw minitoringu cyklu żeby sprawdzić czy masz owulację? Bo jesli masz to po co laparoskopia...? Dziwne...dopytaj jeszcze lekarza, a najlepiej skonsultuj to jeszcze z innym zanim pójdziesz na laparo.

widzisz mam bardzo nieregularne miesiączki i znów mi sie okres zatrzymal LH i FSH miałam robione pół roku temu i były ok. Pól roku temu zatrzymal mi się okres i miałam robione badania i PCOS wykluczyli teraz problem powrócił i coś na jajnikach jest...

ah rozumiem- 2 post wiele wyjaśnia ;) ja bym jeszcze zrobiła monitoring cyklu na twoim miejscu. Poza tym jesli androgeny wyjdą ci w lekkiej nadwyżce - to spróbuj najpierw może bardziej przyjaznymi metodami rozwiązać sprawę. Wiem, że np u welu kobiet odstawienie węglowodanów nwet jeśli mase ciała mają w normie często rozwiązuje problem i pęcherzyki znów zaczynają pękać. Zbadaj poziom androgenów - testosteron i androstendion - to wiele wyjaśni. BTW jest tu gdzies topic o laparoskopii - poczytaj - to mniej inwazyjna metoda od resekcji jajnika i daje dobre efekty. nie jest bardzo bolsena - zabieg robiony w znieczuleniu. Potem troche boli jak na okres.

dzięki śliczne poszukam i doczytam. Pozdrawiam serdecznie

jeszcze jedno - na czym polega monitoring cyklu? niebardzo wiem. Z tego co mozna wykombinować z samej nazwy to się domyslam ale jak to się przeprowadza?

ja ten cykl mam monitorowany - mam robione badania hormonalne w odpowiednich dniach cyklu, a także usg jajników 3 krotnie w okresie około owulacyjnym, żeby sprawdzić czy pęchrzyk pęka.

czyli długa droga przede mną... a tak chcemy dzidziusia :-/

no my też :) i dlatego tak się miotam po lekarzach

Ehh jakoś to będzie.... bedzie co ma być....