nowa podłoga! nie deptać!!!

Jakoś nie mogę do Was wrócić.. Trochę tu posiedziałam (i tak nie nadrobiłam wszystkich zaległości np. mailowych) a już mi zimno.. ;) no i zaraz kończę tak w ogóle, bo znów rano nie będę mogła wstać... ;) D haha Za to pochwalę się :D Małgoś moja kochana idzie w grudniu do kina :D A potem jeszcze dostanie paczkę - to wszystko z pracy na święta dla dzieci, hihih. Włąśnie w tv szła reklama Tesco, że 20% taniej zabawki będą.. chyba znów w któreś wieczory, ale nie usłyszałam, bo to wcześniej mówił. Trzeba będzie się tam rozejrzeć w asortymencie i zorientować, co będzie się opłacało tam zakupić \"po taniości\" ;) No i niedługo bierzemy się za pisanie (a może wyklejanie - może nawet z gazetek marketowych ;) ) listu do świętego Mikołaja. :D Dzisiaj byliśmy w sklepie i kazałam się Smerfecie rozejrzeć po dziale za zabawkami, żeby wiedziała, o co prosić Mikołaja :) :) :)

Aha - nie wiem, jak Wy (nie doczytałam), ale my już byłyśmy na sankach :D

My nie, bo nie mamy sanek... :P:D ...i śniegu :D:D:D

Cześć dziewczyny :) Listopad jak co roku odbiera mi energię, chociaż tegoroczny i tak był łaskawy. Ja o tej porze roku marzę by być misiem ( ;) Misiu ) i zapaść w sen zimowy... Moje dziecko od wczoraj jest prawdziwym przedszkolakiem. Został pasowany i dostał na to papier, czyli dyplom. Pierwsza przedszkolna impreza za nim, i za mną w roli widza czyli mamy. Dziwne wrażenie, bo ja dotąd z drugiej strony. I wiecie co, chyba bardziej mi się ręce trzęsły, niż wtedy, kiedy imprezę przygotowuję i prowadzę... Co ma takie konsekwencje, że zdjęcia nieostre.... :( Pozdawiam Was cieplutko

Gosza juz dzisiaj grudzień ! Może będzie lepiej Sylwia znowu zginęłaś :( Gosikka ty też się odzywaj, bo się będę niepokoić A ty misiu przestań wreszcie bawic się tymi lalkami, tylko usiądź w koncu do komputera :) A moja koleżanka jeszcze nie urodziła :( Termin iała na 21 listopada i od tygodnia juz leży w szpitalu. Dzisiaj ma znopwu podłączoną kroplówkę, już w sumie 6-tą i na razie nic.

Strasznie się ciesze bo właśnie moja koleżanka uroddziła :) Jeszcze nie znam szczegółów, wiem tylko, że już :)

Jaaga, gratulacje dla rodziców :D Podaj szczegóły :D

Nie znam szczegółów :) O godz 11 jeszcze nic się nie działo a o 14.00 \"gienek\" był na świecie :) Jutro się do niej wybiorę. to się dowiem wszystkiego :).

Jaaga jestem tylko nie widać mnie :P :D To gratulacje dla rodziców...i nie pytam kogo urodziła Twoja koleżanka :P Z nadzieją,że sama powiesz...ale wnioskuję,że chłopca :D U nas trochę depresyjnie więc nie chcę smęcić :P

Jaaga, szybko się koleżanka uwinęła :D To pierwszy poród?

a u nas w przedszkolu ma być kontrola dentystyczna.. i zastanawiam się cały czas, czy zgłosić na to Gosię czy nie.. (zważając na jej nieprzychylną reakcję na lekarzy). Z jednej strony nie chciałabym, aby znów się do kolejnego lekarza zraziła.. a to jeszcze stomatolog, więc.. ważna sprawa na dalsze lata (wiem z własnego doświadczenia), a z drugiej chciałabym, żeby miała ząbki zbadane i obejrzane..

Majorek ja na twoim miejscu wolałabym sie zająć tym sama. Chociaz może jeśli wszysttkie dzieci będą kontrolowane to dla Małgosi nie byl by to problem. Trudno podpowiedzieć Gosikka to nie był jej pierwszy poród :D Ona jest wiekowo do mnie podobna i ma dwoje dzieci w gimnazjum :) Dlatego tak się z tego cieszę, bo pewnie nas to jeszcze bardziej zbliży. Ja już nie mam koleżanek z małymi dziećmi :) Moje koleżanki niedługo będą zostawać babciami :p Sylwia u mnie też bardzo depresyjnie, nie wiem jaki jest powód u ciebie. U mnie koszmar w pracy, a i rodzice wczoraj zadzwonili, że finalizuja transakcję sprzedaży domu już 15 stycznia (miało byc 15 kwietnia) i spada na mnie mnóstwo problemów z tym związanych: pilny zakup i remont mieszkania, pies...)

Dzieńdoberek :) Majorku, a to zwykłe badanie stomatologiczne czy coś inneg? U nas w przedszkolu było badanie ząbków przy pomocy jakiejś specjalnej lampy (wygląda toto jak latarka w długopisie). Ja Maksia zapisałam, chociaż wątpiłam czy da się badać, bo u lekarza jedyny problematyczny moment to pokazywanie gardła, chociaż mi w domu pokazuje tak, ze mogę obejrzećmigdałki bez użycia szpatułki czy łyżeczki. Ku mojemu zaskoczeniu dał sobie zbadać ząbki bez żadnego problemu :D Buziaki dla wszystkich

My nie mamy (na razie) z pokazywaniem ząbków problemu. Gardło zawsze dawał obejrzeć bardzo chętnie, nawet z patyczkiem. A zęby? Był z nami 3 razy u naszej pani stomatolog - za pierwszysm razem nie dał sobie zajrzeć (siedział mi na kolanach i patrzył, jak mi pani ogląda), za drugim (z miesiąc temu) już ładnie pokazał :) A w poprzedni wtorek był z nami, gdy my mieliśmy małe \"robótki\" i pozwolił sobie dokładnie obejrzeć (z lusterkiem i tym haczykiem :O:D). Myślę, że to kwestia normalnego traktowania takich rzeczy. Jak maluszek nie widzi, że dla rodziców to coś wyjątkowego, trudnego, czy nie daj Bóg strasznego, to samo uważa to za zwykłę badanie. Nasza pani doktor bardzo cieszy się z naszego podejśćia (choć, jak go zaprowadziliśmy pierwszy raz przed skończeniem 2 lat to sama trochę żartowała :O:P ). Kroi jej się dobry pacjent. Najgorzej, jak dziecko pierwszy kontakt ma z dentystą, jak już jest dziura i trzeba coś robić :O

Hej hej :) No właśnie to pokazywanie gardła... z tym najgorzej. fajnie, jakby była ta mała lampka. Kurcze.. tylko muszę pamiętać jeszcze, żeby ją zapisać i tak sobie myślę, że jeszcze pogadam z jej wychowawczynią o tych jej niechęciach. Aaa i nie napisałam Wam, że w tym tygodniu (roboczym) jestem sama z Małgosią.. hehe.. mężu wybył na szkolenie. A tamta w każdej prawie naszej konfliktowej sytuacji zaczyna beczeć i do taty chcieć :o ;)

pozdrowienia

coś pusto na podłodze? może jakieś ogrzewanie trzeba zainstalować, bo to na pewno z powodu chłodu ;) i

Misiu, podłogowe :D Będzie w dupki ciepło :D

O tak! jak najbardziej :D

Hej hej dziewczyny :) jak przygotowania do świąt, chyba pełną parą, co widać po aktywności na podlodze ;) Ja delektuję się wolną sobotą w domu. Po południu weźmiemy się w końcu za ubieranie choinki, wczoraj kupiliśmy nową, a stara i mała pójdzie do pokoju Małgosi :D i samo dziewczę sobie ją przystroi, ale przy bombkach będę nadzorować ;) Dzisiaj byliśmy sobie całą trójeczką w kinie :D Na filmie dla maluchów (chociaż wedłu nas dla jednak troszkę starszych), a po nim Mikołaj rozdawał torby z prezentami słodkimi ;) (impreza z pracy). A ja już zapomniałam, jak fajnie jest w tamtym kinie (warunki, nagłośnienie itp). Jeszcze prezentów nie kupiłam, ale większość zrobię na dniach, zrobiłabym już w czwartek, ale zdaje się, że od wczoraj jakąś nową promocję mieli wprowadzić, zwłaszcza na zabawki ;)

powtarzam serdeczności dla sylwi dorzucam dla grzywki :) i ściskam serdecznie trzy babki w jednej :D goś, a imiona juz wymyśliłaś?

Misiu :) No fajnie 3 babki w jednym :D Superowo!!! Ogromnie się cieszę :D

Miś, coś tam jest pomyślane...Z jednego będziesz się pewnie cieszyć :D

Gosia, zdradź ;)

To z kim będę się dzielic serniczkiem :)

Jaaga, z Sylwią - trafiła bez pudła i to z uzasadnieniem :D:D:D Ale sernik dostają wszystkie - nawet Channah :P:D Zresztą, w odwrotnej sytuacji byłoby tak samo :D No to - kiedy przyjeżdżacie? :D

Gosia, w piątek :D :p ;)

Oooooo kej :D:D:D Ser już mam (na SERio) :)

znaczy się jutro? a właśnie, jakiś najlepsiejszy przepis na sernik bardzo proszę, ale taki, by można go było upiec w silikonowej formie w kształcie bałwanka ;)