allegro-co byscie zrobili-szczerze!!!

zamowilam cos na Allegro(koszt ok110 zł), prosilam o przesyłke za pobraniem.Dzis kurier przywiozł paczke, wreczam mu kase a on mowi, ze...zapłacona:-OCzyli wychodzi na to, ze sprzedajacy sie pomylil i dostałam towar całkowicie a friko.Pisac do sprzedajacego, ze sie rypnął czy siedziec cicho-moze nie zauwazy?:-Ppisac szczerze co myslicie-bez epietów:-P

hmmm zaczekac az sam sie skontaktuje .

to chyba oczywiste!

widze, ze zdania sa podzielone;-)

ccesz w swoich oczach uchodzic za uczciwa?to napisz i przyznaj sie

zapłacić 110 to mała kwota - nie warta tego aby dostać nega, ktory potem moze uniemozliwić Ci dokonanie innych transakcji

jak się zorientuje i tyle :)

ale cieszy cie to,ze sa podzielone -prawda?

pewnie, ze cieszy:-DPewnie myslałbys tak samo jak ja w takiej sytuacji:-D

myslałabys-sorki, teraz widze, zes panna;-)

no dla mnie oczywiste to jest. napisać do sprzedającego i spytać jak przesłać pieniądze. chciałabyś żeby na Twojej pomyłce ktoś tak "zarobił"?

chciałabyś chciwa małpo aby ktoś cię oszukał albo okradł? Udław się ta stówą :P

skontaktować się i zapłacić po prostu postaw się w sytuacji osoby sprzedającej i pomyśl jak Ty byś się poczuła i jakie miałabyś oczekiwania w stosunku do nabywcy

Myślę, ze powinnaś sprzedającego powiadomić, że się pomylił i wysłać mu należne pieniądze na jego nr.konta;) Lepiej zadzwoń lub wyślij e-maila.

jeśli nie zapałcisz - jest to kradzież, bez względu na pomyłkę sprzedawcy

przekonaliscie mnie;-)pisze maila do sprzedawcy:-)

cociaż... lepiej tę stówkę wydać na kolację z facetem, który mnie kręci pomimo mojego A :(

zeby sie dobrze podszyc trzeba miec odrobine inteligencji, a nie tylko klawiaturę:-P